Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Przekop mierzei to nie wszystko. Co z torem wodnym do Elbląga?

We wrześniu statki będą mogły wpływać z Zatoki Gdańskiej na Zalew Wiślany. Przekop Mierzei Wiślanej niemal jest gotowy, trwają ostatnie prace wykończeniowe i sprawdzanie mechanizmów. Inwestycja ma służyć wpływaniu statków morskich do portu w Elblągu, do czego konieczne jest jeszcze obudowanie rzeki Elbląg oraz pogłębienie toru wodnego na zalewie.
Przekop mierzei to nie wszystko. Co z torem wodnym do Elbląga?
Prace przy obudowie rzeki Elbląg i wzniesieniu mostu w Nowakowie wymagają zaangażowania dużych ilości sprzętu (Fot. Budimex SA)

20 kwietnia ubiegłego roku podpisano kontrakt na realizację II etapu budowy drogi wodnej łączącej Zatokę Gdańską z Zalewem Wiślanym. Oczywiście najwięcej uwagi przyciąga sam przekop Mierzei Wiślanej – podobnej inwestycji w naszym kraju nie było, w dodatku wciąż nie brakuje opinii kwestionujących jej potrzebę i sens, mimo że stała się ogromną atrakcją dla przybyłych na letni wypoczynek turystów. Przez śluzy przekopu przepłynął już pierwszy statek – wprawdzie to tylko niewielka jednostka serwisowa, lecz wszystko wskazuje na to, że wrześniowy termin osiągnięcia przez cały zespół obiektów gotowości technicznej jest realny. Nie ma jednak co liczyć, że od razu na zalew zaczną wpływać dziesiątki statków z ładunkiem. Trzeba jeszcze umożliwić im przejście przez stosunkowo płytki akwen, potem drogę wodną na rzece Elbląg i wreszcie obsługę w samym porcie.

Wspomniany kontrakt inwestor – Urząd Morski w Gdyni zawarł ze spółką Budimex. Zadanie obejmuje obudowę rzeki Elbląg, przebudowę linii teletechnicznych i energetycznych, wykonanie nowego odcinka drogi powiatowej oraz mostu obrotowego nad rzeką Elbląg w Nowakowie. Od chwili podpisania dokumentów wykonawca ma 24 miesiące na realizację wszystkich robót.

Przy obudowie toru wodnego na rzece Elbląg zaangażowanych jest kilka jednostek (Fot. Budimex SA)

Most w Nowakowie to bardzo ciekawa konstrukcja, notabene to już trzeci most obrotowy związany z całym projektem. Dwa już są zbudowane na Mierzei Wiślanej i gotowe do pracy. Każdego dnia przejeżdżają już po nich setki samochodów. - Nowy most obrotowy zastąpi obecną, trudną nawigacyjnie przeprawę w miejscowości Nowakowo. Kolejnym bardzo istotnym przedsięwzięciem jest budowa 1,5 km nowej drogi powiatowej, która będzie łączyła się z nowym mostem obrotowym – mówi Andrzej Małkiewicz, naczelnik Wydziału Realizacji Inwestycji Urzędu Morskiego w Gdyni.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tor wodny do portu w Elblągu zostanie pogłębiony. Umowa podpisana

Dla mieszkańców Nowakowa ów most mieć będzie jeszcze dodatkowe znaczenie. To miejscowość położona w regionie depresyjnym (istnieje nawet określenie Wyspa Nowakowska), w razie tzw. cofki wód Zalewu Wiślanego przy silnym północnym wietrze dochodziło tu do groźnych powodzi. Solidne skomunikowanie, także poprzez nowoczesny most, wyraźnie poprawi bezpieczeństwo kilkunastu miejscowości.

- Nowakowo, na terenie którego realizowany jest drugi etap inwestycji, jako wyspa połączone jest z lądem stałym mostem pontonowym, który w okresie przed inwestycją stanowił przeszkodę nawigacyjną. Nowy, obrotowy most o rozpiętości przęsła wynoszącej 103 metry, będzie obracał się wokół pionowej osi obrotu - czyli będzie odwodzony, a nie zwodzony. Most ma uwzględniać także rozwiązania drogowe. – komentuje Wiesław Piotrzkowski, dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni.

Prace przy obudowie rzeki Elbląg i wzniesieniu mostu w Nowakowie wymagają zaangażowania dużych ilości sprzętu (Fot. Budimex SA)
Prace przy obudowie rzeki Elbląg i wzniesieniu mostu w Nowakowie wymagają zaangażowania dużych ilości sprzętu (Fot. Budimex SA)

Nie mniej ważne jest obudowanie brzegów rzeki Elbląg na długości około 10,5 km, niezbędne dla powstania i utrzymania toru wodnego do elbląskiego portu. Budimex systematycznie informuje o wykonywanych specjalistycznych pracach hydrotechnicznych: pogrążaniu ścianek szczelnych, robotach mikropalowych, żelbetowych, wzmacnianiu podłoża. Do tego mnóstwo robót związanych z przyłączeniami nowych instalacji. Na budowie pogrążonych zostało ponad 9,5 tysiąca grodzic oraz wykonanych ponad 4,5 tysiąca mikropali o łącznej długości 163 km. Na budowie (skoro to prace hydrotechniczne trudno mówić o „placu budowy”) znajdowało się równocześnie od 12 do 22 jednostek pływających – pontonów obsługiwanych pchaczami.

ZOBACZ TEŻ: Śluza przekopu Mierzei Wiślanej została już napełniona wodą

Prace przy obudowie rzeki Elbląg i wzniesieniu mostu w Nowakowie wymagają zaangażowania dużych ilości sprzętu (Fot. Budimex SA)
Prace przy obudowie rzeki Elbląg i wzniesieniu mostu w Nowakowie wymagają zaangażowania dużych ilości sprzętu (Fot. Budimex SA)

Kontrakt na drugi etap budowy drogi wodnej łączącej Zatokę Gdańską z Zalewem Wiślanym i portem w Elblągu ma wartość ponad 574 miliony złotych. Do realizacji pozostanie jeszcze III etap, obejmujący budowę toru wodnego na Zalewie Wiślanym. Na razie trwają prace przygotowawcze. Tor wodny ma wykonać konsorcjum złożone z Grupy NDI (wspólnie z firmą Besix jest wykonawcą przekopu Mierzei Wiślanej) oraz Przedsiębiorstwa Robót Czerpalnych i Podwodnych. Podkreślić trzeba, że bez owego III etapu dwa poprzednie na niewiele się zdadzą, ponieważ statki nie będą w stanie dotrzeć do elbląskiego portu. Tymczasem w wielu wypowiedziach nt. całego projektu bardzo często padają informacje, że umożliwi on wpływanie do portu w Elblągu jednostek morskich o długości do 100 m, szerokości 20 m oraz zanurzeniu 4,5 m.

- Przekop Mierzei Wiślanej, który skróci i uprości żeglugę oraz sprawi, że nie będzie już potrzeby korzystania z Cieśniny Piławskiej, prezentuje się wspaniale i okazale. Przy każdej wizycie z radością obserwuję, jak postępują prace i że budowa zmierza dużymi krokami ku końcowi – powiedział w czerwcu wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk. Niestety, dziś jeszcze statki nie byłyby w stanie pokonać płytkiego Zalewu Wiślanego.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama