180-letnie gdańskie buki zostaną wycięte? Znajdują się na terenie planowanego rezerwatu „Lasy Oliwskie”
Wzgórza wydzielenia leśnego 89D (o powierzchni niespełna 4 hektarów), będącego pod zarządem leśnictwa Renuszewo, porastają dorodne dęby i buki. Najstarsze z drzew, buk, pochodzi z pierwszej połowy XIX wieku i liczy 188 lat.
– Tutaj ma powstać rezerwat przyrody – przypomina dr Sławomir Zieliński, ekolog, entomolog, członek Wschodniopomorskiego Koła Terenowego Klubu Przyrodników, który wraz z grupą aktywistów przeprowadził rekonesans w lasach oliwskich.
PRZECZYTAJ TEŻ: Akcja „Zostawmy Lasy”. Czy można pozwać leśników do sądu za wycinanie lasu? [VIDEO CZ. 2]
Powołanie rezerwatu krajobrazowego „Lasy Oliwskie” o powierzchni ok. 400 hektarów, obejmującego leśnictwo Renuszewo i Mateblewo, zaproponowano w planie ochrony dla Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, uchwalonym przez pomorski Sejmik w 2022 r.
PRZECZYTAJ TEŻ: Mówią „nie” wycince 800 drzew. Jest już 10 tysięcy podpisów
Na terenie przyszłego rezerwatu prowadzone są nadal leśne prace gospodarcze.
– Wystąpiliśmy do Nadleśnictwa Gdańsk o informacje na temat planowanych w 2024 r. prac leśnych – mówi Paweł Szutowicz, prawnik, aktywista Koalicji Las Jest Nasz. – Dzięki temu wiemy, że na obszarze wydzielenia 89D przewidywane jest pozyskanie 102 m sześć. grubizny. Z tego tylko 3 m sześć. stanowią drzewa iglaste, a pozostałe 99 m sześć. – liściaste.
Niepokój wzbudza fakt, iż dominują w tym miejscu 180-letnie buki, stanowiące ok. 40 proc. drzewostanu, kolejne 30 proc. stanowią dęby w podobnym wieku. Rosną tu także młodsze, 100-letnie, czyli poniżej wieku rębnego. Wniosek nasuwa się sam – będą ciąć najstarsze i największe drzewa. A są to drzewa wartościowe.
mec. Paweł Szutowicz / Koalicja Las Jest Nasz
180-letnie gdańskie buki zostaną wycięte? Nadleśnictwo Gdańsk potwierdza prace leśne
Łukasz Plonus, rzecznik Nadleśnictwa Gdańsk potwierdza, że leśnicy planują prace leśne w tym wydzieleniu.
– Leśnicy udostępnili szczegółowe dane aktywistom w ramach transparentności i współpracy społecznej, włączając w to drobiazgowe opisy zakładanego rozmiaru prac – podkreśla rzecznik.
Zgodnie z literaturą naukową, obszar ten obecnie powinno porastać około 1000 drzew, a planujemy usunięcie 76, głównie buków. Decyzje te oparte są na starannych analizach, a precyzyjne dane dotyczące gatunków i liczby usuwanych drzew zostały przekazane aktywistom w październiku, zgodnie z zasadą otwartości i dialogu.
Łukasz Plonus / rzecznik Nadleśnictwa Gdańsk
Łukasz Plonus dodaje, że wcześniej przeprowadzono kompleksową analizę wartości przyrodniczej terenu.
– W 2015 roku opracowano prognozę oddziaływania na środowisko oraz program ochrony przyrody, które stanowią fundament naszych działań – mówi. – W bieżącym roku, podczas wyznaczania drzew do usunięcia, przykładaliśmy szczególną uwagę do ochrony drzew dziuplastych i biocenotycznych.
PRZECZYTAJ TEŻ: Ruszamy z akcją „Zostawmy lasy”. Coraz więcej wycinek na Pomorzu!
Czy jest możliwa rezygnacja z prac zaplanowanych na przyszły rok?
– Rezygnacja z tych działań miałaby negatywne skutki dla lasu – odpowiada przedstawiciel Nadleśnictwa Gdańsk. – Na tym obszarze wyrosło już młode pokolenie drzew, które koniecznie potrzebuje dostępu do światła, aby rozwijać się prawidłowo. Zaniechanie planowanych prac skutkowałoby zakłóceniem naturalnego procesu wzrostu młodych drzewek, co najprawdopodobniej oznaczałoby utratę tego cennego elementu naszego lasu.
PRZECZYTAJ TEŻ: Wycinka w obszarze chronionym pod Otominem. „Rabunkowy wywóz drewna z lasu”?
180-letnie gdańskie buki zostaną wycięte? Nadzieja w gatunkach chronionych
Jednak, zdaniem aktywistów, prace mogłyby zostać wstrzymane, jeśli na obszarze przyszłej wycinki zostaną odnalezione gatunki chronione. W tym celu, powinny zostać przeprowadzone dodatkowe prace badawcze.
PRZECZYTAJ TEŻ: Petycja ws. wycinki w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym
Dr Sławomir Zieliński, który uczestniczył w pracach nad planem ochrony TPK, badał m.in rzadkie gatunki owadów występujących na terenie parku.
– Niedaleko stąd znajduje się oddział 73, zarządzany przez leśnictwo Sopot – mówi dr Zieliński. – Znaleziono tam trzy unikatowe gatunki owadów z rodziny kózkowatych, w tym absolutną rzadkość w skali Polski chrząszcze Pedostrangalia revestita. A ponieważ te owady latają, to mogą one również występować w miejscu zaplanowanej wycinki. W końcu planowany jest w tym miejscu rezerwat przyrody i warto, by pracownicy Lasów Państwowych wsłuchali się w głosy społeczne.
Napisz komentarz
Komentarze