Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Orlen planuje budowę terminalu morskiego na Martwej Wiśle

Daniel Obajtek zapowiedział w Gdańsku budowę morskiego terminalu przeładunkowego na Martwej Wiśle. Jak zapewniał prezes Orlenu, to strategiczna decyzja dla płockiego koncernu, która pozwoli usprawnić proces logistyczny na zapleczu gdańskiej rafinerii.

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

Daniel Obajtek mówił w gdańskiej rafinerii o planach inwestycyjnych Grupy Orlen. Przekonywał, że mimo sprzedaży udziałów w rafinerii, Gdańsk jest dla koncernu kluczową lokalizacją w zakresie inwestycji, przede wszystkim z uwagi na swoje nadmorskie położenie. Przypominał, że ubiegłoroczne inwestycje grupy osiągnęły 17 mld zł.

Te środki mogą zmieniać naszą rzeczywistość. Mogą mieć nie tylko wymiar biznesowy, ale również zapewnienia bezpieczeństwa. Bardzo mocno inwestujemy w petrochemię i to nie tylko w Płocku. W tym roku przedstawimy lokalizację w zakresie SMR-ów i MMR-ów, czyli nowoczesnej energetyki atomowej. Dziś jesteśmy w Gdańsku, który również jest dla nas bardzo ważny ze względu na inwestycje – mówił Daniel Obajtek. - Niedawno zaczęliśmy wartą 1,5 mld zł inwestycję w blok olejowy, który będzie produkować oleje bazowe drugiej grupy. Można powiedzieć, że tworzymy w Gdańsku olejowe centrum kompetencyjne. Zadanie to zostanie ukończone w 2025 r. i jest dla nas strategiczne.

CZYTAJ TEŻ: Pracownicy Lotosu chcą podwyżek. Trwa referendum strajkowe

W piątek, 20 stycznia prezes Obajtek zapowiedział też powstanie w Gdańsku morskiego terminalu przeładunkowego na Martwej Wiśle. Kontrakt na roboty budowlane podpisano z Grupą NDI, jako liderem konsorcjum wykonawczego, pod koniec 2022 r. Roboty budowlane na zapleczu rafinerii już trwają. Koszt zadania to 0,5 mld zł.

W 2017 r. rozpoczęto proces wstępnego przygotowania i analiz pod budowę morskiego terminalu. W 2022 r. podjęto decyzję, a dziś podpisujemy umowę. Terminal ma być dostosowany do jednoczesnej obsługi dwóch jednostek. Będą to jednostki do 130 m dł., 17 m szer., oraz zanurzeniu do 5,8 m. Ta budowa daje nam dodatkowe możliwości biznesowe. Skróci logistykę oraz poprawi opłacalność wytworzenia naszych produktów – mówił szef PKN Orlen.

Obecnie logistyka rafinerii oparta jest głównie na transporcie kolejowym, a zaopatrzenie w ropę naftową i niektóre produkty ropopochodnie realizowane jest poprzez Naftoport. Szacuje się, że budowa terminalu powoli ograniczyć wjazd na teren rafinerii ok. 1100 składów kolejowych w skali roku.

Przedstawiciele koncernu przekonywali, że inwestycja pomoże wejść na nowe rynki zbytu oraz poprawi bezpieczeństwo dostaw dla produkcji. Docelowe moce przeładunkowe mają wynieść do 2 mln ton produktów rocznie.

Pierwszy etap zadania będzie wiązać się z robotami hydrotechnicznymi. W planach na 2023 r. są roboty pogłębiarskie na obszarze Martwej Wisły, natomiast w 2024 r. roboty technologiczne. Zakończenie prac planowane jest na połowę 2025 r. W ich ramach zaplanowano m.in. wykonanie nabrzeża wraz z dwoma stanowiskami przeładunkowymi służącymi do obsługi zbiornikowców, każdy z czterema ramionami nalewczymi oraz niezbędnej infrastruktury.

Przez nowy terminal chcemy przeładowywać przede wszystkim biokomponenty do produkcji benzyn, do produkcji biodiesla, jak i paliwo żeglugowe – mówił Błażej Krawczyszyn, dyrektor wykonawczy ds. logistyki w PKN Orlen. – Nowe okno morskie spowoduje, że uwolnimy nasze moce przeładunkowo-załadowcze. Mówiąc o rozbudowie rafinerii oraz budowie nowej instalacji, musimy cały czas patrzeć na łańcuch logistyczny, jak instalacje będą zaopatrzone w surowce oraz jak będą eksportować swoje produkty.

