Nowy HiT prof. Roszkowskiego też wzbudza kontrowersje
Pierwsza część podręcznika do nowego przedmiotu Historia i Teraźniejszość (HiT) wywołała w ubiegłym roku olbrzymie kontrowersje. Od kilkunastu dni można już kupować kolejną część – dla uczniów drugiej klasy liceów i techników, równie kontrowersyjną. Pierwsza część podręcznika prof. Roszkowskiego obejmowała okres do 1979 roku, druga część dotyczy lat 1980-2015.
W ubiegłym roku wszyscy już od wiosny czytali fragmenty podręcznika – autora krytykowano m.in. za umieszczenie w podręczniku drastycznych zdjęć ciał zamordowanych osób czy za sugestię, że procedura in vitro to „hodowanie ludzi” (ten fragment ostatecznie zniknął z podręcznika).
PRZECZYTAJ TEŻ: Coraz więcej problemów z treścią podręcznika do HiT
Druga jego część dotyczy najnowszej historii oraz ludzi, którzy cały czas działają w polityce i o których dokonania można się spierać.
– We wrześniu z całą pewnością czeka nas kolejny krzyk, dlatego że będzie druga klasa historii i teraźniejszości, i to obejmująca lata od 1980 do 2015, czyli bohaterami historii i teraźniejszości będą obecni politycy Lewicy, Platformy Obywatelskiej czy PSL-u. Na pewno spotka się to z wielkim krzykiem – prorokował kilka miesięcy temu minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek w Telewizji Republika.
– Te poglądy, który promuje i przekazuje autor, są rodem z faszyzmu – mówiła z kolei kilka dni temu Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydentka Sopotu i przewodnicząca Komisji Praw Człowieka i Równego Traktowania Związku Miast Polskich.
Trzeba to powiedzieć głośno i wyraźnie. Spójrzmy na realne problemy polskiej szkoły, na złą kondycję psychiczną polskich dzieci i próbujmy tutaj zareagować, a nie dodatkowo promujemy szczucie jednych na drugich.
Magdalena Czarzyńska-Jachim / wiceprezydentka Sopotu i przewodnicząca Komisji Praw Człowieka i Równego Traktowania Związku Miast Polskich
PRZECZYTAJ TEŻ: Władze Sopotu o podręczniku do HiT: Treści rodem z faszyzmu
– Powinno być o nim (o podręczniku – red.) tak samo głośno, jak o poprzednim podręczniku, ponieważ on jest tak samo nastawiony na walkę polityczną, na hodowanie nowych wyborców, którzy zagłosują na określoną partię – grzmiała w TVN24 posłanka Anita Kucharska-Dziedzic z Lewicy.
– Obie części książki prof. Roszkowskiego trudno nazwać pracą naukową, to są de facto felietony polityczne, tą drogą ideologia PiS-u ma wchodzić do szkół i być sączona w głowy naszych dzieci – uważa Jarosław Wałęsa, poseł KO. – Historia i teraźniejszość zapisana w dwóch wydaniach książki profesora Roszkowskiego pokazuje, jak daleko są oni gotowi na indoktrynację młodego pokolenia, jak bardzo daleko są gotowi posunąć się do tego, żeby łamać wszelkie zasady dobrej edukacji, ale też kunsztu naukowego.
PRZECZYTAJ TEŻ: Szkoły mają wybór. Jest drugi podręcznik do HiT
– Zarzut, że jest zbyt publicystyczny, do mnie nie przemawia, bo podręcznik nie jest pracą naukową, rozprawą doktorską czy habilitacją – stwierdził z kolei kilka dni temu minister Przemysław Czarnek w rozmowie z Interią.
Podręcznik ma przekazać fakty zgodnie z podstawą programową, i to wszystko. Nie widziałem nigdy dotąd, by media i dziennikarze tak skwapliwie pochylali się nad innymi podręcznikami do przedmiotów i czytali je od deski do deski, komentując każdy akapit. Dlatego uważam, że ta dzika nagonka ma charakter polityczny.
