Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Rybacy protestowali we Władysławowie. Wciąż czekają na obiecane przez rząd rekompensaty

Przez dwie godziny protestowali rybacy we Władysławowie. Domagali się realizacji porozumienia zawartego z rządem w styczniu 2020 r., kiedy to w wyniku decyzji Unii Europejskiej zakazany został połów dorsza. Trasa na Półwysep Helski była zablokowana. Turyści utknęli w korku.
protest rybaków we Władysławowie
Wcześniej rybacy protestowali m.in. we Władysławowie

Autor: Pomorska Policja | Zdjęcie ilustracyjne

Rybacy rozpoczęli protest o godz. 10.00. Z transparentami blokowali drogę na Półwysep Helski, co spowodowało, że ta popularna trasa zaczęła się momentalnie korkować.

Protestujący chcieli zwrócić uwagę na to, że rząd nie wywiązał się ze złożonej im obietnicy wypłacenia rekompensat, łącznej wysokościi 150 milionów złotych, z tytułu poniesionych strat po wprowadzonym w 2019 roku całkowitym zakazie połowu dorsza w polskiej strefie Bałtyku. Wynikał on z konieczności ochrony tego gatunku. Obecnie dorszy nie wolno łowic nawet na wędkę. Problem, według szacunków, dotyczy około tysiąca rybaków, którzy przekwalifikowali się na tzw. rybaków rekreacyjnych.

Rybacy przekazali obecnemu na miejscu reporterowi TVN, że wciąż są przez rządzących zwodzeni, wciąż słyszą obietnice, ale w żaden sposób te obietnice nie są realizowane.

– Rząd w 2020 roku podpisał z nami porozumienie, które było pokłosiem Porozumienia Luksemburskiego, gdzie polski rząd zobowiązał się do pokrycia skutków ekonomicznych i społecznych wprowadzenia zakazu połowu dorsza. Nasze firmy zostały zamknięte praktycznie z dnia na dzień – mówił jeden z protestujacych.

Jak poinformowała pomorska policja na swoim profilu na FB, policjanci byli na miejscu, rozmawiali z protestujacymi i kierowcami aby uspokoić emocje. Protestujący w porozumieniu z policjantami przepuszczali niektóre auta jadące na półwysep głównie samochody uprzywilejowanych służb, takie jak karetki pogotowia, radiowozy policyjne, czy pojazdy straży pożarnej oraz auta, którymi podróżowały małe dzieci i osoby starsze.

O godzinie 12. protest zakończono.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama