Aleksandra Kosiorek z Gdyńskiego Dialogu w drugiej turze
Aleksandra Kosiorek jest sprawczynią jednej z większych, wyborczych niespodzianek na Pomorzu i w Polsce. W pierwszej turze wyborów na prezydenta Gdyni, osiągnęła lepszy wynik od kandydata KO, Tadeusza Szemiota, ale przede wszystkim, od Wojciecha Szczurka, eliminując prezydenta z dalszej walki o urząd. W poniedziałek, dwie godziny po ogłoszeniu oficjalnych wyników I tury, Kosiorek spotkała się z dziennikarzami, by podziękować mieszkańcom oraz współpracownikom za niespełna 35-proc. poparcie.
ZOBACZ WIĘCEJ: W Gdyni wszystko już jasne! Kosiorek i Szemiot w drugiej turze
- Obudziliśmy się w nowej rzeczywistości. Komitet wyborczy Gdyński Dialog zrobił wczoraj niesamowity wynik. Mój jest o 10 punktów procentowych wyższy od drugiego z kandydatów. W naszym mieście to rewolucja – mówiła niespodziewana liderka w wyścigu do prezydenckiego fotela. - Chciałbym bardzo podziękować wyborcom, którzy mi zaufali i uwierzyli, że ta wygrana jest możliwa. Nie odkładamy naszych postulatów na półkę. Będziemy dalej spotykać się z mieszkańcami i odpowiadać na ich pytania. Bardzo dużo ciężkiej pracy przed nami, ale wczoraj udowodniłam, że zmiana jest możliwa. Gdynianie potrafią zaufać osobie bez partyjnej etykiety, za co chciałabym wszystkim bardzo podziękować.
Kandydatka Gdyńskiego Dialogu stwierdziła, że Gdynia była zmęczona rządami Wojciecha Szczurka oraz Samorządności, stąd tak zaskakujące rozstrzygnięcia.
Samorządność Szczurka nie do ruszenia? Dziewczynka z balonikiem rozbiła bank
- Mówiono, że Samorządność jest nie do ruszenia, że pan prezydent Szczurek nie ma przeciwnika, który miałby szansę z nim zawalczyć. Mnie nazywano dziewczynką z balonikiem, a okazało się, że dziewczynka z balonikiem rozbiła bank – mówiła Aleksandra Kosiorek. - Uważam, że ostatnie kadencje Wojciecha Szczurka były wyjątkowo nieudane. Gdynianie mieli dość prezydenta, który się od nich odgradza i który z nimi nie rozmawia. Myślę, że o moim dobrym wyniku przesądziła autentyczność. To, że od wielu miesięcy spotykałam się z ludźmi, niezależnie od pogody czy czasu wolnego. To przesądziło, że wygrałam.
Gdyński Dialog zdobył 7 mandatów w 28-osobowej Radzie Miasta Gdyni. Po 7 kwietnia żadne z ugrupowań nie będzie mieć większości w radzie. Najbliżej do tego Koalicji Obywatelskiej, która uzyskała 13 mandatów. Podczas konferencji przekazano, że ugrupowanie reprezentowane przez Kosiorek nie ma póki co planów wchodzenia w koalicje. Obecnie skupia się na dopracowaniu szczegółów kampanii przed II turą.
CZYTAJ TEŻ: Wojciech Szczurek dostał czerwoną kartkę, szarża Kosiorek [ANALIZA]
- Nie liczę na poparcie kontrkandydatów. Jeżeli będą mnie popierać, będzie to bardzo miłe. Natomiast ja bardzo trzymam się postanowienia o bezpartyjności komitetu Gdyńskiego Dialogu – mówiła kandydatka. W pewnym momencie przyznała. - Szczerze mówiąc, jeszcze nie doszłam do siebie. Spałam tylko dwie godziny i bardzo chciałabym odpocząć, ale nie ma na to szans. Dzisiaj obudziło mnie prawdziwe trzęsienie ziemi.
Aleksandra Kosiorek uzyskała w I turze poparcie 34,43 proc. wyborców. Drugie miejsce, z wynikiem 25,85 proc., zajął Tadeusz Szemiot z Koalicji Obywatelskiej. Oboje zmierzą się w drugiej turze, która odbędzie się 21 kwietnia. Kolejne miejsca w wyborach na prezydenta Gdyni zajęli: Wojciech Szczurek (23,53 proc.), Marek Dudziński (12,77 proc.) oraz Przemysław Olczyk (3,42 proc.).
Napisz komentarz
Komentarze