Władze Sopotu, wzorem innych samorządów w Polsce, zdecydowały się oficjalnie zerwać umowę o współpracy z partnerami z Rosji. Na sesji rady miasta, która odbyła się w czwartek, 10 marca br., radni jednomyślnie zdecydowali o zakończeniu współpracy z miastem Peterhof, leżącym po sąsiedzku z Sankt Petersburgiem, znanym m.in. z dawnego carskiego zespół pałacowo-parkowego.
Nowa umowa z historycznym Akermanem?
Jak napisano w uzasadnieniu projektu uchwały, decyzję podjęto „w związku z niczym niesprowokowanymi, nieuzasadnionymi działaniami wojskowymi Federacji Rosyjskiej na terenie Ukrainy, które w rażący sposób naruszają prawo międzynarodowe i zagrażają bezpieczeństwu i stabilności w Europie i na świecie”.
Jak wyjaśniali urzędnicy, relacje Sopotu z Peterhofem w praktyce wygasły już w 2014 r. z chwilą agresji rosyjskiej na Krym i Donbas. Od tamtego czasu miasta nie zrealizowały ani jednego wspólnego projektu.
To miasto bardzo blisko Odessy, pilnujące wejścia do zatoki. Co ważne, wiąże się z nami emocjonalnie za sprawą literatury. To tam znajduje się twierdza Akerman, o której Mickiewicz pisał w sonecie „Stepy akermańskie”. To godny ośrodek, by być naszym miastem partnerskim. Jego charakter jest podobny do Sopotu, m.in. z racji położenia nad morzem.
Anna Łukasiak / radna
- Obserwując jak wielu Rosjan nie zgadza się z polityką wojny i terroru, należy mieć nadzieję, że współpraca z wolnym, rosyjskim społeczeństwem będzie kiedyś możliwa – mówiła referująca projekt Katarzyna Choczaj, główna specjalistka ds. turystyki i współpracy zagranicznej Urzędu Miasta w Sopocie.
Ze strony radnych padały sugestie, by w zamian nawiązać współpracę np. z jednym z miast ukraińskich. Władze Sopotu poinformowały, że takie rozmowy są już prowadzone z leżącym w obwodzie odeskim, niespełna 50-tys. przed wojną, miastem Białogród nad Dniestrem. Z propozycją partnerstwa miała wystąpić strona ukraińska.
- To bardzo dobry wybór - mówiła radna Anna Łukasiak. - To miasto bardzo blisko Odessy, pilnujące wejścia do zatoki. Co ważne, wiąże się z nami emocjonalnie za sprawą literatury. To tam znajduje się twierdza Akerman, o której Mickiewicz pisał w sonecie „Stepy akermańskie”. To godny ośrodek, by być naszym miastem partnerskim. Jego charakter jest podobny do Sopotu, m.in. z racji położenia nad morzem.
Napisz komentarz
Komentarze