Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Stolicą Kaszub są Kartuzy, a sercem Kaszub jest Kościerzyna

Każda rywalizacja, jeżeli jest zdrowa, jest potrzebna, bo prowadzi do rozwoju każdego z regionów. Myślę, że i Kościerzyna, i Kartuzy są na tym etapie – mówi Dawid Jereczek, burmistrz Kościerzyny.
Kościerzyna

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Kościerzyna. Dlaczego, warto tutaj mieszkać, bądź wybrać to miasto na miejsce zamieszkania?

Przede wszystkim dlatego, że mamy piękne tereny. Kościerzyna leży w sercu Kaszub. Z Kościerzyny jest wszędzie blisko – i do Trójmiasta i w stronę południową naszego województwa. Mamy mnóstwo atrakcji, tzw. popołudniowych i weekendowych. Jest kino cyfrowe, takie samo jak w Trójmieście. Jest basen, są parki. Jest zmodernizowany park z placem zabaw, który już w przyszłym roku będzie udostępniony i dla mieszkańców, i dla gości. Budowane są nowe osiedla mieszkaniowe – nowoczesne. A dla młodych ludzi najważniejsze jest to, że my, jako Kościerzyna, mocno inwestujemy w infrastrukturę oświatową, w szkoły. Mamy świetną, wyspecjalizowaną kadrę pedagogiczną.

Dawid Jereczek, burmistrz Kościerzyny

Co wyróżnia Kościerzynę na tle innych miast kaszubskich?

W dużej mierze to, o czym już mówiłem. Najważniejsze jest środkowe położenie w województwie pomorskim. Właśnie to sprawia, że tak naprawdę wszędzie jest blisko. Kościerzyna jest administracyjnym miasta całego powiatu kościerskiego. A powiat kościerski ma mnóstwo atrakcji, które można zwiedzić, które można zobaczyć. Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie, Wdzydzki Park Krajobrazowy we Wdzydzach Kiszewskich, ale w samej Kościerzynie – to nawet na skalę europejską – dwa sanktuaria. Jedno to sanktuarium Matki Bożej Królowej Rodzin i sanktuarium Matki Bożej Bolesnej. W naszym mieście jest też Muzeum Kolejnictwa i Parowozownia, no i jedyne w tym regionie Muzeum Akordeonu.

(fot. Karol Makurat | Zawsze Pomorze)

Zagłębiając się w życie kościerskiej starówki można odnieść wrażenie, że ona naprawdę tętni życiem. To na pewno jest aut tego miejsca, zwłaszcza porównując ją z innymi miastami powiatowymi...

- Myśmy w tym roku wrócili na kościerski rynek z małą sceną letnią, gdzie pokazujemy naszym mieszkańcom i turystom naszych rodzimych muzyków. Mają oni różne talenty i chcą się pokazać przed szerszą publicznością. To jest świetna okazja, aby ich zobaczyć, posłuchać. Żeby ten rynek i to centrum Śródmieścia, czyli tego Starego Miasta, żył pełnią życia przede wszystkim w sezonie letnim. A już niebawem, czyli 7 i 8 stycznia 2025 roku, na rynku kościerskim będzie dwudniowy Jarmark Świąteczny, na który już też serdecznie zapraszamy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kościerzyna: Burmistrz zaprzysiężony, przewodniczący rady wybrani

Warte odnotowania jest również to, że niezależnie od galerii handlowych czy tzw. sieciówek, miasto doskonale radzi sobie z wykorzystaniem lokali w obrębie rynku. Ma pan na to jakiś patent?

Ostatnio powstała tam zupełnie nowa restauracja Kamienica Smaków. Możemy się, jako Kościerzyna, poszczycić także naszym lokalnym, dobrym piwem, czyli Stary Browar Kościerzyna, który produkuje lokalne, rzemieślnicze – żywe piwo. To piwo przyciąga także turystów. Ten klimat restauracji, kamienic ze starej czerwonej cegły, to wszystko sprawia niesamowity klimat Starego Miasta.

Każde miasto rozwija się wtedy, gdy inwestuje się w mieszkalnictwo. Gdy są dostępne mieszkania, to i mieszkańców nie brakuje. Jak wygląda w Kościerzynie rozwój budownictwa komunalnego, komercyjnego...

Ten rozwój faktycznie jest bardzo znaczny – bardzo zintensyfikowany rozwój budownictwa prywatnego. Tak jak powstaje wiele budynków wielorodzinnych prywatnych na terenie miasta, to też stają budynki komunalne, dla których inwestorem jest gmina miejska Kościerzyna. W kadencji 2014-2018 powstał jeden budynek komunalny, a w poprzedniej kadencji powstały kolejne dwa budynki. Miasto bardzo intensywnie inwestuje w lokale komunalne. W tej kadencji również przymierzamy się do tego, aby kolejny taki budynek został wybudowany.

(fot. Karol Makurat | Zawsze Pomorze)

Gdyby miał Pan wskazać wyzwania, jakie czekają Kościerzynę w najbliższych latach, to co to by było?

Największe wyzwania, to te związane z gospodarką i komunikacją. Sprawą strategiczną jest północne obejście Kościerzyny, czyli połączenie wschodniego węzła obwodnicy Kościerzyny z drogą wojewódzką 214, aby ten ruch drogą wojewódzką z południa na północ, nie odbywał się przez centrum miasta, bo to tworzy korki, ale odbywał się obwodnicą. Turystycznie, ale i gospodarczo naszymi wyzwaniami jest przede wszystkim modernizacja linii kolejowej 201 Kościerzyna – Gdynia. Wybudowanie drugiego toru, elektryfikację tej linii, co spowoduje szybsze połączenia z Trójmiastem, a tym samym daje możliwość zamieszkania tym młodym ludziom, którzy dzisiaj zastanawiają się, czy kupić mieszkanie w Trójmieście za 12-15 tys. zł/m i dojeżdżać z obrzeży Gdańska do centrum do pracy godzinę czasu samochodem. Czy też kupić o połowę tańsze mieszkanie w Kościerzynie i dojeżdżać do pracy w takim samym czasie pociągiem.

Na Kociewiu „problem” został już rozwiązany – stolicą regionu jest Starogard Gdański, a Tczew największym miastem na Kociewiu. A jak to jest z tą „rywalizacją” pomiędzy Kartuzami a Kościerzyną o to, które z miast jest stolicą Kaszub?

Ja to postrzegam w zupełnie innych kategoriach: każda rywalizacja, jeżeli jest zdrowa, to jest potrzebna, bo ona prowadzi do rozwoju każdego z regionów. Myślę, że i Kościerzyna, i Kartuzy są na tym etapie – doszło do takiego porozumienia – że stolicą Kaszub są Kartuzy, a sercem Kaszub jest Kościerzyna. Bardziej powinno chodzić, o to abyśmy, jako miasta, regiony się uzupełniali w różnych sferach. I w tych kulturalnych i w tych gospodarczych z Kartuzami i Bytowem, bo te odległości między tymi miastami, to jest około 30 minut jazdy samochodem. Myślę, że nie warto tu rywalizować, a właśnie się uzupełniać..

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama