Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Zabił żonę, potem uciekł. Zabójca z Oliwy był poczytalny

Emil R., zatrzymany ws. morderstwa żony Małgorzaty w Oliwie, do którego doszło w sierpniu 2024 r., został zbadany przez psychiatrów. Z opinii, którą dysponuje prokuratura, wynika, że mężczyzna był poczytalny. Pierwszy o sprawie napisał portal Trojmiasto.pl. Śledztwo potrwa jeszcze do połowy maja.
Zabójstwo w Oliwie
Emil R. krótko po zatrzymaniu przez policjantów

Autor: KWP Gdańsk

To było niezwykle głośne zabójstwo. Emil R. bez litości zabił leżącą na ziemi żonę wieloma ciosami nożem. Uciekł, kiedy zobaczył przypadkowego świadka, który usłyszał wołanie o pomoc bezbronnej kobiety. Ofiara wykrwawiła się na śmierć. 

Reklama

Zabójstwo w Oliwie. Emil R. był poczytalny

Do zabójstwa w gdańsku Oliwie doszło 18 sierpnia 2024 r.

W okolicach zbiornika wodnego przypadkowy mężczyzna usłyszał wołanie o pomoc. Udał się w to miejsce i zauważył leżącą na ziemi kobietę oraz mężczyznę, który zadawał jej ciosy nożem. Po zauważeniu świadka napastnik uciekł do pobliskiego lasu. Na ciele kobiety ujawniono liczne rany cięte w tym w obrębie szyi oraz tułowia. 

CZYTAJ TEŻ: Emil R. bez litości zabił leżącą na ziemi żonę wieloma ciosami nożem. Został zatrzymany bez ubrania, w samym ręczniku

- Kobieta broniła się przed napastnikiem, o czym świadczą na ramionach i przedramionach. Przyczyną jej śmierci było wykrwawienie – mówiła wówczas prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Oliwie.

Napastnikiem okazał się mąż kobiety 49-letni Emil R., który wcześniej (około 2-3 tygodni temu) wyprowadził się z domu. W tragiczną niedzielę doszło jednak do umówionego wcześniej spotkania z żoną. 

Emil R. został zatrzymany przez policję dzień później, po ataku na żonę, po wielogodzinnej obławie za mordercą. Zatrzymano w poniedziałek ok. godz. 5:30, siedział bez ubrań - jedynie okryty ręcznikiem - na przystanku przy ul. Karwieńskiej. Niedługo później mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa. Podczas przesłuchania złożył obszerne wyjaśnienia. Przyznał się w nich do ataku, ale stwierdził, że samego momentu ataku na kobietę nie pamięta.

Prokurator Mariusz Duszyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, w rozmowie z "Zawsze Pomorze" informuje, że z opinii, którą dysponuje prokuratura, wynika, że mężczyzna był poczytalny.

- To opinia psychologiczna podejrzanego, wydana po przeprowadzeniu obserwacji sądowo-psychiatrycznej w warunkach szpitalnych, w której nie stwierdzono niepoczytalność Emila R. - mówi prokurator. 

Śledztwo w tej sprawie nadal się toczy.

Reklama
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ReklamaRadi Gdańsk 80 lat konkurs
Reklama
Reklama Ziaja włosy rosinna pielęgnacja