Jaka jest sytuacja szpitala w Sztumie?
Sytuacja sztumskiego szpitala jest bardzo trudna, wielokrotnie o tym informowaliśmy na naszych łamach. 25 lipca 2009 roku lecznica ta, ówczesny SP ZOZ w likwidacji, została wydzierżawiona na okres 15 lat spółce Szpitale Polskie. Umowa dobiega końca 31 sierpnia 2024 roku, jednak, z powodu bardzo trudnej sytuacji finansowej tej spółki, raczej nie zostanie wykonana do końca. 30 stycznia 2022 roku Sąd Rejonowy w Gliwicach opublikował obwieszczenie o wszczęciu postępowania układowego. Układ dotyczący dłużnika zatwierdzono postanowieniem Sądu Rejonowego w Katowicach z 10 września 2022 roku. Sąd orzekł, że dla zapewnienia świadczenia usług medycznych wskazane jest rozwiązanie umowy z operatorem szpitala oraz podpisanie nowej z podmiotem, który przejmie kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia. Ów nowy podmiot musi „na wejście” uregulować kwotę 14 milionów złotych, co jest częścią zadłużenia Szpitali Polskich dotyczącą szpitala w Sztumie.
– Żaden poważny podmiot nie zdecyduje się na zainwestowanie 14 milionów złotych, aby spłacić wierzytelności sztumskiego szpitala, tylko dlatego, żeby przystąpić do ubiegania się o dzierżawę. Chce mieć pewność, że te pieniądze się zwrócą – tłumaczył zawiłości postępowania układowego Stanisław Ziętek, radca prawny powiatu sztumskiego.
PRZECZYTAJ TEŻ: Szpital w Sztumie z nowym właścicielem?
Starosta sztumski Leszek Sarnowski starał się wyjaśnić radnym i zebranym w sali obrad, dlaczego sytuacja szpitala jest taka, a nie inna. Przypomniał, że sztumski szpital, jeszcze jako SP ZOZ, był w roku 2009 zadłużony na ponad 14 milionów złotych. Do roku 2021 z czynszu dzierżawnego, wpłacanego przez operatora – Szpitale Polskie – powiat otrzymał 21 milionów złotych netto, dzięki czemu spłacono zadłużenie i przeprowadzono wiele inwestycji.
– Szpital działa pod egidą operatora od trzynastu lat i nie ma co ukrywać, że w tym czasie udało się zrobić wiele dobrego – ocenił starosta Leszek Sarnowski. – Jednak fatalna sytuacja finansowa spółki doprowadziła do ogłoszenia jej upadłości, o czym dowiedzieliśmy się właściwie na końcu. W takim rozwoju sytuacji, który doprowadził do tego, co mamy teraz, nie ma winy żadnego z kolejnych zarządów powiatu. Byliśmy wręcz chwaleni, że udało nam się znaleźć prywatnego inwestora, który płaci czynsz i zapewnia wykonywanie świadczeń. Czy było inne wyjście? Nie! Gdyby w roku 2009 szpital pozostał samorządowy, albo teraz by go już nie było, albo by pracował w bardzo okrojonej formie.
Starosta nie ukrywał, że koncepcji dalszego postępowania w sprawie szpitala było kilka. Pojawił się m.in. pomysł połączenia sztumskiej lecznicy ze szpitalem w Prabutach i powołania nowej jednostki pod egidą marszałka województwa pomorskiego. Niestety, nie udało się zapewnić finansowania tego projektu (14 milionów złotych na początek!). W budżecie powiatu również nie ma funduszy, by myśleć o samorządowym szpitalu.
Szpital w Sztumie rozwiązuje umowę z dotychczasowym operatorem. Jest uchwała
– Jeżeli dziś nie podejmiemy uchwały o rozwiązaniu dotychczasowej umowy i wydzierżawieniu szpitala nowemu podmiotowi, alternatywą jest upadłość lecznicy. Prawdziwy dramat zarówno dla pacjentów, jak i pracowników – nie owijał w bawełnę starosta Sarnowski. – Jeśli do 24 maja postępowanie układowe nie zostanie „skonsumowane”, szpital upada.
PRZECZYTAJ TEŻ: Szpital w Sztumie chce przejąć spółka American Heart of Poland. Złożono list intencyjny
Radni opozycyjni w Radzie Powiatu Sztumskiego zarzucali zarządowi, że oczekuje przyznania prawa do podpisania umowy aż na 20 lat, kiedy nie są ujawniane żadne szczegóły ewentualnego porozumienia. Rezultatem tego jest, m.in., niepokój o przyszłość trzech oddziałów szpitala.
– Mam do was zarzut, że przez cały ostatni rok, kiedy fatalna sytuacja operatora szpitala była już znana, nie stworzyliście żadnej alternatywy dla prywatnego podmiotu – stwierdził Adam Krupa. – Teraz nowy prywatny operator stawia was pod ścianą.
Będzie likwidacja oddziałów w szpitalu w Sztumie?
Starosta Sarnowski replikował, że podmiotu zainteresowanego objęciem szpitala szukano długo. „Na placu boju” pozostała tylko spółka American Heart od Poland, która deklaruje gotowość zainwestowania w najbliższych latach około 100 milionów złotych, aczkolwiek jej szefowie podczas wizyty w Sztumie nie ukrywali, że mają pewne oczekiwania co do przyszłej struktury szpitala. Starosta Sarnowski podkreślał, że nie zapadły żadne decyzje o likwidacji któregokolwiek oddziału.
Uchwała ostatecznie została przyjęta większością 9 głosów „za”, przy 4 przeciwnych i 1 wstrzymującym. Czy oznacza to początek nowej drogi sztumskiego szpitala? Decyzje muszą zapadać bardzo szybko.
Napisz komentarz
Komentarze