Aktualizacja | 10 maja
W piątek wieczorem Lechia poinformowała, iż uregulowała już zobowiązania wskazane przez Polski Związek Piłki Nożnej.
- Z przyjemnością informujemy, że nasz klub dokonał dziś po południu wszystkich wymaganych przez Polski Związek Piłki Nożnej płatności. Możemy teraz skupić się na wynikach naszej pierwszej drużyny i życzyć zawodnikom powodzenia w jutrzejszym meczu - informuje Lechia.
Lechia Gdańsk bez licencji na grę w Ekstraklasie
Komisja ds. Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej rozpatrzyła wnioski klubów na przyszły sezon. Arka Gdynia otrzymała licencję na grę w PKP BP Ekstraklasie w pierwszym „podejściu”. Oczywiście piłkarze muszą jeszcze wywalczyć ten awans na boisku, ale już wiadomo, że klub spełnia wszelkie wymagania do gry w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Lechia Gdańsk, obecny lider I ligi licencji, jeszcze nie otrzymała. Dlaczego? Lechia ma zaległości finansowe wobec dwóch zawodników oraz agencji menadżerskiej. Komisja ds. Licencji Klubowych dała gdańskiemu klubowi pięć dni na odwołanie się i spłatę zaległości.
– Mimo usilnych starań nie znaleźliśmy żadnego rozwiązania w sprawie trzech zaległości, które nasz klub nadal ma wobec zawodników Malocy i Steca, a także agencji Wolak Management za prowizję należną w związku z bramkarzem Zlatanem Alomeroviciem. Nasz klub ureguluje wszystkie należności zgodnie z żądaniem PZPN w ciągu pięciu dni od złożenia odwołania. Do czasu zakończenia procesu licencyjnego klub nie będzie udzielał dalszych komentarzy – informuje prezes gdańskiej Lechii Paolo Urfer.
Zarówno Lechia, jak i Arka są o krok od awansu. Klub z Gdańska kropkę nad i może postawić już w ten weekend, natomiast gdynianie są także blisko wymarzonego celu.
Problemy z licencją ma również Chojniczanka Chojnice
Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN rozpatrzyła także wnioski o przyznanie licencji dla klubów 2. ligi z możliwością awansu do rozgrywek Fortuna 1. Ligi. W pierwszym terminie komisja postanowiła nie przyznać licencji na grę w I lidze Chojniczance Chojnice, która przed końcem rozgrywek ma duże szanse na grę w barażach, a przy dobrej grze nawet na awans bezpośredni. Jaki jest powód? W złożonym przez klub sprawozdaniu finansowym zabrakło opinii biegłego rewidenta.
- W związku z losową sytuacją niezależną od klubu, nie mieliśmy możliwości złożyć formalnie wszystkich dokumentów. Zostaną one dostarczone Komisji Licencyjnej wraz z odwołaniem najpóźniej do poniedziałku, to jest 13 maja. Sytuacja jest pod kontrolą i nie ma powodów do obaw – komentuje prezes Chojniczanki Jarosław Klauzo.
Natomiast drugi drugoligowiec z Pomorza - Radunia Stężyca - nie złożył wniosku o licencję na grę w I lidze, dając do zrozumienia, że nie będzie walczyć o promocję do wyższej ligi.
Napisz komentarz
Komentarze