Pierwszy etap zadania będzie wiązać się z robotami hydrotechnicznymi. W planach na 2023 r. są roboty pogłębiarskie na obszarze Martwej Wisły, natomiast w 2024 r. roboty technologiczne. Zakończenie prac planowane jest na połowę 2025 r. W ich ramach zaplanowano m.in. wykonanie nabrzeża wraz z dwoma stanowiskami przeładunkowymi służącymi do obsługi zbiornikowców, każdy z czterema ramionami nalewczymi oraz niezbędnej infrastruktury: budynków, rurociągów, stalowych estakad, infrastruktury podziemnej i pomocniczej łączącej terminal z rafinerią.

Prezes Orlenu poinformował również o przygotowaniach do opracowania studium wykonalności budowy kompleksu petrochemicznego w Gdańsku, który ma zostać zrealizowany we współpracy z nowym udziałowcem w rafinerii, Saudi Aramco. Pod to zadanie spółka nabyła już ok. 50 ha. Proces analizy projektu ma potrwać ok. 1,5 roku.

Kontrowersyjna fuzja Orlenu z Lotosem

Przejęciu udziałów przez Saudi Aramco towarzyszą duże kontrowersje. Opozycja w Sejmie oraz część ekspertów krytycznie odnoszą się zarówno do kwoty za jaką wpuszczono Saudyjczyków do rafinerii, jak i zapisów umów pomiędzy koncernami. Z dotychczas potwierdzonych informacji, wynika, że nowy udziałowiec będzie mieć prawo weta w kluczowych dla funkcjonowania spółki sprawach. Dokumenty zamieszczone w aktach KRS potwierdziły też obwarowania dotyczące przyszłego zbycia udziałów. W sytuacji, gdy Saudi Aramco będzie chciało sprzedać udziały w spółce, Orlen będzie mieć 45 dni na zaproponowanie „alternatywnego nabywcy”, a następnie sześć miesięcy na przeprowadzenie całej transakcji. Innym wątkiem, jest udział prawników powiązanych z Orlenem w przygotowanie rozwiązań prawnych ułatwiających przeprowadzenie transakcji. Podczas posiedzenia połączonych komisji senackich, mecenas Maciej Mataczyński przyznał, że w czasie współpracy nad fuzją, brał udział w przygotowaniu nowelizacji ustawy o kontroli inwestycji, która umożliwiła pominięcie opinii komitetu konsultacyjnego. Kolejne kontrowersyjne fakty powiązane z prawnikami Orlenu ujrzały światło dzienne w minionym tygodniu, kilka miesięcy po wejściu w życie nowelizacji kodeksu spółek handlowych. Nad zmianami przepisów pracowała działająca przy Ministerstwie Aktywów Państwowych komisja, w której kluczowe role pełnili ludzie związani z PKN Orlen - mecenas Kwaśnicki, mecenas Mataczyński oraz prof. Szumański. Nowe przepisy mają ułatwić osobom odpowiedzialnym za fuzję, uniknięcie odpowiedzialności karnej. 19 stycznia posłowie Koalicji Obywatelskiej poinformowali o wniosku do Centralnego Biura Antykorupcyjnego, który składają w związku z tą sprawą.

 To naruszenie zasad stanowienia prawa w polskim parlamencie – mówi posłanka Agnieszka Pomaska. Cała fuzja i sprzedaż Lotosu każdego dnia pokazuje nowe nieprawidłowości. Do tej transakcji w ogóle nie powinno dojść. Składamy wniosek do CBA o dogłębną analizę tego konfliktu interesów oraz podjęcie działań niezbędnych do wyjaśnienia wszelkich wątpliwości pojawiających się w tej sprawie. Nie wykluczamy zawiadomienia innych organów.

W ramach transakcji, ogłoszonej w styczniu 2022 r., a dopiętej w początku grudnia 2022 r., Aramco objęło 30 proc. udziałów w rafinerii, 100 proc. biznesu hurtowego i 50 proc. udziałów w obszarze paliwa jet w BP Europa SE, operującego na siedmiu lotniskach w Polsce.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama