Prezydent Elbląga Witold Wróblewski twardo stoi na stanowisku, że to zadanie rządu i sprzeciwia się propozycjom, by w zamian za sfinansowanie prac oddać część kapitału portu. Zyskał w ostatnich dniach dodatkowy argument w postaci wyników referendum przeprowadzonego wśród mieszkańców Elbląga. Pytani byli, czy port ma pozostać własnością miasta. Oddano 11221 głosów, spośród nich „tak” zaznaczyło 7779 osób, „nie” 2331, pozostałe głosy były nieważne (1111). To wstępne wyniki, ostateczne po weryfikacji zostaną podane 30 maja. Raczej nie zmienią się, na co wskazuje sondaż telefoniczny przeprowadzony przez ośrodek badawczy, w nim 66 procent respondentów opowiedziało się za pozostawieniem portu w gestii samorządu. 22 proc. było za przekazaniem na rzecz Skarbu Państwa, pozostali nie byli zdecydowani.
- Miasto nie ma kompetencji robienia inwestycji na morskich wodach wewnętrznych i na terenach Skarbu Państwa – podkreśla prezydent Witold Wróblewski. - Urząd Morski pogłębia tor na terenie Gminy Elbląg, później tor biegnie już w granicach administracyjnych Gminy Miasto Elbląg i też jest do pewnego momentu pogłębiany, to dwa odcinki długości 700 i 2200 metrów, które Urząd Morski realizuje w ramach budowy drogi wodnej. Natomiast okazuje się, że ostatnie 900 metrów to my mamy pogłębiać. Gmina Tolkmicko i Gmina Elbląg, gdzie ta droga wodna jest również budowana nie partycypują w budowie, ponadto na terenie Gminy Elbląg budowany jest most i w tym także gmina nie partycypuje.
Co na to strona rządowa? Obserwując wypowiedzi przedstawicieli resortu infrastruktury odnieść można wrażenie, że do porozumienia jak było daleko, tak jest nadal. Mimo, że wiceminister Marek Gróbarczyk nie traci optymizmu wskazując, że do końca roku – kiedy inwestycja powinna dobiec końca – jeszcze daleko, jest więc czas na negocjacje. Podkreśla przy tym, że pogłębieniu toru wodnego musi towarzyszyć modernizacja portowych nabrzeży, by te miały zdolność przyjmowania większej ilości ładunków.
- Do końca roku musimy zrobić pogłębienie rzeki Elbląg, właśnie te wszelkiego rodzaju oczepy, nieoczepy na wyższym, na niższym odcinku, czyli już dojście do Zalewu Wiślanego i pogłębienie całego Zalewu Wiślanego, więc my zakończymy dopiero na koniec roku. Więc mamy jeszcze chwilę czasu na negocjacje. Ja gorąco wierzę w to, że się dogadamy i zachęcam tu kolejny raz zarząd miasta, pana prezydenta Wróblewskiego do przystąpienia do negocjacji – stwierdził Marek Gróbarczyk w wywiadzie dla radia RMF24.
Nieco w cieniu dyskusji między rządem i samorządem realizowane są kolejne prace na drodze wodnej przez rzekę Elbląg. Próby obciążeniowe przeszedł most nad rzeką w Nowakowie, zapewniający komunikację dla ludności dużego obszaru nazywanego Wyspą Nowakowską. To bardzo ciekawa konstrukcja, most o długości 100 m i wadze 650 ton jest obrotowy, podobnie jak dwa mosty na przekopie Mierzei. Tamte są jednak nieco krótsze.
- Nowy most obrotowy w Nowakowie nad rzeką Elbląg z pewnością usprawni żeglugę, ale również w znaczący sposób wpłynie na poprawę komunikacji kołowej. Oddanie do użytkowania nowego obiektu mostowego wraz z towarzyszącą infrastrukturą drogową pozwoli na przystąpienie do kolejnego kroku, jakim będzie rozbiórka istniejącej przeprawy, stanowiącej przeszkodę nawigacyjną - mostu pontonowego i dokończenie prac, związanych z odbudową brzegu w tym rejonie – mówi Dorota Słabek, naczelnik wydziału oddziaływania inwestycji na środowisko Urzędu Morskiego w Gdyni.
- Po wybudowaniu mostu zniknie problem z otwieraniem i zamykaniem przeprawy w niesprzyjających warunkach pogodowych. Istotnym przedsięwzięciem jest tu również budowa 1,5 km drogi powiatowej, która będzie łączyła się z nowym mostem obrotowym. Nowakowo, na terenie którego realizowany jest drugi etap inwestycji, jako wyspa połączone jest obecnie z lądem stałym mostem pontonowym, który jest w bardzo złym stanie technicznym. Nowy, obrotowy most będzie obracał się wokół pionowej osi obrotu - czyli będzie odwodzony, a nie zwodzony. Ułatwi on znacznie komunikację z Wyspą Nowakowską. Most będzie otwierany dla jednostek komercyjnych na polecenie Kapitanatu, mała przeprawa dla jednostek o „air draft” poniżej 5 m odbywać się będzie na bieżąco – stwierdził Wiesław Piotrzkowski, dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni.
Według informacji firmy Budimex SA, realizującej prace na rzece Elbląg, zaawansowanie robót przy obudowie brzegów sięga 80 procent. Wstrzymano prace czerpalne na odcinku 3,8 km od ujścia rzeki do Zalewu Wiślanego w górę nurtu, ponieważ ryby odbywają tarło. Prace zostaną wznowione we wrześniu.
Napisz komentarz
Komentarze