Malbork z pomnikiem pamięci ofiar totalitaryzmów
Zamierzenia te potwierdzono w trakcie briefingu prasowego w miejscu przyszłego pomnika. W spotkaniu uczestniczył m.in. prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki, zastępca burmistrza Malborka Jan Tadeusz Wilk, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Klonowski. Przybył także wiceminister aktywów państwowych Karol Rabenda, wywodzący się z Powiśla, który znajdował się w gronie inicjatorów rozebrania dawnego pomnika Armii Czerwonej.
Przyszły pomnik mieć będzie kształt prostopadłościanu, z dużym godłem państwowym oraz napisem: Ofiarom totalitaryzmów - niemieckiego nazizmu i sowieckiego komunizmu. Sojusz tych zbrodniczych ideologii doprowadził do wybuchu II wojny światowej przynosząc bezmiar zniszczeń, cierpienia i śmierci.
Karol Nawrocki przypomniał historię powstawania totalitaryzmów w Rosji i Niemczech. - Pomnik który stał w Malborku to był sowiecki obiekt propagandowy. Pomnik totalitaryzmu, za którym stoi 100 milionów ofiar. Na szczęście już go nie ma - stwierdził prezes IPN. Złożył podziękowania dla władz Malborka za usunięcie tego obiektu. Podkreślił, że Instytut Pamięci Narodowej realizuje ustawę z roku 2016, w myśl której w publicznej przestrzeni nie ma miejsca dla niemieckiej swastyki oraz sowieckiej czerwonej gwiazdy. W trakcie ostatnich 16 miesięcy w całym kraju zostało usuniętych 38 takich symboli propagandowych.
Jan Tadeusz Wilk, zastępca burmistrza Malborka potwierdził, że nowy pomnik ma powstać przed końcem bieżącego roku. Dopełniono już wszelkich formalności, są wszystkie niezbędne pozwolenia. Obelisk zostanie wykonany staraniem IPN.
Przed rozebraniem dawnego pomnika Armii Czerwonej pojawiały się wątpliwości, czy pod monumentem nie są pochowane szczątki żołnierzy poległych w trakcie walk o Malbork w 1945 roku. Gdyby tak istotnie było, jako miejsce pochowania zmarłych nie podlegałoby przepisom wspomnianej ustawy. Pojawiały się rozmaite informacje, m.in. o ekshumowaniu szczątków, lecz jakoby nie było w tej kwestii dokumentów potwierdzających wykonanie takich czynności.
- Nie ma już w tym miejscu żadnych szczątków poległych żołnierzy - zapewnił w rozmowie z nami prezes IPN Karol Nawrocki. - Wszystkie zostały ekshumowane, dlatego bez żadnych przeszkód można było wykonać rozbiórkę dawnego obiektu i teraz ustawić nowy pomnik ofiar totalitaryzmów.
Napisz komentarz
Komentarze