16 grudnia Lech Wałęsa pojawił się na Placu Solidarności, by oddać hołd ofiarom brutalnej akcji władz komunistycznych, której celem było stłumienie wystąpień robotniczych na Wybrzeżu, w 1970 r. W wyniku ówczesnych represji, w Gdańsku, Gdyni, Elblągu oraz Szczecinie życie straciło co najmniej 45 osób, a ponad tysiąc zostało rannych. Uczestnicy krótkiej uroczystości o godz. 9, złożyli pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców wieniec oraz zapalili znicze.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wojsko strzelało na rozkaz. Milicjanci mieli wolną rękę, co często prowadziło do nadużyć
O godz. 14, w oficjalnej uroczystości na Placu Solidarności, udział wzięli m.in. prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz oraz marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk. Obecni też byli dawni działacze opozycji antykomunistycznej, m.in. Bogdan Lis. Wcześniej, prezydent oraz przewodnicząca RMG Agnieszka Owczarczak, zapaliły znicze przy dwóch tablicach upamiętniających ofiary Grudnia’70: 24-letniego Józefa Widerlika, stolarza okrętowego z Wydziału W5 Stoczni Gdańskiej im. Lenina (tablica na rogu ulic Nowe Ogrody i 3 Maja, obok Urzędu Miejskiego) oraz 20-letniego Bogdana Sypkę, pochodzącego z Gdańska studenta Wyższej Szkoły Rolniczej w Szczecinie (tablica na wiadukcie nad torami kolejowymi przy Hucisku).
Przedstawiciele Urzędu Miejskiego złożyli też zapalone znicze przy pozostałych tablicach, które przypominają zamordowanych w grudniu 1970 r.
Osobne uroczystości odbyły się m.in. z udziałem wojewody Dariusza Drelicha i wiceministra kultury Jarosława Sellina.
W ramach obchodów 52. rocznicy Grudnia’70 na wieży kościoła św. Katarzyny w piątek, 16 grudnia, przed południem, odbył się koncert na carillon i trąbkę przygotowany przez Monikę Kaźmierczak, carillonistkę miejską i Piotra Kowalkowskiego, trębacza.
ZOBACZ TEŻ: Grudzień '70 – pamiętamy. Ta masakra jest przykładem tego, jak nie powinna rozmawiać władza ze społeczeństwem
Muzycy zagrali „Lacrimosę” z Requiem d-moll KV 626 Wolfganga Amadeusza Mozarta, „Balladę o Janku Wiśniewskim” Andrzeja Korzyńskiego, „Mury” Jacka Kaczmarskiego, „Preludium e-moll op. 20 nr 4” Fryderyka Chopina oraz inne żałobne utwory. Wykonanie kompozycji poprzedził wstęp historyka, dr. Janusza Marszalca z Muzeum Gdańska.
Napisz komentarz
Komentarze