Prokurator generalny zaznaczył, że sprawą zajmie się prokuratura, która, jak określił „będzie mogła zagwarantować właściwy dystans i obiektywizm w prowadzeniu tego śledztwa, w wyjaśnieniu wszystkich okoliczności, wszystkich wątków tej tragicznej historii”.
Informacja o gehennie jaką przeszedł 8-letni Kamilek poruszyła całą Polskę. Chłopczyk zmarł 8 maja, w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka. Poinformowali o tym przedstawiciele tej placówki medycznej. Bezpośrednią przyczyną śmierci chłopca była postępująca niewydolność wielonarządowa. Do tak poważnych obrażeń doszło w wyniku poważnej choroby oparzeniowej oraz ciężkiego zakażenia całego organizmu. Było to spowodowane rozległymi, długo nieleczonymi ranami oparzeniowymi. Jak zapewnili medycy, Kamilek przez cały czas pobytu w szpitalu był głęboko nieprzytomny. Nie odczuwał bólu.
W związku ze śmiercią chłopca zmieniły się zarzuty, jakie postawiono ojczymowi chłopca oraz matce Kamilka. Zarzuty usłyszeli także ciotka Kamila i jej mąż.
Po informacji o śmierci chłopca Zbigniew Ziobro zamieścił na Twitterze wpis, w którym ujawnił dyspozycje, jakie wydał prokuratorom:
– Nie ma słów, które oddadzą ogrom tragedii 8-letniego Kamilka z Częstochowy. Nie ma też w Polsce adekwatnej kary za tę potworną zbrodnię. Poleciłem zmianę oceny zarzucanego sprawcy czynu, z usiłowania zabójstwa na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Za tak bestialską zbrodnię na bezbronnym dziecku powinna zapaść najsurowsza kara. Niestety, w Polsce mamy tylko dożywocie...
10 maja, na wniosek generalnego prokuratora prokurator Krzysztof Sierak przekazał śledztwo w sprawie śmierci Kamilka do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. To ona będzie się zajmowała szczegółowym badaniem wszystkich okoliczności tragicznej śmierci dziecka.
Fakt powierzenia śledztwa w sprawie śmierci chłopca prokuraturze w Gdańsku potwierdziła nam prokurator Marzena Muklewicz, rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
Napisz komentarz
Komentarze