Do zdarzenia doszło w piątkowy ranek. Mężczyzna ok. godz. 5 pojawił się pod krzyżem i wykrzykując antyklerykalne hasła oblał krzyż benzyną, a następnie podpalił. Zachowywał się na tyle głośno, że obudził okolicznych mieszkańców, którzy szybko zgłosili sprawę do służb.
Gdańsk: Podpalił krzyż. Jest już w rękach policji
Zaledwie kilka minut po podpaleniu na miejscu byli już strażacy, którzy ugasili płonący krzyż. Obiekt religijny ocalał, uległ jedynie osmoleniu, ale zniszczone zostały krzewy oraz płotek - straty oszacowano na ok. 10 tys. zł.
CZYTAJ TEŻ: Siekierą zniszczył szyby w sklepie. Podczas zatrzymania groził policjantom
Na miejscu pracowali funkcjonariusze z grupy dochodzeniowo-śledczej oraz technik kryminalistyki. Sprawę prowadzili kryminalni z komisariatu przy ul. Kartuskiej w Gdańsku. Jeszcze tego samego dnia, około godz. 15.30 zatrzymali sprawcę, który przebywał w swoim mieszkaniu na Brętowie.
Mężczyzna w wieku 45 lat został przewieziony do aresztu, a w sobotę usłyszał zarzuty obrazy uczuć religijnych i zniszczenia mienia. Sprawca przyznał się do popełnionego czynu.
- Działanie sprawcy zostało zakwalifikowane jako czyn o charakterze chuligańskim - wyjaśnia podinspektor Magdalena Ciska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku. - Podejrzany został doprowadzony do prokuratury z wnioskiem o zastosowanie wobec niego środków zapobiegawczych.
Za przestępstwo zniszczenia mienia grozi do 5 lat więzienia, a za obrazę uczuć religijnych grozi kara pozbawienia wolności do lat 2. Jak informują policjanci, w tym przypadku kara będzie zaostrzona z uwagi na chuligański charakter zachowania sprawcy.
Napisz komentarz
Komentarze