Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Ustawiony konkurs? Organizacja oskarża urząd miasta w Gdyni

Stowarzyszenie Bryza zarzuciło gdyńskim urzędnikom nieprawidłowości przy przeprowadzeniu konkursu na realizację działań zapobiegających cyberprzemocy oraz uzależnieniom cyfrowym. Projekt skierowany jest do dzieci ukraińskich uchodźców. Według społeczników miasto nie dochowało obowiązku właściwego poinformowania potencjalnych oferentów. Magistrat odpiera zarzuty. W przesłanej odpowiedzi zapewnia, że poinformował o konkursie zgodnie z wymogami ustawowymi, dochował staranności przy procedurze wyboru najkorzystniejszej oferty i nie ma sobie nic do zarzucenia.

Autor: gdynia.pl | Hanna Kozicka

Gdyńska Bryza sformułowała mocne zarzuty, sugerujące możliwość ustawienia miejskiego konkursu na realizację zadania opiewającego na 450 tys. zł. Chodzi o projekt skierowany do dzieci ukraińskich uchodźców, którego celem jest zapobieganie cyberprzemocy oraz uzależnieniom cyfrowym. Umowę na realizację podpisano z Fundacją „Dbam o mój zasięg”. Zgodnie z warunkami konkursu, organizacja przeprowadzi zajęcia szkoleniowe oraz warsztatowe z zakresu bezpieczeństwa w sieci, przeciwdziałania uzależnieniom, zasad utrzymania higieny cyfrowej czy prawidłowych nawyków korzystania z urządzeń elektronicznych. Realizacja potrwa do końca tego roku i odbędzie się w co najmniej 10 gdyńskich szkołach, z największym odsetkiem dzieci pochodzenia ukraińskiego.

Według Bryzy, konkursowi miały towarzyszyć liczne nieprawidłowości. Przede wszystkim społecznicy zarzucili miastu faworyzowanie wybranej organizacji. W poście na FB napisano wprost o wyłonieniu zwycięzcy bez zawiadomienia o rozpoczęciu procedury konkursowej.

"7 marca br. Szczurek podpisał zarządzenie nr 6150 dotyczące kolejnego konkursu, ale chyba „zapomniał” je opublikować, bo opublikował je dopiero 4 kwietnia - czytamy na profilu stowarzyszenia. - Problem w tym, że termin na składanie ofert w tym konkursie upłynął 30 marca. A pomimo braku publikacji, wpłynęła oferta! Skąd oferent wiedział jakie są kryteria konkursowe? Jaki jest termin na składanie ofert? Skąd w ogóle wiedział o konkursie? Bo wyobraźcie sobie, że oferta wpłynęła i to w terminie! Już samo to wystarczy aby ten konkurs unieważnić”.

Szczurek podpisał zarządzenie nr 6150 dotyczące kolejnego konkursu, ale chyba „zapomniał” je opublikować, bo opublikował je dopiero 4 kwietnia. Problem w tym, że termin na składanie ofert w tym konkursie upłynął 30 marca. A pomimo braku publikacji, wpłynęła oferta! Skąd oferent wiedział jakie są kryteria konkursowe? Jaki jest termin na składanie ofert? Skąd w ogóle wiedział o konkursie? Bo wyobraźcie sobie, że oferta wpłynęła i to w terminie! Już samo to wystarczy aby ten konkurs unieważnić”

stowarzyszenie Bryza

Oskarżenia Bryzy, które jak zaraz postaramy się wyjaśnić, okazały się mocno na wyrost, pewnie można byłoby zignorować, gdyby nie fakt, że informacja wzbudziła duże zainteresowanie mieszkańców. W kolejnych dniach gdynianie komentowali i udostępniali doniesienia o możliwym ustawieniu konkursu wartego, bagatela, prawie pół miniona złotych.

W dalszej części postu, na potwierdzenie swojej tezy, Bryza podała terminy publikacji zarządzeń prezydenta w sprawie powołania komisji oraz rozstrzygnięcia konkursu. Według społeczników, mogą one świadczyć wyłącznie o fikcyjności postępowania.

„Żeby było jeszcze zabawniej, Szczurek opublikował 19 kwietnia kolejne dwa zarządzenia, o numerach 6272 i 6294. Pierwsze zarządzenie dotyczy powołania komisji oceniającej w tym konkursie, a drugie dotyczy rozstrzygnięcia w tym konkursie. Tego samego dnia opublikował informację o powołaniu komisji i jednocześnie opublikował informację o udzieleniu dotacji. Nie wiemy jak ta komisja zdążyła się zebrać?”

- W tej sprawie zamierzamy zawiadomić wojewodę pomorskiego, a później także Regionalną Izbę Obrachunkową, która powinna skontrolować prawidłowość przepływów pieniężnych w gminie – mówi Sławomir Januszewski, społecznik ze stowarzyszenia Bryza.

Czy możliwe, że miasto faktycznie wybrało wykonawcę, bez przeprowadzenia konkursu? Urząd odpowiada, że zarzuty Bryzy to dezinformacja. Magistrat przyznaje, że zarządzenie prezydenta faktycznie opublikowano dopiero w kwietniu, ale zaznacza, nie ma to większego wpływu na procedurę konkursową. Z punktu widzenia organizacji pozarządowych, rozpoczyna ją ogłoszenie o konkursie, a to miało spełniać wszelkie wymogi ustawowe.

W tej sprawie zamierzamy zawiadomić wojewodę pomorskiego, a później także Regionalną Izbę Obrachunkową, która powinna skontrolować prawidłowość przepływów pieniężnych w gminie

Sławomir Januszewski / stowarzyszenie Bryza

- Ogłoszenia o konkursie pojawiły się na stronie BIP, gdynia.pl, na elektronicznej tablicy ogłoszeń oraz tablicy ogłoszeń w Wydziale Edukacji - mówi Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni. - Wszystkie ogłoszenia pojawiły się we wspomnianych miejscach 8 marca 2023 r. i były tam umieszczone do 30 marca 2023 r. Ogłoszenie wraz z zarządzeniem o ogłoszeniu konkursu było dostępne także na platformie witkac.pl również od 8 marca 2023. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę google nazwę „otwarty konkurs ofert w zakresie przeciwdziałania cyberprzemocy i uzależnieniom cyfrowym” aby zauważyć, że ogólnopolskie portale takie jak np. ngo.pl, portal dla organizacji pozarządowych, również tego dnia opublikowały wpisy na temat ogłoszenia tego konkursu. Warto zauważyć, że gdyby oferenci nie mieli możliwości zapoznania się z ogłoszeniem konkursowym nie wpłynęłyby w tym konkursie cztery oferty.

Szukając informacji w Witkacu, służącym składaniu ofert przez organizacje pozarządowe, znajdujemy potwierdzenie udziału w konkursie trzech organizacji. Dodatkowo jedna z nich zgłosiła się do konkursu z pominięciem systemu internetowego. Pozostałe oferty opiewały na następujące kwoty:

  • Stowarzyszenie „Mentalnie Równi” - 64 469,00 zł
  • Fundacja „Sport i Zabawa” - 194 600,00 zł
  • Fundacją „Dbam o mój zasięg” - 450 000,00 zł

Druga z organizacji uzyskała negatywną opinię na etapie oceny formalnej. Powodem było przekroczenie terminu złożenia dokumentacji. Po ocenie merytorycznej, Stowarzyszenie Mentalnie Równi uzyskało 67,67 pkt., natomiast „Dbam o mój zasięg”– 90 pkt., w związku z czym wybrano je do realizacji zadania. Urzędnicy pytani przez nas o zarzuty w sprawie pracy komisji konkursowej odpowiedzieli, że zarządzenie nr 6272 o jej powołaniu podpisano 12 kwietnia 2023, natomiast zarządzenie nr 6294 o udzieleniu dotacji Fundacji Dbam o Mój Zasięg 18 kwietnia.
 

Ogłoszenia o konkursie pojawiły się na stronie BIP, gdynia.pl, na elektronicznej tablicy ogłoszeń oraz tablicy ogłoszeń w Wydziale Edukacji. Wszystkie ogłoszenia pojawiły się we wspomnianych miejscach 8 marca 2023 r. i były tam umieszczone do 30 marca 2023 r. Ogłoszenie wraz z zarządzeniem o ogłoszeniu konkursu było dostępne także na platformie witkac.pl również od 8 marca 2023. (...) Gdyby oferenci nie mieli możliwości zapoznania się z ogłoszeniem konkursowym nie wpłynęłyby w tym konkursie cztery oferty

Bartosz Bartoszewicz / wiceprezydent Gdyni

Skontaktowaliśmy się z przedstawicielami przegranych organizacji, by zapytać czy mieli jakikolwiek problem z dostępem do informacji o konkursie. Czy jego ogłoszenie odbiegało od powszechnej praktyki w tym zakresie oraz czy nie zauważyli jakiekolwiek symptomów świadczących o możliwości naruszenia obowiązujących procedur lub ustawienia konkursu.

- O konkursie dowiedzieliśmy się z portalu Witkac - mówi Agnieszka Pniewska, koordynatorka projektów z Fundacji Sport i Zabawa z Otomina. - Na pewno mieliśmy czas na przygotowanie projektu. Napisaliśmy go w terminie. Niestety, nasze zgłoszenie wysłaliśmy pocztą, zamiast dostarczyć osobiście, w związku z czym okazało się, że data stempla nie jest decydująca. Trudno mi teraz powiedzieć czy informacja w tym zakresie była ujęta w regulaminie konkursu. Natomiast, na pewno nie było problemów ze znalezieniem informacji o konkursie.

W regulaminie czytamy, że w przypadku składania dokumentów za pośrednictwem operatora pocztowego decyduje moment dotarcia przesyłki do Urzędu Miasta Gdyni. W podobnym tonie o konkursie wypowiada się przedstawicielka drugiej organizacji.

- Nie mieliśmy żadnych problemów ze złożeniem wniosku. Informacje, które były wytycznymi dla organizacji, były dosyć szczegółowe. Dodatkowe odpowiedzi uzyskaliśmy po wysłaniu zapytań mailowo - mówi Małgorzata Zawadzka, koordynatorka projektów ze Stowarzyszenie Mentalnie Równi z Warszawy. - Na drodze składania wniosku nie spotkaliśmy się z niczym, co świadczyłoby o utrudnianiu uczestnictwa w konkursie.

- Po raz kolejny padli państwo ofiarami dezinformacji stosowanej wielokrotnie w informacjach publikowanych przez tę organizację – komentuje zarzuty Bryzy Urząd Miasta w Gdyni.

Gdyńskie stowarzyszenie nie zamierza jednak składać rękawic.

- Czy gdyby wszystko odbyło się z zachowaniem procedur, miasto ukrywałoby opublikowane ogłoszenia, które dziwnym trafem znikają z BIP-u – pyta Sławomir Januszewski z Bryzy. - To jest praktyka naszego urzędu, z którą walczymy od lat. W odróżnieniu od innych miast, w gdyńskim biuletynie nie znajdziemy żadnych informacji o przeprowadzonych postępowaniach konkursowych. Czy to jest działanie transparentne? Czy mamy wierzyć urzędnikom na słowo? Jesteśmy przekonani, że wbrew temu co twierdzi urząd, informacje o konkursie nie były opublikowane w BIP, na stronie oraz tablicy, pomiędzy 8 a 30 marca. Poza tym, zarządzenia prezydenta publikowane są w BIP dopiero po zakończeniu konkursów. W praktyce oznacza to, że konkurs przeprowadzono bez podstawy prawnej, dlatego będziemy domagać się jego unieważnienia.

Na prośbę przedstawienia dowodu opublikowania informacji o konkursie w BIP we wskazanym terminie, miasto przesłało nam wyciąg z archiwum. Widnieją na nim imiona oraz nazwiska osób odpowiedzialnych za treść oraz opublikowanie informacji, a także data: 8 marca 2023 r.

