Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wiadomo, co z Barem Przystań. Radni Sopotu podjęli decyzję

Sopoccy radni jednogłośnie wyrazili zgodę na przedłużenie spółce Bar Przystań dzierżawy nieruchomości przy al. Wojska Polskiego 11 o 10 lat. W ten sposób odstąpiono od przetargowego trybu zawarcia umowy. Spółka zagospodarowała i rozbudowała obiekt zgodnie z projektem architekta Brunona Wandtke niemal 30 lat temu.
Wiadomo, co z Barem Przystań. Radni Sopotu podjęli decyzję

Autor: Karol Uliczny | Zawsze Pomorze

Rada Miasta Sopotu przyjęła uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na odstąpienie od obowiązku przetargowego trybu zawarcia umowy dzierżawy nieruchomości gruntowej zabudowanej położonej w Sopocie przy Al. Wojska Polskiego 11. Z wnioskiem wystąpił Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Sopocie jako zarządca terenu. Radni głosowali jednomyślnie. Podczas sesji, która odbyła się 4 sierpnia, podkreślano, że bar jest ważnym punktem na gastronomicznej mapie miasta, chętnie odwiedzanym w sezonie letnim oraz poza nim.

Czytaj też: Aż chce się wysiadać z pociągu. Wypiękniała kolejna sopocka ulica

– 30 lat temu spółka Bar Przystań otrzymała obiekt szaletu miejskiego, który przebudowała zgodnie z projektem Brunona Wandtke do obecnej formy, a następnie zagospodarowała - przypominała Grażyna Dobrzyńska, dyrektor MOSiR w Sopocie. – Przez niespełna 30 lat obiekt wpisał się w architektoniczny oraz turystyczny krajobraz miasta. Spółka dała się poznać jako rzetelny płatnik oraz dobry gospodarz obiektu. Jest też aktywnym członkiem Sopockiej Organizacji Turystycznej oraz fundatorem m.in. zaprojektowanej przez Brunona Wandtke kapliczki „O szczęśliwy powrót”, którą można podziwiać na sopockiej plaży.

– Cieszą mnie pozytywne opinie komisji rady miasta – dodawała radna Aleksandra Pobłocka. – Przypomnę, że ratownicy, którzy pilnują plaż, są również opłacani przez państwa właścicieli. Są oni mieszkańcami Sopotu, płacą tutaj podatki, dlatego ważne z punktu widzenia strategii miasta jest wspieranie lokalnej przedsiębiorczości. Ubytek tego rodzaju działalności, jednej z kulinarnych wizytówek miasta, byłby dla Sopotu uszczerbkiem na wizerunku.

Wydzierżawienie nieruchomości ma również pozwolić właścicielom pozyskać środki zewnętrzne na konieczny remont dachu. Umowę dzierżawy przedłużono o kolejnych 10 lat.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama