Pierwszy to spotkanie o punkty w PGNiG Superlidze, w którym siódemka Torusa Wybrzeże Gdańsk podejmie Grupę Azoty Unia Tarnów. Stawką tego spotkania jest wygrana, która przybliży gdańską drużynę do 4. miejsca w tabeli. Ono na koniec sezonu daje prawo gry w europejskich pucharach, a tego w Gdańsku już dawno nie było. Początek tego meczu o godz. 18.
- Spodziewamy się zaciętego meczu. Tarnów traci do nas tylko trzy punkty. I oni i my chcemy wygrać. W tym meczu mogą ważyć się losy o czwarte miejsce ligowej tabeli – mówi rozgrywający Wybrzeża Wiktor Tomczak. - Jedną z mocnych stron Tarnowa jest gra w obronie i współpraca z obrotowym. Zespół Unii charakteryzuje również wytrwałość. My na pewno będziemy walczyć przez cały mecz. Chcemy zdobyć pełną pulę punktów i zapewnić naszym kibicom prawdziwe i emocjonujące widowisko sportowe – dodaje.
Kibice, którzy przyjdą na to spotkanie nie powinni zbyt szybko opuszczać akademickiej hali przy ul. Grunwaldzkiej. Powód jest prosty. O godz. 20 rozpocznie się w niej nie mniej ważny pojedynek szczypiornistów Wybrzeża i Spójni.
Derbowy mecz dawnych sław gdańskiej piłki ręcznej został zorganizowany, bo w potrzebie jest jeden z dawnych zawodników, ciężko chory Piotr Weiner.
Na parkiecie hali AWFiS będzie można zobaczyć w akcji wielu znakomitych gdańskich szczypiornistów, którzy przed laty reprezentowali nie tylko Wybrzeże i Spójnię, ale także grali w biało-czerwonych barwach czy byli choćby trenerami. Swój udział w charytatywnym meczu (wstęp jest wolny, ale podczas spotkania będzie przeprowadzona zbiórka) zapowiedzieli m.in.: Piotr i Paweł Cieśla, Damian Wleklak, Igor Stankiewicz, Jacek Grzenkowicz, Sebastian Suchowicz czy Leszek Elbicki.
Napisz komentarz
Komentarze