.png)
– Od pierwszych dni tej niewyobrażalnej tragedii, która dotknęła mieszkańców południowej Polski, monitorujemy sytuację w jakiej znaleźli się nasi pracownicy, ale i cała społeczność zamieszkująca zalewane tereny – komentuje Marek Piechocki, prezes zarządu LPP. – Potrzeb jest wiele, a sytuacja jest niezwykle dynamiczna, dlatego podjęliśmy decyzję o nawiązaniu współpracy z Polskim Czerwonym Krzyżem i przekazaniu za jego pośrednictwem pomocy rzeczowej w postaci 20 tys. sztuk odzieży naszych marek. Jesteśmy przekonani, że dzięki doświadczeniu oraz aktualnej wiedzy pracowników i wolontariuszy na temat sytuacji osób poszkodowanych, nasze wsparcie pozwoli odpowiedzieć na ich realne potrzeby.
CZYTAJ TEŻ: „Gdyby nie zwykli ludzie, byłaby tragedia”. Kaszubi pomagali w usuwaniu skutków kataklizmu
Wszyscy pracownicy salonów marek z grupy LPP poszkodowani przez żywioł mogą liczyć na przedpłacone karty na zakup odzieży i akcesoriów, a ci, którzy stracili części dobytku niezbędne do życia, otrzymają bezzwrotną zapomogę.
Marka Sinsay organizuje w swoich salonach stacjonarnych dodatkową zbiórkę karmy oraz akcesoriów dla zwierząt. Przekaże je do najbardziej potrzebujących placówek opieki nad zwierzętami, które w ubiegłym tygodniu uderzyła fala powodziowa. Fundacja LPP wesprze również remonty i odbudowy wybranych schronisk. Wniosek o darowiznę pieniężną można złożyć na www.lpp.com/fundacja-lpp.
Napisz komentarz
Komentarze