Nowy most w Nowakowie już przejezdny

Most w Nowakowie już otwarty

Ponad 100-metrowy, nowy most obrotowy w Nowakowie nad rzeką Elbląg usprawni żeglugę, ale również wpłynie na poprawę komunikacji kołowej. Oddanie obiektu do użytkowania pozwoli wykonawcy przystąpić do kolejnego kroku, jakim będą rozbiórka istniejącej przeprawy, stanowiącej przeszkodę nawigacyjną, a mianowicie mostu pontonowego, i dokończenie prac związanych z odbudową brzegu w tym rejonie.

Nowy most to konstrukcja stalowa. Waży ponad 650 ton. Jest to najdłuższy (103 m) z trzech mostów obrotowych, zaprojektowanych i wybudowanych w ramach drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. W kwietniu pozytywnie przeszedł próby obciążeniowe i uzyskał niezbędne zgody, dopuszczające do użytkowania.

PRZECZYTAJ TEŻ: Przekop mierzei to nie wszystko. Co z torem wodnym do Elbląga?

– Po wybudowaniu mostu zniknie problem z otwieraniem oraz zamykaniem przeprawy w niesprzyjających warunkach pogodowych – mówił kpt. ż.w. Wiesław Piotrzkowski, dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni. – Bardzo istotnym przedsięwzięciem jest tu również budowa 1,5 km drogi powiatowej, która łączy się z nowym mostem obrotowym. Nowakowo, na terenie którego realizowany jest drugi etap inwestycji, jako wyspa połączone jest obecnie z lądem stałym mostem pontonowym, który jest w bardzo złym stanie technicznym. Nowy most obraca się wokół pionowej osi obrotu, czyli jest odwodzony, a nie zwodzony. Ułatwi on znacznie komunikację z Wyspą Nowakowską. Będzie otwierany dla jednostek komercyjnych na polecenie Kapitanatu, a mała przeprawa dla jednostek o „air draft” poniżej 5 m odbywać się będzie na bieżąco.

Jakie prace wykonywane są na rzecze Elbląg?

Most w Nowakowie jest jednym z elementów drugiego etapu budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. W ramach tego kontraktu, na rzece Elbląg wykonywane są:

• obudowa brzegów na odcinku o długości ok. 10,4 km
• oraz roboty czerpalne na odcinku 3,8 km.

Brzegi wzdłuż rzeki Elbląg są obudowywane konstrukcją hydrotechniczną do rzędnej +2,5 m na odcinkach, na których przebudowywane są wały. Umocnienie brzegów jest realizowane w formie ścianki szczelnej, zwieńczonej żelbetowym oczepem. Ponadto, w celu ułatwienia dostępu do rzeki, budowane są dwie przystanie niskie na rzędnej +1,2 m wraz ze slipem do wodowania jednostek.

PRZECZYTAJ TEŻ: Elblążanie chcą, by port pozostał własnością miasta, lecz kto pogłębi drogę wodną?

Zakończona we wrześniu 2022 r. na Mierzei Wiślanej pierwsza część budowy 23-kilometrowej drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską, tak jak i jej etap drugi, to nie koniec inwestycji. W ramach trzeciego etapu zakończono już pogłębianie toru wodnego na Zalewie Wiślanym na długości 8,2 km oraz wystawiono nowe oznakowanie nawigacyjne.

Kto zbuduje tor wodny do Portu Elbląg?

Mimo że realizowane są kolejne etapy inwestycji związane z budową przekopu Mierzei Wiślanej, to rząd i samorząd Elbląga nadal nie doszli do porozumienia co do tego, kto powinien zająć się budową ostatniego odcinka toru wodnego, prowadzącego do portu w Elblągu. Chodzi o 900 m drogi wodnej. Senator PO Jerzy Wcisła złożył w sprawie kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną zawiadomienie do Najwyższej Izby Kontroli.

– Liczę na to, że konkluzja NIK będzie taka, o jaką proszę. I Najwyższa Izba Kontroli stwierdzi, iż sens ma jedynie istnienie kanału, który dociera do portu w Elblągu. Inne warianty, które dzisiaj przedstawiają PiS, rząd i urząd morski, czyli zakończenie tej inwestycji przed portem i przed nabrzeżami przeładunkowymi, nie mają żadnego sensu – mówi senator Jerzy Wcisła.

WIĘCEJ NA TEN TEMAT PRZECZYTASZ W ARTYKULE: Kanał przez Mierzeję Wiślaną pod lupą NIK. Zawiadomienie złożył senator Wcisła z Elbląga