Gdański Port Czystej Energii rozpoczął gorący rozruch

Port Czystej Energii to niezwykle ciekawa instalacja. Spalanie odpadów przynosić będzie energię elektryczną i cieplną, do tego oczywiście zmniejszenie ilości odpadów trafiających na składowiska. W pierwszej kolejności przeznaczone do spalania odpady będą transportowane specjalnymi ciężarówkami z Zakładu Utylizacyjnego. Samochody będą wyposażone w tzw. ruchomą podłogę ułatwiającą wyładunek bezpośrednio do bunkra instalacji.

- Aktualnie do Portu Czystej Energii dostarczane są tylko odpady z Zakładu Utylizacyjnego (ZU). Wewnętrzny transport odpadów między PCE a ZU nie powoduje dodatkowego obciążenia komunikacyjnego w mieście, tylko je ogranicza. Kilkanaście ciężarówek dziennie nie będzie już przyjeżdżało do ZU w celu wywiezienia tych odpadów do zagospodarowania na zewnątrz – komentuje Sławomir Kiszkurno, prezes zarządu Portu Czystej Energii.

CZYTAJ TAKŻE: Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna Liderem Wsparcia Inwestycji

Jak przebiega cały proces? Każdy wjazd samochodu jest ewidencjonowany i wprowadzany do Bazy Danych o Produktach i Opakowaniach oraz o Gospodarce Odpadami (BDO). Ciężarówki kontrolowane są też pod kątem obecności w nich materiałów radioaktywnych. Po rozładowaniu przejeżdżają przez kolejną wagę i opuszczają teren zakładu. W hali rozładunkowej, system sygnalizacji świetlnej wskazuje kierowcom odpowiednią bramę, do której mają podjechać i wysypać odpady. Bramy w hali bunkra są automatycznie otwierane tylko na czas rozładunku ciężarówek. Dodatkowo nad bramami znajduje się czerpnia, która pochłania powietrze z zewnątrz, tym samym ograniczając jego rozprzestrzenianie się. Bramy do zsypów są dokładnie uszczelnione i ogniotrwałe a dzięki czujnikom wykrywających zbliżający się pojazd, mają możliwość pracy w trybie automatycznym. To wszystko dla maksymalnego ograniczenia przedostawania się na zewnątrz uciążliwych odorów.

Odpady gromadzone są w bunkrze o pojemności blisko 10 tys. m sześc. lub 4 tys. ton. Wysokość składowania może sięgać 19 m. Z bunkra, z użyciem 2 chwytaków zawieszonych na suwnicach (każdy o ładowności do 5 ton), odpady przenoszone są do leja zasypowego i dalej na ruszt instalacji. W bunkrze mogą operować dwa chwytaki o ładowności do 5 ton odpadów każdy. W bunkrze wytwarza się podciśnienie, co uniemożliwia wydostawanie się odorów przez otwory zsypowe w czasie wyładunku odpadów.

CZYTAJ TAKŻE: Pomorska Ekonomia Społeczna zaprasza na 764. Jarmark Św. Dominika

Kiedy w bunkrze zgromadzona zostanie odpowiednia ilość odpadów - około 2500 ton - pierwsza partia zostaje podana do leja zsypowego i na ruszt instalacji. Wcześniej przy użyciu oleju opałowego lekkiego, rozgrzewa się kocioł do temperatury powyżej 850 stopni C. Dla poprawnego przebiegu spalania temperatura w komorze paleniskowej jest utrzymywana na poziomie 850 - 1050 stopni. Do powietrza będzie ulatniała się niemal wyłącznie para wodna. Proces spalania i oczyszczania spalin jest monitorowany przez system sterowania w cyklu 24 godziny na dobę.

- Gorący rozruch Portu Czystej Energii nie wpływa negatywnie na codzienność mieszkańców i mieszkanek Gdańska. Instalacja nie jest źródłem uciążliwości zapachowych ani hałasu - zapewnia Sławomir Kiszkurno.

Wyniki monitoringu będą dostępne online zarówno dla zarządzających obiektem, instytucji kontrolujących, m.in. Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, jak i na stronie www.portczystejenergii.pl. Dla pełnej transparentności, tablica z aktualnymi wynikami pomiarów emisji zostanie umieszczona przy wjeździe do sąsiadującego z Portem Czystej Energii Zakładu Utylizacyjnego (przy ul. Jabłoniowej 55).

Do gdańskiej instalacji trafiać będą odpady z Gdańska i niemal 40 pomorskich gmin skupionych wokół 3 instalacji komunalnych – w Gdańsku, Tczewie i Gilwie Małej /k. Kwidzyna. Sam Port Czystej Energii to nowoczesna elektrociepłownia umożliwiająca termiczne przekształcanie odpadów komunalnych przy jednoczesnej produkcji energii elektrycznej i ciepła z odpadów. Paliwem w gdańskiej instalacji są wyłącznie odpady stanowiące pozostałości po procesie sortowania, które nie nadają się do recyklingu. Są to np. zużyte pieluchy jednorazowe, patyczki i waciki kosmetyczne, chusteczki, styropian, zabrudzony papier czy folie - po słodyczach, nabiale, itp. Cała instalacja będzie pracować w obiegu zamkniętym, a żużle i popioły powstające w procesie spalania odpadów i oczyszczania spalin, po odpowiednim przetworzeniu staną się cennym materiałem wykorzystywanym m.in. w budownictwie.