Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Gdzie jest twój schron? Oto największe obiekty w Gdańsku!

Jedynie co piąty Polak - co wynika z analiz Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych - wie, gdzie w pobliżu miejsca zamieszkania znajduje się budowla ochronna, czyli schron lub miejsce ukrycia. Najwięcej takich budowli w kraju w kraju zlokalizowano w województwie śląskim (2378) i mazowieckim -1784. Na trzecim miejscu jest Pomorze z 993 miejscami schronienia. Z tego większość znajduje się w Trójmieście, w tym ponad trzysta w Gdańsku.
Schron atomowy w Gdańsku

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Schrony w Polsce. Ile ich jest?

Spokojnie to już było - powtarzają coraz częściej politycy i wojskowi. Wojna w Ukrainie wyraźnie uświadomiła nam, że ofiarami konfliktów są głównie cywile, a bombardowania osiedli, szkół i szpitali nie należą do rzadkości.

W tej sytuacji warto przynajmniej wiedzieć, gdzie możemy ukryć się w czasie ostrzałów i ataku śmiercionośnych dronów. Na przełomie 2022 i 2023 r. strażacy w całej Polsce przeprowadzili inwentaryzację miejsc doraźnego schronienia, a także budowli ochronnych i schronów.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Powstała aplikacja z mapą schronów. Pomorze w czołówce

Schron. Czym dokładnie jest? Od schronu do ukrycia doraźnego

Tzw. budowle ochronne dzielą się na dwie główne kategorie: schrony i ukrycia. Czym się różnią?

  • Schron jest  budowlą zamkniętą i hermetyczną. Zapewnia przed czynnikami rażenia oddziałującymi ze wszystkich stron.
  • Ukrycie to budowla niehermetyczna, wyposażona w najprostsze instalacje, zapewniająca ochronę przed czynnikami rażenia oddziałującymi z określonych stron.
  • Ukrycie doraźne, czyli miejsce doraźnego schronienia to  budowla bez szczególnych wymagań odpornościowych i eksploatacyjnych, zabezpieczająca przed niektórymi środkami rażenia oraz skutkami ekstremalnych zjawisk pogodowych.

Z inwentaryzacji PSP wynika, że w Polsce:

  • w około 2 tys. schronów może się ukryć ponad 300 tys. osób 
  • miejsc ukrycia jest blisko 9 tys. dla ponad 1,1 mln osób ponadto wytypowano 224 tys. miejsc doraźnego schronienia
ZOBACZ TEŻ: „Marek, zaczęła się wojna!” Mój krzyk na pewno słyszało pół Oliwy
Schron przeciwatomowy przy ul. Marynarki Polskiej 169 w Gdańsku (fot. Karol Makurat | Zawsze Pomorze)

Schrony na Pomorzu. Gdzie można się ukryć?

Na Pomorzu zinwentaryzowano 993 miejsca schronienia. Z tego najwięcej - 303 w samym Gdańsku. Budowle ochronne znajdujące się na terenie miasta zostały wykonane w latach 50-80 i należą do wspólnot, spółdzielni mieszkaniowych, zakładów pracy i skarbu państwa.  Ukryć się w nich może około 34 256 osób. Do tego trzeba jeszcze doliczyć 27 schronów w placówkach oświatowych o łącznej pojemności około 5154 osób.

Oznacza to, że w liczącej około 486,5 tys. mieszkańców aglomeracji szansę na schronienie znajdzie zaledwie nieco ponad 8 proc. ogółu ludności. To i tak dwukrotnie więcej, niż średnia krajowa, wynosząca 4 proc. 

Największe schrony w Gdańsku. Gdzie?

Wśród gdańskich schronów znajdują się m.in. ogólnodostępne budowle ochronne  bezpośrednio zarządzane przez miasto. Jest to:

  • Bunkier Club przy ul. Olejarnej 3 (ze stropem zabezpieczającym bezpośrednio przed uderzeniem bomby lotniczej o wadze jednej tony)
  • Centrum U7 przy Placu Dominikańskim.

Większe schrony znajdują się także:  

  • pod peronem stacji Gdańsk Główny
  • pod biurowcem C200 przy Marynarki Polskiej
  • przy Hali Dominikańskiej
  • przy Muzeum II Wojny Światowej
  • przy nieistniejącym już szpitalu położniczym przy ul. Klinicznej (jest to trzykondygnacyjny bunkier wybudowany w 1943 r. ze stropami o grubości 2,5 metra. Mógł on przejąć funkcję szpitala, mając odrębne zasilanie elektryczne, ujęcia wody, kanalizację i system wentylacji.)
  • na Westerplatte (schron wykorzystywany był podczas walk w 1939 r.)
  • schrony rozmieszczone są także w Gdańsku Wrzeszczu, m.in. przy ul. Partyzantów i na terenie Garnizonu oraz na Przymorzu (ul. Krzywoustego) i w Nowym Porcie

Gdzie w Polsce są schrony? Sprawdź w aplikacji!

Dokładne rozmieszczenie schronów i miejsc ukrycia w Gdańsku poznamy, korzystając z aplikacji SCHRONY i wpisując nazwę miasta lub swój adres.

Schron przeciwatomowy przy ul. Marynarki Polskiej 169 w Gdańsku (fot. Karol Makurat | Zawsze Pomorze)

NIK ws. schronów bez optymizmu

W lutym tego roku NIK opublikowała wyniki kontroli schronów w Polsce. Nie jest to optymistyczny raport. Okazuje się, że  68 proc.  poddanych oględzinom schronów i ponad połowa ukryć nie spełniały wymaganych warunków technicznych. Jedną z przyczyn są zbyt niskie, w stosunku do potrzeb, wydatki na utrzymanie i konserwację takich obiektów oraz na budowę nowych. Zdaniem kontrolerów zarówno w schronach, jak i w ukryciach stwierdzono przypadki zdewastowania pomieszczeń, braku instalacji, zagruzowania lub trwałego zamknięcia wyjść ewakuacyjnych. Brakowało urządzeń filtrowentylacyjnych, a istniejące były niesprawne, niepoddawane konserwacji ani przeglądom serwisowym. W wielu przypadkach nawet jeśli filtropochłaniacze zainstalowano, to nie były wymieniane od kilkunastu lat. 

Najwyższa Izba Kontroli podważyła także wyniki inwentaryzacji miejsc schronienia  przez strażaków.

- Kontrola NIK wykazała, że przedstawione w raporcie dane są nierzetelne i mogą stwarzać fałszywe poczucie bezpieczeństwa - czytamy w komunikacie, który 14 marca br pojawił się  na stronie Izby. - W skróconej wersji raportu, która została upubliczniona nie ma bowiem kluczowej, zdaniem NIK, informacji, że Państwowa Straż Pożarna nie może wziąć odpowiedzialności za ocenę stanu poszczególnych obiektów i tego, czy zabezpieczą one życie ludzkie podczas konfliktu zbrojnego.

Ponadto kontrola NIK wykazała, że przedstawione w raporcie dane są nierzetelne. W spisie obiektów ochronnych znalazły się bowiem także schrony, które były dla mieszkańców niedostępne. 

CZYTAJ TEŻ: Krytyczny raport NIK ws. ochrony Półwyspu HelskiegoRybacy poparli protest rolników. Też czekają na zmiany przepisów

Komunikat ostrzega również, że w przypadku realnego zagrożenia aplikacja nie zapobiegnie np. przepełnieniu poszczególnych obiektów. Nie wskazuje bowiem mieszkańcom konkretnego miejsca schronienia, a jedynie wszystkie dostępne w okolicy. Szczegółowe wskazania mogłaby zapewnić aplikacja typu mObywatel lub narzędzia o działaniu zbliżonym do alertu Rządowego Centrum Bezpieczeństwa (RCB). W okresie objętym kontrolą, ani MSWiA, ani Komenda Główna PSP nie prowadziły prac związanych z opracowaniem takiej aplikacji. 

Według NIK konieczne jest podjęcie pilnych działań w celu  przygotowania odpowiednich projektów aktów prawnych lub zmian w obowiązującym prawie. Taki wniosek został skierowany bezpośrednio do premiera Donalda Tuska.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

coście uczynili 21.03.2024 17:25
straszne

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama