Komplet widzów przyczynił się do tego, że był do dobry mecz, choć różnica umiejętności obu drużyn była widoczna. Młoda gdańska ekipa walczyła o jak najlepszy rezultat, i choć przegrała dość wyraźnie, to wstydu sobie nie przyniosła. Co ważne, ekipa trenerów Mariusza Jurkiewicza i Jakuba Bonisławskiego dotrzymuje słowa, czyli walczy do końca. To jest podstawa zaufania kibiców i szansa na to, że hala częściej będzie, przynajmniej w większości, wypełniona sympatykami piłki ręcznej.
Torus Wybrzeże Gdańsk - Łomża Industria Kielce 20:31 (9:13)
Torus Wybrzeże: Wałach, Poźniak - Jachlewski 6, Powarzyński 5, Papina 2, Woźniak 2, Stępień 2, Zmavc 1, Davidović 1, Papaj 1, Milicević, Kosmala, Pieczonka, Tomczak.
Druga pomorska drużyna w PGNiG Superlidze też zeszła z parkietu pokonana. MMTS przegrało w Kwidzynie z Górnikiem Zabrze.
MMTS Kwidzyn – Górnik Zabrze 21:32 (8:15)
MMTS: Zakreta, Dudek, Chruściel – Kornecki, Grzenkowicz, Orzechowski 2, Peret 1, Kamyszek 3, Kutyła 1, Majewski 3, Guziewicz 4, Potoczny 1, Nastaj, Szyszko 1, Landzwojczak 2, Jankowski 3.
W tabeli Torus Wybrzeże jest na 4. miejscu, a MMTS na 12.
Napisz komentarz
Komentarze