Z początkiem roku, słynny, nadmotłatwski deptak zmienił się w gruzowisko. Wszystko po to, by za kilkanaście miesięcy wyglądać podobnie do zmodernizowanego nabrzeża Wyspy Spichrzów. Prace remontowe prowadzone są na ok. 500-metrowym odcinku od Mostu Zielonego do Targu Rybnego. W ramach zadania, firma Doraco wykona m.in. nową ściankę szczelną oraz przebuduje kolektor odprowadzający wody opadowe z ul. Św. Ducha. Nawierzchnię, podobnie jak na Rybackim Pobrzeżu, położy w ramach partnerstwa publiczno – prywatnego, spółka Granaria.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rusza remont Długiego Pobrzeża. Przedsiębiorcy zapowiadają kroki prawne
Charakter Długiego Pobrzeża nie zmieni się. Tak jak dotychczas, pełnić ono będzie funkcję bulwaru i ciągu spacerowego. Pozostaną miejsca do cumowania jachtów i niewielkich jednostek pływających. Inwestycja przewiduje także montaż pachołów cumowniczych, belek odbojowych i drewnianych okładzin nabrzeży.
POLECAMY TAKŻE: Remont Długiego Pobrzeża. Przedsiębiorcy drżą o swoje biznesy
Roboty toczą się ku niezadowoleniu okolicznych przedsiębiorców, którzy mają zastrzeżenia do sposobu ich organizacji. W ostatnim proteście wystosowanym do prezydent miasta kolejny raz zaapelowali o wykonywanie robót krótszymi odcinkami oraz ich całkowite zawieszenie w sezonie turystycznym. Zapowiedzieli też kroki prawne, w przypadku odrzucenia postulatów.
Koszt prac wyniesie ok. 41 mln zł. Remont ma się zakończyć w pierwszym kwartale 2024 r.
Napisz komentarz
Komentarze