Rodzin zastępczych brak. Dzieci czekają
Sytuacja nie zmienia się od lat – liczba osób, która są gotowe, by zostać rodziną zastępczą, jest, niestety, o wiele mniejsza od liczby potrzebujących dzieci. Nadrzędnym celem kampanii Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Gdańsku pn. „Daj przyszłość – zostań rodziną zastępczą”, finansowanej przez Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci UNICEF, jest zniwelowanie tej dysproporcji.
PRZECZYTAJ TEŻ: Rodzina potrzebna jak najszybciej
Obecnie w Gdańsku w tzw. placówkach instytucjonalnej pieczy zastępczej czeka na miejsce w rodzinach ponad 300 dzieci w różnym wieku.
Bardzo często mają ciężki bagaż doświadczeń i pochodzą ze środowisk, w których nie były zaspokajane ich podstawowe potrzeby. Po odebraniu ich od biologicznych rodziców trafiają najczęściej do instytucjonalnej pieczy zastępczej, jednak, pomimo największych starań, nie jest ona w stanie zastąpić prawdziwego ciepła rodzinnego domu.
Aleksandra Cwojdzińska-Pietruszka / kierownik Wydziału Pieczy Zastępczej gdańskiego MOPR
W tej grupie jest także 9 ukraińskich dzieci, przebywających w polskiej pieczy (ośmioro w placówkach, jedno w rodzinie zastępczej).
– Mamy obecnie jedną ukraińską rodzinę na szkoleniu – dodaje Maciej Bylicki, wicedyrektor ds. wsparcia specjalistycznego MOPR w Gdańsku.
PRZECZYTAJ TEŻ: Rodzina potrzebna od zaraz. Rodzicem zastępczym może zostać każdy, kto przejdzie kwalifikację
Dodatkowych 41 dzieci – choć natychmiast powinny opuścić domy, w których rodzice piją, biją, zaniedbują je, nadal musi żyć w niebezpiecznym dla nich środowisku, póki nie znajdą się chętni na stworzenie rodzin zastępczych. Niestety, jak już pisaliśmy, weszły w życie przepisy zakazujące tworzenia nowych małych domów dziecka. Taki dom może powstać jedynie w wyjątkowej sytuacji, za zgodą wojewody, wspartej opinią Rzecznika Praw Dziecka. Celem zmian były deinstytucjonalizacja pieczy zastępczej i doprowadzenie do sytuacji, w której każde dziecko będzie miało szansę na dorastanie w rodzinie.
Problem w tym, że takich rodzin brakuje.
PRZECZYTAJ TEŻ: Dzieci odebrane przez sąd, wracają do piekła. Brakuje rodzin zastępczych
„Daj przyszłość – zostań rodziną zastępczą”. Co jest celem kampanii?
Wiele osób, które rozważają zostanie rodziną zastępczą, zadaje sobie pytanie – czy mam wystarczające warunki mieszkaniowe i finansowe, by zapewnić dziecku wszystko, czego potrzebuje? Czy jestem odpowiednią osobą i mam do tego kompetencje? Kampania ma na celu uświadomić potencjalnych kandydatów, że najważniejsze w byciu rodzicem zastępczym jest to, by mieć w sobie pokłady miłości, ciepła, empatii i wrażliwości oraz by być obecnym w życiu dziecka. W każdym momencie można także skorzystać z ogromnej pomocy, wsparcia i szkoleń dawanych przez specjalistki i specjalistów MOPR w Gdańsku. Rodziny zastępcze nie są w tym procesie same.
PRZECZYTAJ TEŻ: Światowy Dzień Adopcji. Na Pomorzu 134 dzieci czeka na rodziców
– Specjalistki i specjaliści ośrodka zachęcają do kontaktu, rozmowy oraz współpracy każdą osobę, która może i chce stworzyć dziecku ze smutnym bagażem doświadczeń bezpieczny dom, gdzie panują szacunek, troska i miłość – tłumaczy Aleksandra Cwojdzińska-Pietruszka. – Głównym celem jest pozyskanie nowych opiekunów zastępczych dla gdańskich dzieci, które tego wsparcia bardzo potrzebują.
Jak zostać rodziną zastępczą?
- Rodzinę zastępczą mogą stworzyć zarówno pary, jak i osoby samotne.
- Chętni przechodzą wstępną akceptację i szkolenia, które trwają 3 miesiące. Po uzyskaniu pozytywnej kwalifikacji do zostania rodzicem zastępczym przyjmują dziecko do swojego domu. Wydział Pieczy Zastępczej zapewnia stałe wsparcie, m.in. koordynatora, finansowe i szkoleniowe.
- Osoby, które chcą stworzyć dla potrzebujących dzieci dom, mogą zgłaszać się za pośrednictwem formularza na stronie internetowej: www.dajprzyszlosc.pl, oraz kontaktując się bezpośrednio z Wydziałem Pieczy Zastępczej MOPR przy ul. K. Leczkowa 1A, 80-432 Gdańsku, tel.: 58 347 82 77 i 58 347 82 78.
Napisz komentarz
Komentarze