Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Jak Pawlak z Kargulem. W Lęborku też kłócą o miedzę, miasto chce części Nowej Wsi Lęborskiej

Miasto Lębork wzorem Słupska i Ustki również chce wchłonąć przyległe tereny należące do sąsiedniej gminy. Burmistrz Jarosław Litwin mówi, że to wynik oczekiwań także samych mieszkańców oraz właścicieli gruntów z gminy Nowa Wieś Lęborska, którzy wystąpili do niego z takimi wnioskami. Z kolei wójt Szymon Medalion nazywa ruch Litwina ciosem i zapowiada, że nie pozwoli na siłowe przejmowanie gminnych gruntów.
mapa Lęborka
Załącznik do uchwały Rady Miejskiej z Lęborka z mapą pokazującą na które tereny chrapkę mają w mieście Lębork

Autor: Urząd Gminy Nowa Wieś Lęborka

Słupsk chce przejąć ziemię gminy Redzikowo (wcześniej gminy Słupsk), Ustka marzy o terenach sąsiedniej gminy Ustka, a w Lęborku zamarzyli o rozwoju kosztem sąsiedniej gminy Nowa Wieś Lęborska. Czy to przypadek czy już jednak nowy trend, że aglomeracje miejskie, chcąc się dalej urbanizować, coraz częściej myślą o przejmowaniu terenów wiejskich od sąsiadów. I choć wydawałoby się, że miedza to rzecz święta, to jak wskazuje burmistrz Lęborka, tylko w ostatnich kilkunastu latach doszło w Polsce do około 200 zmian granic samorządów. 

Lębork chce przejąć część terenów Nowej Wsi Lęborskiej

Burmistrz Jarosław Litwin podkreśla, że przygotowanie i wprowadzenie na ostatnią sesję Rady Miejskiej w Lęborku uchwały o poszerzenie granic Lęborka o część przyległych terenów gminy Nowa Wieś Lęborska to wynik wniosków skierowanych do niego przez samych mieszkańców tej gminy oraz właścicieli gruntów sąsiadujących z miastem od zachodniej i północnej strony. 

- Chcę wyraźnie podkreślić, że ta uchwała ma na celu jedynie wszczęcie całej procedury. Jej przyjęcie umożliwia nam sporządzenie szeregu ekspertyz i analiz, które pozwolą ocenić ten proces pod kątem społecznym, ekonomicznym, gospodarczym i przestrzennym. Decyzja o zmianach obszaru miasta i gminy nie zapadnie jutro, za tydzień czy za miesiąc. Odbędą się w tej sprawie konsultacje społeczne i dopiero na podstawie wszystkich zebranych danych powstanie wniosek, który po zaopiniowaniu przez wojewodę trafi do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, a następnie do Rady Ministrów. I to Rada Ministrów podejmie obiektywną decyzję, analizując wszystkie za i przeciw – tłumaczył radnym Jarosław Litwin.

Włodarz podkreśla, że proces zmiany granic administracyjnych Lęborka jest nieunikniony, gdyż sytuacja miasta już teraz jest trudna, a dopiero zmiana granic da szansę na dalszy rozwój. Na początku stycznia doszło do dwóch spotkań burmistrza Jarosława Litwina z wójtem gminy Nowa Wieś Lęborska Szymonem Medalionem, ale w żaden sposób nie załagodziły one nastrojów. 

ZOBACZ TAKŻE: Rozwój jednych czy aneksja drugich? W Słupsku znów „wojna” o tereny

Burmistrz Lęborka się pośpieszył?

Podczas sesji radni Koalicji Obywatelskiej zarzucali Litwinowi zbyt duży pośpiech w tej sprawie i nieelegancką próbę zrzucania na radę odpowiedzialności. Radny Tomasz Sopyłło przyznał podczas wystąpienia, że obecny układ terytorialny Lęborka powoli zbliża się do pełnego zagospodarowania i miasto nie dysponuje zbyt wieloma wolnymi terenami do dalszego rozwoju przemysłu, handlu czy usług, które są najlepszym motorem gospodarki. Jednak działanie burmistrza Sopyłło nazwał nieelegancką próbą przerzucenia odpowiedzialności na radnych za powstały konflikt z sąsiednią gminą. 

- Pośpiech w tej materii sprawił dużo niedobrego. Popierając ideę, w której jednym z aspektów rozwoju takich miast jak Lębork jest korekta granic, będąc zwolennikami tego procesu, nie możemy bezkrytycznie spojrzeć na tryb, w którym się to odbywa. Zaproponowany przez burmistrza projekt uchwały nie był omawiany na żadnej komisji, urząd nie przedstawił nam kompletnych informacji w tej sprawie – punktował radny Sopyłło.

Również wójt gminy Nowa Wieś Lęborska Szymon Medalion jest zdziwiony całym tym pośpiechem.

- Czy decyzje, które mogą wpłynąć na kształt naszego regionu na dziesięciolecia, powinny być podejmowane w taki sposób? Musimy się zjednoczyć i wspólnie zawalczyć o naszą małą ojczyznę – o tereny, które przez lata tworzyły spójny, dobrze zorganizowany organizm. Nie możemy pozwolić na siłowe przejmowanie naszych gruntów. Wierzę, że radni miejscy znajdą inne, bardziej przemyślane pomysły na ratowanie budżetu Lęborka, niż kosztem naszej gminy. Jako wójt zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby ten pomysł zablokować. Już teraz spotkałem się z sołtysem oraz Radą Sołecką, a w najbliższym czasie zorganizuję spotkanie dla wszystkich mieszkańców, aby wspólnie omówić sytuację i ustalić dalsze działania – mówił kilkanaście godzin przed sesją w Lęborku wójt Medalion. 

Jednak Rada Miejska Słupska przy 12 głosach za i 8 wstrzymujących przyjęła uchwałę o wszczęciu całej procedury przyłączenia terenów gminy Nowa Wieś Lęborska (miejscowości Lubowidz, Ługi, Rybki, część Kębłowa Nowowiejskiego i Leśnic) do Lęborka. Sesji w Lęborku przysłuchiwał się wójt, sekretarz, radni oraz mieszkańcy gminy Nowa Wieś Lęborska. 

- Niepokojącym faktem było to, że część radnych miejskich dopiero przed rozpoczęciem sesji mogła zapoznać się z mapami i szczegółowymi planami, co podkreśla brak przejrzystości i komunikacji w tej sprawie. Niektórzy radni wstrzymali się od głosu, otwarcie wyrażając swoje wątpliwości co do sposobu, w jaki burmistrz prowadził tę sprawę. Niestety większość radnych z komitetu burmistrza oraz Prawa i Sprawiedliwości, poparła uchwałę, otwierając tym samym drogę do przejęcia naszych terenów. Podczas głosowania nie zadano pytań o konkretne argumenty przemawiające za taką decyzją ani nie przedstawiono uzasadnienia, które wyjaśniłoby, dlaczego takie działania są podejmowane. Działania burmistrza Lęborka to cios w nasze lokalne społeczności i zagrożenie dla terenów rolniczych, które są naszym wspólnym dobrem. Apelujemy o rozwagę i wzywamy wszystkich mieszkańców naszej gminy do solidarności i wspólnego działania w obronie naszych wsi! Razem musimy pokazać, że nie zgadzamy się na takie siłowe i jednostronne decyzje – skomentowano decyzję radnych Lęborka w Nowej Wsi Lęborskiej.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama