Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Siódmy akt oskarżenia [nl] w sprawie „mafii mieszkaniowej”

W ośmiu mieli popełnić łącznie 147 przestępstw na szkodę 79 pokrzywdzonych, a na ławie oskarżonych zasiądzie z nimi także notariusz, któremu zarzucono popełnienie łącznie 46 przestępstw. Do Sądu Okręgowego w Gdańsku wpłynął kolejny już, siódmy, akt oskarżenia przeciwko członkom zorganizowanej grupy przestępczej nazywanej „mafią mieszkaniową”.
bloki w Gdańsku

Autor: Karol Makurat | Zawsze Pomorze

To już siódmy akt oskarżenia dotyczący tzw. „mafii mieszkaniowej”, o której wcześniej pisaliśmy wielokrotnie.

PRZECZYTAJ TEŻ: „Mafia mieszkaniowa” z Trójmiasta. Nowy proces i nieruchomości za 3,2 mln zł

W tym przypadku, przed sąd trafi notariusz, który popełnić miał aż 46 przestępstw polegających na „działaniu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej”, i niedopełnieniu obowiązków związanych z rzetelnym sporządzaniem aktów notarialnych, czym ułatwiał przejęcie nieruchomości. Same nieruchomości o wartości od 20 tysięcy złotych do 1,2 mln zł, a łącznie warte ponad 8 milionów złotych, przejmować miało pozostałych 8 oskarżonych.

– Oskarżeni, działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, zamieszczali w Internecie ogłoszenia, i w ten sposób wyszukiwali osoby znajdujące się w trudnym położeniu oraz posiadające zadłużone nieruchomości. Oferowali tym osobom pożyczki. Warunkiem zawarcia umowy pożyczki było przeniesienie przez pokrzywdzonych prawa własności nieruchomości jako zabezpieczenia pożyczki. Umowy zawierano w formie aktu notarialnego. W akcie tym znajdowały się niekorzystne dla pokrzywdzonych i niezrozumiałe postanowienia, których skutkiem była utrata przez pokrzywdzonych swoich nieruchomości – tłumaczy prokurator Marzena Muklewicz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.

PRZECZYTAJ TEŻ: „Mafia mieszkaniowa” przed sąd. Oskarżonych 18 osób, w tym 6 notariuszy

I dodaje: – Umowa była tak skonstruowana, że pożyczkobiorcy pozostawali w przekonaniu, że nieruchomość stanowi jedynie zastaw pożyczki, a w rzeczywistości przechodziła ona na własność pożyczkodawcy. Dodatkowo pokrzywdzeni otrzymywali zazwyczaj znacząco mniejsze kwoty od zapisanych w notarialnych umowach. Jednocześnie ujęte w aktach notarialnych wartości nieruchomości zawsze były zaniżane, nawet o połowę.

Sprawa „mafii mieszkaniowej”. Czego jeszcze dotyczy siódmy akt oskarżenia?

Jak się dowiadujemy, zarzuty z aktu oskarżenia dotyczą także uporczywego nękania pokrzywdzonych oraz zniszczenia mienia, działania w zorganizowanej grupie przestępczej i uczynienia sobie z popełnienia przestępstwa stałego źródła dochodu.

Zdaniem śledczych, oskarżeni podejmowali także czynności związane z fikcyjnym przekazywaniem między sobą wyłudzonych nieruchomości, celem udaremnienia albo znacznego utrudnienia stwierdzenia przestępczego pochodzenia korzyści w postaci przejętych nieruchomości, co uznano za pranie brudnych pieniędzy. Notariuszowi może grozić 10 lat więzienia, a pozostałym osobom – 15 lat.

Akt oskarżenia to wynik „dużego” śledztwa prowadzonego w Prokuraturze Regionalnej w Gdańsku. W jego toku połączono w jedno śledztwo ponad 150 postępowań prowadzonych na terenie całego kraju, z których wiele pochodziło z Trójmiasta i szerzej – Pomorza.

PRZECZYTAJ TEŻ: Najtańsze dzielnice Gdańska. Gdzie szukać taniego lokum?

– Analizie poddano około 1400 aktów notarialnych dotyczących ponad 1000 nieruchomości. Przedmiot postępowania obejmuje ponad 1000 wątków. W sprawie przesłuchano ponad 2200 świadków, badane były zapisy ksiąg wieczystych, prowadzono także analizę akt postępowań cywilnych, komorniczych. Zarzuty usłyszało łącznie 64 podejrzanych – mówią śledczy, którzy dotąd przed sąd skierowali 49 podejrzanych łącznie o blisko 600 przestępstw na szkodę ponad 320 pokrzywdzonych. Ci ostatni utracili nieruchomości o łącznej wartości ponad 40 milionów złotych.

Dodatkowo zabezpieczeniem majątkowym prokuratura objęła środki pieniężne w kwocie około 10 milinów złotych, i zadbała, by ustanowiono hipoteki przymusowe na ponad 70 nieruchomościach.

PRZECZYTAJ TEŻ: Zabójstwo na Rajskiej w Gdańsku. Jest akt oskarżenia

– Niezależnie od prowadzonego śledztwa, gdańscy prokuratorzy podejmują działania cywilnoprawne na rzecz osób pokrzywdzonych, które wskutek oszukańczego procederu utraciły swoje nieruchomości. Ich wynikiem są orzeczenia o wstrzymaniu egzekucji z nieruchomości, wyroki stwierdzające nieważność zawartych umów, postanowienia o uzgodnieniu treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym. Ponadto prokuratorzy występują do sądu z wnioskami o wpis ostrzeżenia do ksiąg wieczystych o toczącym się postępowaniu przygotowawczym, z pozwami o zapłatę na rzecz pokrzywdzonych – wymienia prok. Marzena Muklewicz. – W prokuraturach okręgowych podległych Prokuraturze Regionalnej w Gdańsku zarejestrowano łącznie ponad 180 spraw cywilnych z tej kategorii. W znacznej części z nich zapadły już wyroki uwzględniające powództwo prokuratora.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama