W pierwszej kolejności dotyczyło to gospodarki. Wybrane kierunki rozwojowe zapewniające naszemu regionowi za kilkanaście i kilkadziesiąt lat wyjątkową pozycję w kraju nie budzą wątpliwości. Jesteśmy przykładowo świadkami zmiany geografii energetycznej kraju i Pomorze ma dziejową szansę stać się liderem zielonej transformacji energetycznej i źródłem czystej, zielonej i nieemisyjnej energii dla całej polskiej gospodarki. Aby tak się stało należy stworzyć warunki dla realizacji morskich i lądowych farm wiatrowych, elektrowni jądrowej i przemysłowych farm fotowoltaicznych. Z racji położenia geograficznego nasz region nadmorski zawsze był centralnym punktem szlaków komunikacyjnych i możemy w przyszłości stać się regionalnym morskim hubem logistycznym, o ile zadbamy o zwiększenie dostępności i zdolności przeładunkowych portów morskich.
CZYTAJ TEŻ: Felieton Zbigniewa Canowieckiego. Wątpliwe konkursy
Z kolei nasze stocznie produkcyjne posiadające odpowiednie kompetencje, umiejętności, zasoby ludzkie, know how, wymagany standing finansowy oraz niezbędne zdolności produkcyjne mają niezwykłą szansę rozwojową związaną z budową morskich farm wiatrowych i dostaw paliw z krajów zamorskich. Jednak, aby na potrzeby naszego kraju produkować statki do obsługi offshoru oraz przewozu gazu i paliw płynnych musimy przekonać rządzących o konieczności budowy w tym zakresie własnej floty. Wyzwaniem współczesności jest także budowanie kompetencji na światowym poziomie w obszarze, który zdecyduje o pozycji konkurencyjnej i technologicznej naszego regionu w najbliższej przyszłości. Dotyczy to głównie rozwoju sztucznej inteligencji i technologii kwantowej. Wymagać to będzie konsolidacji zespołów badawczych pomorskich uczelni i firm nowych technologii oraz stworzenia Centrum Kompetencji Kwantowych i Sztucznej Inteligencji.
Aby w pełni wykorzystać te wyzwania, musimy zapewnić atrakcyjność regionu dla mieszkańców, inwestorów oraz menedżerów i specjalistów z całego świata. Kluczowym elementem tej atrakcyjności są wysokiej jakości funkcje metropolitalne, co wymaga znacznych inwestycji w kulturę i naukę. Stąd w ramach zrównoważonego rozwoju regionu wybrano również kilka zasadniczych celów poza gospodarczych. Federalizacja Politechniki Gdańskiej, Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i Uniwersytetu Gdańskiego umożliwi stworzenie silnego, europejskiego ośrodka akademickiego o wysokiej pozycji w międzynarodowych rankingach. Powołanie metropolii zdynamizuje rozwój regionu i umożliwi realizację zadań wykraczających poza możliwości jednego miasta czy gminy. Nowy imponujący gmach Bałtyckiej Opery Metropolitalnej będzie zaś naszą dumą i symbolem naszych możliwości, pozycji oraz poziomu kultury wysokiej w regionie.
ZOBACZ RÓWNIE: Zbigniew Canowiecki: Czego chcemy, o czym marzymy?
Realizacja wszystkich tych celów wymaga wsparcia decyzyjnego lub finansowego władz centralnych. Dlatego też zostały one przekazane na szczebel rządowy i poszczególni ministrowie ustosunkowują się co do możliwości i terminu ich realizacji. Obecnie powoływane są przy Rektorze Politechniki Gdańskiej zespoły składające się z przedsiębiorców i naukowców, które będą monitorować, promować i inicjować działania zmierzające do pełnej realizacji wyzwań rozwojowych województwa pomorskiego.
Oczywiście można było wskazać także inne, równie ważne cele, chociażby w zakresie potrzeb społecznych. Są to jednak wyzwania, które nie spowodują dynamicznego rozwoju naszego regionu, chociaż w sposób zdecydowany mogą podnieść komfort życia mieszkańców. Przykładem tego mogą być przedsięwzięcia w zakresie chociażby ochrony zdrowia, o które z sukcesem od lat walczy Marszałek Mieczysław Struk. Obecnie za cel obrał sobie budowę Centrum Pediatrycznego i Centrum Chorób Mózgu. Trzymajmy więc kciuki za wszystkie cele, które będą pozycjonować nasz region w czołówce krajowej i europejskiej.
Napisz komentarz
Komentarze