W jednym miejscu spotkali się modelarze, pasjonaci, kolekcjonerzy i zbieracze. Ale także ci, którzy po prostu przyszli pooglądać. Kiedyś przecież resoraki były niezwykle popularne. Jeszcze latach 90. niemal każda piaskownica czy murek zamieniały się w najróżniejsze tory wyścigowe.
W Sopocie spotkali się wszyscy, dla których miniaturowa motoryzacja to coś więcej. Wystawcy i kupujący. Można było obejrzeć wyjątkowe modele, porozmawiać o nich, a także zakupić - rozpoczynając lub kontynuując powiększanie swojej kolekcji.
Napisz komentarz
Komentarze