Arka pojechała do Niecieczy walczyć o pozycję lidera tabeli Betclic 1 Ligi. Zanim obie drużyny wyszły na boisko, gospodarze, którzy byli liderem mieli 2 punkty przewagi nad 3. w tabeli gdyńską Arką. To efekt m.in. bardzo dobrej serii arkowców, bo wygrali oni sześć ostatnich ligowych meczów. Gospodarze natomiast bardzo chcieli b powetować sobie straty z ostatniego przegranego 0:2 meczu w Krakowie z Wisłą.
Lepiej zaczęła Termalica, bo już od 7. minuty prowadziła z Arką po celnym strzale Austriaka Lukasa Spendlhofera. Arka przyspieszyła nieco grę, była też drużyną dłużej grającą piłką, ale nie potrafiącą zdobyć wyrównującego gola. Tak było do końca pierwszej połowy.
CZYTAJ TEŻ: Lechia Gdańsk zremisowała mecz, który powinna wygrać
Arka starała się od początku drugiej części meczu szybko wyrównać. Udało się to w 57. minucie Michałowi Marcjanikowi, który dostał świetne podanie od Dawida Gojnego i strzałem głową zdobył bramkę dla Arki. Gdynianie nie dali rady utrzymać remisu, na 8 minut przed końcem meczu Kacper Karasek dał gospodarzom drugiego i jak się okazało zwycięskiego gola.
Po tym meczu Arka jest na 4. miejscu, ze strata 5. punktów do lidera.
Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Arka Gdynia 2:1 (1:0)
Bramki: Lukas Spendlhofer (7), Kacper Karasek (82) – Michał Marcjanik (57).
Napisz komentarz
Komentarze