Przemysław Czarnek / minister edukacji i nauki
Nowy podręcznik do HiT. Najlepsze cytaty prof. Roszkowskiego
Co znajduje się w podręczniku, że budzi tak gorące reakcje? Historia i teraźniejszość to nowy przedmiot szkolny, obowiązkowy dla wszystkich uczniów szkół ponadpodstawowych. Wprowadzony został w miejsce przedmiotu „wiedza o społeczeństwie”, nauczanego w zakresie podstawowym, obejmuje zagadnienia z zakresu wiedzy o społeczeństwie i historii najnowszej od 1945 roku do 2015 roku. Przedmiot historia i teraźniejszość jest wprowadzany w szkołach ponadpodstawowych sukcesywnie od 1 września 2022 roku. W nowym roku szkolnym nauczany będzie w klasie I i II.
PRZECZYTAJ TEŻ: Jarosław Wałęsa i Młodzi Demokraci oceniają podręcznik prof. Roszkowskiego do HiT
Okładkę podręcznika do II klasy ilustruje – podobnie jak w pierwszej części – zbiór kilku zdjęć. Są Okrągły Stół, zamach na Jana Pawła II czy grób ks. Jerzego Popiełuszki. Na tylnej okładce – Anna Walentynowicz czy Angela Merkel, siedząca między Władimirem Putinem a Donaldem Tuskiem.
Spis treści pokazuje najważniejsze tematy: „nowa zimna wojna”, czyli sytuacja na świecie w latach 80. XX w. Później rewolucja Solidarności i stan wojenny, problemy Zachodu i współczesna demokracja, poprawność polityczna (cytat z prof. Roszkowskiego) oraz na koniec nauki w II klasie – temat „przełom i konflikty po 2005 roku”.
I to właśnie ta ostatnia część budzi najwięcej emocji. Jest w niej o niekorzystnych dla Polski wyborach Donalda Tuska, o pogłębianiu relacji z Rosją i Niemcami (cytat: „(…) co w praktyce oznaczało podporządkowanie się obu tym państwom, nawet za cenę suwerenności Polski”), o rosnącej roli Berlina w Unii Europejskiej, o katastrofie smoleńskiej jako zamachu.
„Co do przyczyn katastrofy panowało od początku ogromne zamieszanie. Wiele osób było i jest do dziś przekonanych, że doszło do zamachu, ale wersja ta nabiera ostatnio znaczenia oficjalnego” – cytat z podręcznika.
PRZECZYTAJ TEŻ: Apel marszałka Struka w sprawie podręcznika HiT
Uczniowie dowiedzą się też m.in., jaka była geneza konfliktu między Donaldem Tuskiem a Jarosławem Kaczyńskim:
„Rząd (PO-PSL – red.) odwracał uwagę od własnych zaniedbań i braku sukcesów przez wywoływanie awantur, na które odpowiadał zdecydowanie Jarosław Kaczyński. Dawało to PO okazję do oskarżania go o arogancję i agresję”.
Bowiem w tym samym czasie, kiedy – pisze prof. Roszkowski – „Kaczyński (Jarosław – red.) w swoich wystąpieniach akcentował (...) potrzebę odbudowy wspólnoty narodowej, ochrony rodziny, przywrócenia normalnego języka debaty publicznej”, w mediach głos zabierał „najbardziej agresywny propagandzista PO Janusz Palikot”, który stwierdził, że Kaczyński „sprawia wrażenie psychopatycznego mordercy”.
Nowy podręcznik do HiT. Jak wyleczyć się z homoseksualizmu?
Jest też część poświęcona AIDS i – ponownie – „ideologii LGBT”. Prof. Roszkowski informuje uczniów, że:
„Choć istnieje w każdym społeczeństwie marginalne zjawisko niejasnej identyfikacji płciowej, nie sposób zaprzeczyć, że historia ludzkiej cywilizacji opiera się na różnicach biologicznych i psychicznych mężczyzn oraz kobiet. Jeśli dziś ktoś podważa tę banalną prawdę, to winien zadać sobie pytanie, skąd wziął się na tym świecie. Teza ideologii LGBT, że społeczne role mężczyzn i kobiet nie mają wiele wspólnego z płcią biologiczną i że są produktem kultury, jest bardziej szalona niż marksistowsko-engelsowska teza o walce klas w... rodzinie”.
Profesor zauważa też, że są „skuteczne terapie” na homoseksualizm:
„Dla ideologów LGBT homoseksualizm ma charakter genetyczny i nie daje się zmienić pod wpływem społeczeństwa i kultury. Tymczasem liczne badania wskazały, że jest to zjawisko bardziej skomplikowane i w wielu przypadkach, choć zapewne nie zawsze, podlegające terapii”.
Prof. Roszkowski nie podaje jednak żadnych danych ani badań.
PRZECZYTAJ TEŻ: Nie tylko rodzice dzieci urodzonych z in vitro grożą pozwami za słowa o „produkcji” i „hodowli”
– Jestem zbulwersowana i wstrząśnięta zapisami, które znalazły się w tym podręczniku… chociaż słowo podręcznik trudno przechodzi mi przez gardło – ocenia Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydentka Sopotu. – Jestem zbulwersowana treściami z broszury ideologicznej „Historia i teraźniejszość”. Nie chcę komentować zapisów dotyczących historii, bo to osobny temat. Natomiast zwracam uwagę na skandaliczne treści dotyczące praw człowieka.
O treściach zawartych w podręczniku mówi także Natalia Jackiewicz z Młodzieżowej Rady Miasta Sopotu:
Próbujemy rozszerzać w szkole nasze horyzonty oraz wiedzę, a spotykamy się z bardzo kontrowersyjnymi treściami, które na lekcjach nigdy nie powinny być przedstawiane. Kryzys suicydalny wśród polskiej młodzieży jest poważny. Wiele osób ma problemy z niepokojem, ma również zaburzenia lękowe, dlatego dokładając kolejny klocek do tej układanki w postaci dyskryminacji, narażamy je na jeszcze większy niepokój oraz nienawiść ze strony innych. Ten podręcznik nigdy nie powinien zostać dopuszczony do zajęć dydaktycznych!
Natalia Jackiewicz / Młodzieżowa Rady Miasta Sopotu
Wśród tematów podręcznika jest też m.in. problem globalnego ocieplenia. Profesor uspokaja uczniów:
„Ocieplenie, ale i oziębienie klimatyczne to nie są zjawiska charakterystyczne tylko dla XX i XXI wieku. Znane są z historii okresy większego ocieplenia, po których następowały okresy ochłodzenia”.
I tłumaczy nastolatkom:
„(...) Niebezpieczeństwo niesie zjawisko nazywane ostatnio ekologizmem, można powiedzieć, ideologia oparta na przekonaniu, że nie świat służy człowiekowi, tylko człowiek światu. Zwątpiwszy w stworzenie świata, wielu radykalnych ekologów zaczęło wyznawać kult przyrody”.
Nowy podręcznik do HiT. 350 stron – czego?
– To nie jest, moim zdaniem, podręcznik, tylko rozpisany na ponad 300 stron materiał publicystyczny – ocenia Marcin Woźniak, nauczyciel historii. – Bez względu na poglądy i ocenę ostatnich lat historii Polski, nie da się obiektywnie obronić stwierdzeń w rodzaju: „to powoli staje się oficjalne” albo „to na ogół uważa się za sukces”.
Z kolei twitterowicz ukryty na Twitterze pod nickiem Sigillum Authenticum zwraca uwagę na jeszcze jedną kwestię.
– Nie wiedziałem, że można upolityczniać nawet podpis do zdjęcia – pisze i jako przykład podaje zdjęcie byłej premier Ewy Kopacz z PO, podpisane:
„(…) politycy związani z PiS wielokrotnie przypominali jej mijanie się z prawdą po katastrofie smoleńskiej”.
Podpis nie zawiera jednak przykładów takich sytuacji.
– Hit okazał się kitem, a przedmiot, do którego ten podręcznik by pasował, to raczej nie „historia i teraźniejszość”, a „teologia i teraźniejszość” – oceniał twitterowicz w TVN24. – Samych zdjęć papieża naliczyłem piętnaście. Nie jestem zdziwiony, wszak to wydawnictwo przede wszystkim religijne, bez doświadczenia w wydawaniu podręczników. Nie znam się na wszystkich tematach, więc skupiłem się na lekturze tych dotyczących historii Polski. I są takie, które nawet się udały, na przykład o sierpniu 1980 roku. Ale im bliżej współczesności, tym gorzej.
PRZECZYTAJ TEŻ: Nie chcą podręcznika do HiT. Proszą, by go nie wykorzystywać na lekcjach
Z kolei wiceminister kultury Jarosław Sellin, zapytany w WP o opinię w sprawie podręcznika prof. Roszkowskiego i o to, dlaczego ministerstwo edukacji i nauki nie opublikowało od razu nazwisk recenzentów, odpowiedział:
– Nie potrzebuję znać recenzentów podręcznika do HiT. Uważam, że prof. Roszkowski jest jednym z najwybitniejszych historyków XX w., i to nie tylko Polski, ale też świata.
Czuję się bezpiecznie, że taki podręcznik polskim uczniom proponuje prof. Roszkowski.
Jarosław Sellin / wiceminister kultury
HiT. Co oprócz podręcznika prof. Roszkowskiego?
Na razie nie wiadomo, ile szkół zdecyduje się na używanie podręcznika prof. Wojciecha Roszkowskiego. Zgodnie z polskim prawem, to nauczyciel decyduje o tym, jaki podręcznik wybiera do nauczania danego przedmiotu i czy w ogóle chce używać jakiegokolwiek podręcznika.
Nauczyciele będą mieli w tym roku do wyboru – poza podręcznikiem prof. Roszkowskiego, wydanym przez wydawnictwo Biały Kruk, także dopuszczony już do użytku szkolnego „Historia i teraźniejszość. Podręcznik. Liceum i technikum. Część 2”, autorstwa: Izabelli Modzelewskiej-Rysak, Leszka Rysaka, Karola Wilczyńskiego, Adama Ciska, Mariana Buczyńskiego, Tomasza Grochowskiego i Witolda Pelczara. Wydawcą tego podręcznika są Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne.
PRZECZYTAJ TEŻ: Antyhit, czyli kontrowersje wokół nowego podręcznika do Historii i Teraźniejszości (HiT)
Kolejnym wyborem jest wydany przez Operon podręcznik „Historia i teraźniejszość”, autorstwa politolożki Beaty Belicy oraz doktora nauk humanistycznych i nauczyciela historii Łukasza Skupnego.
„Mapa szkół wolnych od (s)HiT-u”
W ubiegłym roku sieć organizacji Wolna Szkoła stworzyła interaktywną „mapę szkół wolnych od (s)HiT-u” (czyli tych, które zdecydowały, że uczniowie nie będą uczyć się z podręcznika prof. Roszkowskiego). W ostatnich dniach wakacji było na niej ponad 100 szkół z naszego regionu, niemal po połowie z Trójmiasta i z innych miejscowości Pomorza.
PRZECZYTAJ TEŻ: W tych szkołach nie będzie podręcznika do HiT prof. Roszkowskiego
Twórcy mapy zakładają, że te szkoły także w tym roku nie będą korzystać z podręcznika prof. Roszkowskiego.
– Drodzy Rodzice! Tak tylko przypominamy i uspokajamy – nauczycielki i nauczyciele w przytłaczającej większości nie wybrali broszury propagandowej Czarnka do nauczania HIT-u – piszą na profilu na FB. – Polecamy zerknąć na mapę szkół wolnych od (s)HITu, opracowaną przez Wolną Szkołę w ubiegłoroczne wakacje, i powrócić do spokojnego odpoczynku wakacyjnego.
Napisz komentarz
Komentarze