Mimo, że zarzuty Bryzy okazują się w tym przypadku „chybione”, otwarte pozostaje pytanie społeczników o transparentność oraz jawność miejskich konkursów, po których w BIP-ie w większości nie ma śladów. W odróżnieniu od innych samorządów, gdyński magistrat nie udostępnia w biuletynie archiwizowanych informacji o przeprowadzonych postępowaniach, co z pewnością nie ułatwia zainteresowanym patrzenie władzy na ręce.

- Ogłoszenie to, tak jak inne ogłoszenia o konkursach ofert, było widoczne na stronie w czasie trwania naboru. Obecnie nadal znajduje się w systemie, ale nie jest już dostępne publicznie – informuje Agata Grzegorczyk, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Gdyni. - Po zakończeniu naboru ogłoszenia są wygaszane, a na stronie BIP pojawia się informacja o rozstrzygnięciu.

Ogłoszenie to, tak jak inne ogłoszenia o konkursach ofert, było widoczne na stronie w czasie trwania naboru. Obecnie nadal znajduje się w systemie, ale nie jest już dostępne publicznie. Po zakończeniu naboru ogłoszenia są wygaszane, a na stronie BIP pojawia się informacja o rozstrzygnięciu

Agata Grzegorczyk / rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Gdyni

Czy dla transparentności postępowań, informacje o konkursach nie powinny być dostępne cały czas, a zarządzenia prezydenta publikowane na bieżąco, a nie kilkutygodniowym opóźnieniem? Na to pytanie magistrat już nie odpowiada…

- Niewątpliwie, brak jawności urzędu jest problemem, z który my, jako radni spotykamy się na co dzień - komentuje gdyński radny Tadeusz Szemiot z Koalicji Obywatelskiej. - Napisałem m.in. interpelację z wnioskiem o materiały z postępowania dotyczącego wyboru dyrektora Gdyńskiego Centrum Kultury. Otrzymałem obszerne materiały, natomiast sam w BIP-ie nie znalazłem niczego, co rozwiewałoby moje wątpliwości. Nie wiem, dlaczego nie upublicznia się wszystkich posiadanych dokumentów, skoro są one w dyspozycji urzędników. Przeprowadzana przed laty reforma samorządu, miała zagwarantować szeroki nadzór obywatelski. W Gdyni tego nie widać. W jaki sposób mieszkańcy czy społecznicy mają kontrolować władze, gdy nie mają wglądu do podstawowej dokumentacji? Rolą radnych oraz całej gdyńskiej opinii publicznej jest wywieranie presji na urząd, by w końcu ugiął się i zaczął stosować większą jawność przeprowadzanych postępowań.

Bryza atakuje miasto również w kontekście rzekomych powiązań pomiędzy magistratem a zwycięską organizacją. 27 kwietnia Fundacja Dbam o Mój Zasięg poinformowała za pośrednictwem FB, że projekt dotyczący zapobiegania cyberprzemocy oraz uzależnieniom cyfrowym, zrealizuje we współpracy ze In Gremio, czyli stowarzyszeniem, które od dawna jest u Bryzy na cenzurowanym. W ub. roku Bryza złożyła zawiadomienie do CBA, zarzucając władzom złamanie prawa przy udzielaniu In Gremio pożyczki na milion złotych. Podkreślano, że ze stowarzyszeniem związani są przedstawiciele rządzącej Gdynią Samorządności, w tym przewodniczący rady miasta, Jakub Ubych. Na pytania o możliwość wystąpienia konfliktu interesów, wiceprezydent odpowiada tak:

- Wszystkie zamówienia publiczne Wydziału Edukacji i Gdyński Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli były udzielane zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem i procedurą udzielania zamówień publicznych. Dodatkowo informuję, że większość zamówień Wydziału Edukacji została zrealizowana w ramach otwartych konkursów ofert - czyli w trybie niezwykle konkurencyjnym. Fundacja Dbam o Mój Zasięg otrzymała w wygranych konkursach największą liczbę punktów – mówi Bartosz Bartoszewicz.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama