Sprawa kradzieży w gminie Pruszcz Gdański oraz zabójstwa Ewy Orłowskiej ze Starogardu Gdańskiego to główne tematy poruszane podczas konferencji prasowej zorganizowanej w czwartek, 1 grudnia przez "detektywa" Krzysztofa Rutkowskiego przed pruszczańską komendą policji.
Biuro Rutkowski aktualnie prowadzi właśnie te dwie sprawy. Detektyw podzielił się informacjami uzyskanymi w sprawie poszukiwań podejrzanego o zabójstwo niesłyszącej mieszkanki Starogardu Gdańskiego.
Zabójstwo Ewy Orłowskiej ze Starogardu Gdańskiego. Co ustalił "detektyw" Krzysztof Rutkowski?
– Sprawa zabójstwa niedosłyszącej Ewy Orłowskiej ożyła – mówi Krzysztof Rutkowski, który włączył się w poszukiwania zabójcy. – Do zabójstwa 62-letniej mieszkanki Starogardu doszło 30 stycznia 2022 roku. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, wyszedł z budynku o 4.38, gdzie wcześniej zamordował niesłyszącą 62-letnią Ewę Orłowską, która, z informacji, jakie posiadamy, umierała w dużych cierpieniach. Mężczyzna udał się na dworzec kolejowy w Starogardzie Gdańskim, skąd pojechał najpierw do Tczewa, potem dalej do Poznania i Berlina. 40-letni Algierczyk jest poszukiwany przez Interpol i do tej pory nie został odnaleziony. Do Biura Rutkowski dotarły informacje o tym, że mężczyzna może przebywać na terenie Niemiec. Dysponujemy fotografiami mężczyzny, który bardzo przypomina poszukiwanego 40-letniego Algierczyka. Otrzymaliśmy je z terenu Niemiec. Będziemy w tej sprawie przekazywać oficjalną notatkę do właściwej jednostki prowadzącej, czyli do Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim i Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
WIĘCEJ O ZABÓJSTWIE MIESZKANKI STAROGARDU GDAŃSKIEGO PRZECZYTASZ W ARTYKULE: Interpol poszukuje podejrzanego o zabójstwo starogardzianki
Krzysztof Rutkowski włączył się także w sprawę kradzieży pieniędzy i złota mieszkańcowi okolic Pruszcza Gdańskiego.
Kradzież pieniędzy i złota w Pruszczu Gdańskim! Na pomoc przybył detektyw Krzysztof Rutkowski
Jak stwierdził Adam Drypa, który poprosił o pomoc detektywa Rutkowskiego, do kradzieży pieniędzy i złota doszło najprawdopodobniej 11 listopada, kiedy to jego partnerka wyprowadziła się z domu wraz z ich 3,5-rocznym synem. On sam kradzież zauważył dwa dni później – w niedzielę, a w poniedziałek o zaistniałej sytuacji powiadomił pruszczańską policję.
– Znaliśmy się od 5 lat, a od 4 mieszkaliśmy razem – mówi Adam Drypa. – Prowadzę warsztat samochodowy i te pieniądze to oszczędności mojego życia. Zbierałem je od wielu lat. Do banku ich nie kładłem, ponieważ codziennie na bieżąco pieniądze były mi potrzebne na zakup części do samochodów. Trzymałem je w kasetce w garażu. Nie pokazywałem ich Martynie, ale wiedziała, że tam są, ponieważ, gdy potrzebowałem gotówki, to tam chodziłem. O złocie też wiedziała, bo raz jej je pokazałem, ale bez wskazania, gdzie dokładnie się znajduje.
Mężczyzna, składając zawiadomienie o kradzieży, wskazał swoją dziewczynę jako potencjalną sprawczynię.
– Jestem na 100 procent pewien, że to Martyna – mówi poszkodowany mężczyzna. – Po kradzieży kontaktowałem się z nią, i gdy pytałem, kiedy mi odda pieniądze, które ukradła, to powiedziała, że nie odda – dodaje Adam Drypa.
Adam Drypa uznał, że policji przyda się wsparcie w tej sprawie, i zwrócił się do Biura Rutkowski o pomoc w odzyskaniu pieniędzy. Sam detektyw nie feruje na razie wyroku.
– Adam został okradziony na swojej posesji na kwotę około pół miliona złotych – mówi Krzysztof Rutkowski. – W tej chwili nie wskazuję sprawcy. Prowadzimy ze swej strony działania, mające na celu ustalenie, kto tego dokonał, i w efekcie odzyskanie skradzionych pieniędzy i złota.
– Jeżeli ktoś posiada informacje na ten temat oraz zabójstwa Ewy ze Starogardu Gdańskiego, niech kieruje informacje na nasz numer alarmowy: 600 007 007. Każda informacja zostanie przez nas przyjęta – dodaje detektyw.
Krzysztof Rutkowski jest przekonany, że wspólne działania policji i jego biura przyniosą oczekiwany efekt.
Napisz komentarz
Komentarze