W Gdyni zaroiło się od donosów, uderzających w radnych niemalże wszystkich klubów. Do Joanny Zielińskiej, przewodniczącej Rady Miasta Gdyni wpłynęła seria anonimów, zarzucającej piątce radnych - nie potwierdzone obecnie - działania, które mogą skutkować odebraniem mandatów.
- Podczas sesji 8 lutego została powołana uchwałą, regulującą zakres pracy komisji, Komisja Doraźna Rady Miasta Gdyni - mówi Agata Grzegorczyk, rzeczniczka gdyńskiego magistratu. - Na poniedziałkowym posiedzeniu członkowie komisji przyjęli plan i tryb pracy.
Wielu rozmówców nieoficjalnie wiąże wzmożenie ataków z przyszłorocznymi wyborami samorządowymi. I nie wyklucza, że to dopiero początek...
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Radny PiS z Gdyni Marcin Bełbot straci mandat?
Donosy, jak informuje Gdynia Miasto Wspólne, powołując się na radnego PO Tadeusza Szemiota, mają dotyczyć m.in. nagłośnionego już przez media przypadku radnego Marcina Bełbota (PiS). Według mieszkańców Koleczkowa radny jest ich sąsiadem. A to może oznaczać, że nie spełnia warunku reprezentowania mieszkańców okręgu, z którego został wybranym.
Kolejny anonim uderza w Jakuba Furkala (SWS), który przed dwoma laty uzyskał mandat za Andrzeja Bienia, powołanego na szefa Straży Miejskiej. Furkalowi, pracującemu na co dzień w gdyńskim ZDiZ "życzliwi" zarzucają pracę w Urzędzie Miasta Gdyni.
Anonimy nie są dobrym pomysłem. Jeśli macie wiarygodne informacje o niewłaściwych działaniach władz, a boicie się pod nazwiskiem je ujawniać, to po to są organizacje watchdogowe i obywatelskie, takie jak nasza, by z otwartą przyłbicą działać w Waszym imieniu
Łukasz Piesiewicz / Miasto Wspólne
W stosunku do jeszcze jednego przedstawiciela Samorządności Wojciecha Szczurka, Lechosława Dzierżaka wysunięto - o czym informuje Bryza - zarzut pojawienia się jego nazwiska na liście wykładowców Uniwersytetu Trzeciego Wieku na rok akademicki 2022-2023. - Zajęcia te organizowane są przez Centrum Aktywności Seniora, które finansowane jest w 100 proc. z budżetu gminy - napisał Sławomir Januszewski z "Bryzy".
Dwa ostatnie anonimy mówią o "prowadzeniu działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia gminy" i dotyczą Bogdana Krzyżankowskiego (PO) oraz Ireneusza Trojanowicza, niezależnego radnego z Gdyńskiego Dialogu.
- W przypadku pana Bogdana Krzyżankowskiego, były to informacje od działaczy SWS, że pracuje jako lekarz w nieruchomości będącej własnością miasta - informuje Łukasz Piesiewicz z Miasta Wspólnego w grupie Gdynia o Wszystkim. - Pisał o tym pan Paweł Musiał, przewodniczący rady Leszczynki z SWS.
Aktywiści z Miasta Wspólnego przy okazji powołania komisji apelują do mieszkańców Gdyni: - Anonimy nie są dobrym pomysłem. Jeśli macie wiarygodne informacje o niewłaściwych działaniach władz, a boicie się pod nazwiskiem je ujawniać, to po to są organizacje watchdogowe i obywatelskie, takie jak nasza, by z otwartą przyłbicą działać w Waszym imieniu (i bez jego podawania).
Napisz komentarz
Komentarze