W ramach dziesięcioletniej Narodowej Strategii Onkologicznej każdego roku do placówek medycznych w Polsce trafia 500 mln. zł. Z tej puli pochodzi 18 mln złotych przekazane w środę dla Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego.
- Mamy nadzieję, że te pieniądze będą doskonale wykorzystane, bo wiemy, że gdański ośrodek działa bardzo prężnie. Przekazanie tych 18 mln na pewno znacząco ułatwi i przyśpieszy diagnostykę pacjentów onkologicznych. W całym kraju takie czeki są przekazywane na wymianę, ale także do zakupu nowych sprzętów. Tych ośrodków, które wspomagamy jest bardzo wiele – stwierdził minister Kraska.
Uniwersyteckie Centrum Kliniczny w ciągu ostatnich lat podwoiło liczbę hospitalizowanych pacjentów - do 170 tys. w 2022 r., w poradniach leczyło się około 400 tys. osób, wykonano tu ok. 40 tys. operacji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: W UCK przeszczepiono równocześnie serce i płuca. Po raz pierwszy od 21 lat!
- To są duże liczby, ci chorzy potrzebują maksymalnie dobrej diagnostyki - mówił Jakub Kraszewski, dyrektor naczelny UCK. - Wielu z nich to pacjenci onkologiczni z różnymi współistniejącymi schorzeniami. Bardzo istotnym narzędziem diagnostyki onkologicznej jest PET, dlatego że pokazuje nam rozwój choroby, w związku z tym niezmiernie istotna jest szybka dostępność tego badania. W tej chwili tych pacjentów jest bardzo dużo, a zapotrzebowanie jest jeszcze większe, dlatego też planujemy w najbliższej przyszłości zaopatrzyć się w drugi aparat, by zabezpieczyć ciągłość i stabilność obsługi. Jesteśmy bardzo wdzięczni za to wsparcie.
Bardzo istotnym narzędziem diagnostyki onkologicznej jest PET, dlatego że pokazuje nam rozwój choroby, w związku z tym niezmiernie istotna jest szybka dostępność tego badania. W tej chwili tych pacjentów jest bardzo dużo, a zapotrzebowanie jest jeszcze większe, dlatego też planujemy w najbliższej przyszłości zaopatrzyć się w drugi aparat, by zabezpieczyć ciągłość i stabilność obsługi. Jesteśmy bardzo wdzięczni za to wsparcie.
Jakub Kraszewski / dyrektor UCK
- UCK jest wiodącym ośrodkiem w regionie w zakresie diagnostyki i leczenia nowotworów, jednak niedobór sprzętów, jeśli chodzi o PET, był w naszym województwie szczególnie odczuwalny. Jestem pewien, że to dobra inwestycja, dzięki której pacjenci będą mogli być diagnozowani w komfortowych warunkach i dogodnej lokalizacji, bliżej domu – stwierdził prof. Marcin Gruchała, rektor GUMed.
Dzięki dofinansowaniu z MZ szpital wymieni prawie 14-letni aparat PET na cyfrowe urządzenie nowoczesnej klasy. Oznacza to skrócenie czasu badania , zwiększenie liczby badań, a co za tym idzie - ich dostępności. Pacjenci i personel będą mniej narażeni na promieniowanie.
Aparat PET kosztuje 15 mln zł, pozostałe trzy miliony zł zostaną przeznaczone na zakup sprzętu do diagnostyki i leczenia raka płuc.
Napisz komentarz
Komentarze