Założyciele Powiatowego Forum Samorządowego – burmistrzowie i wójtowie z powiatu chojnickiego: Zbigniew Szczepański, Arseniusz Finster i Jacek Warsiński oraz prezes ZZO Nowy Dwór Marek Jankowski wykluczyli z Powiatowego Forum Samorządowego radnego Rady Powiatu Chojnickiego Eugeniusza W. Jak informują, to w związku z „uzyskanymi informacjami”.
Wiceprzewodniczący Rady Powiatu Chojnickiego kradł pieniądze?
- Od tej pory Eugeniusz W. – radny Rady Powiatu Chojnickiego, który startował z naszego komitetu wyborczego w kwietniowych wyborach samorządowych nie posiada jakiejkolwiek legitymacji do reprezentowania PFS w pracach Rady Powiatu Chojnickiego oraz podejmowania działań i inicjatyw w jego imieniu – informują założyciele PFS.
Jak wskazują w liście do starosty Marka Szczepańskiego oraz przewodniczącego Rady Powiatu Chojnickiego Roberta Skórczewskiego „radny, pełniący funkcję publiczną, powinien swoim zachowaniem dawać przykład i być wzorem praworządności”.
- Z przykrością stwierdzamy, iż Eugeniusz W. swoim zachowaniem podważył zaufanie nie tylko założycieli oraz członków PFS, ale przede wszystkim mieszkańców powiatu chojnickiego. Uważamy, iż każdy obywatel, niezależenie od pełnionej funkcji, winien przestrzegać ustanowionego prawa, a kiedy dopuści się jego naruszenia, musi ponieść określone konsekwencje – czytamy w oświadczeniu.
Radny zrezygnował z funkcji wiceprzewodniczącego rady
Założyciele PFS, jak wskazują niezależenie od oceny prawnokarnej zachowania radnego, której dokonają właściwe organy, zaapelowali do starosty i przewodniczącego Rady Powiatu Chojnickiego o podjęcie działań mających na celu dokonanie zmian w prezydium rady i złożenie wniosku o odwołanie Eugeniusza W. z funkcji wiceprzewodniczącego tej rady. W. kilkanaście godzin po ich oświadczeniu sam jednak złożył rezygnację z funkcji wiceprzewodniczącego. Będzie ona głosowana na najbliższej sesji Rady Powiatu Chojnickiego.
Na początku czerwca, Eugeniusz W. wpadł w zasadzkę policji oraz właściciela jednego ze sklepów w Debrznie, któremu od kilku miesięcy ktoś kradł pieniądze pochodzące z utargu. Jak się okazało, podejrzewany o ich kradzież Eugeniusz W. odwiedzał sklep jako przedstawiciel handlowy. Po jego wizytach ginęło od 1 tys. zł do 3 tys. zł. W sumie właścicielowi zginęło ok. 30 tys. zł. Radny W. w rozmowach z dziennikarzami nie przyznał się do stawianych mu zarzutów, ale zrobił to w rozmowie z prokuraturą.
- Doszło do pewnego nieporozumienia, które mam nadzieję w toku postępowania się wyjaśni. Jest to dla mnie niekomfortowa sytuacja i nie chcę o niej rozmawiać na forum publicznym – powiedział w rozmowie z "Zawsze Pomorze" Eugeniusz W.
Napisz komentarz
Komentarze