Kolejne samorządy z Pomorza otwierają koperty z ofertami nowych taryf za energię elektryczną i informują o wysokich cenach, których już wkrótce nie będą w stanie sami udźwignąć. W skrócie, chodzi bowiem o miliony zł wydawanych rocznie chociażby na oświetlenie ulic i chodników czy oświetlenie szkół oraz innych ważnych instytucji.
Gdyni i ponad 40 innym samorządom z Pomorza zaproponowano nową taryfę za prąd, która jest pięciokrotnie wyższa od dotychczasowej. Dlatego w tym nadmorskim mieście już podjęto konkretne działania i odwołano świąteczny jarmark oraz miejskiego sylwestra.
– Zaproponowane nam ceny energii elektrycznej przelały czarę goryczy, a przecież to nie jedyne rosnące wydatki. W pierwszej kolejności zdecydowaliśmy o oszczędnościach skupiających się na wydatkach, które nie wpłyną bezpośrednio na poziom usług publicznych i nie utrudnią mieszkańcom załatwienia najważniejszych spraw. Kwota, którą zaoszczędzimy przez rezygnację z organizacji świątecznego jarmarku i miejskiego sylwestra, to kropla w morzu potrzeb, ale, niestety, patrząc na sytuację gospodarczo-ekonomiczną w kraju, jest to nieuniknione – wyjaśnia Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji.
PRZECZYTAJ TEŻ: W Gdyni nie będzie sylwestra i jarmarku! Wszystko przez rządowe zmiany oraz szalejącą drożyznę
Jak dodaje wiceprezydent, przyczyną tej decyzji jest nie tylko zaproponowana nowa, wysoka cena energii. Miejski budżet już odczuwa inne rządowe decyzje, a najgorsze dopiero ma nadejść. Mowa tu o wzroście wynagrodzeń i zmianach przepisów podatkowych, które, jak podkreślają w Gdyni, po prostu rujnują budżety polskich samorządów.
W Gdańsku żadne konkretne decyzje co do odwołania imprez czy wyłączenia świateł jeszcze nie zapadły, ale niczego też nie wykluczają. Konkretne działania mogą być podjęte za kilka dni, gdyż, jak się dowiedzieliśmy, w Gdańsku w czwartek, 29 września zapoznają się z nowymi ofertami na cenę energii.
Bytów wyłącza podświetlenie
Ze względu na duży wzrost cen opału i energii elektrycznej działania podjęto w Bytowie, gdzie dokonano analizy możliwości ograniczenia kosztów zużycia mediów. I tak, w celu zmniejszenia zużycia prądu zmieniono czas „podświetlania”, czyli prezentowania kilku ważnych obiektów, takich jak zamek, zabytkowy most, budynek urzędu miejskiego czy dworzec. Iluminacje świetlne wyłączone są w tych miejscach w godzinach nocnych – od 22.30 do 5.00.
To nie wszystko. W Bytowie zdecydowano się także na wyłączenie oświetlenia ulicznego ulic dojazdowych do miasta czyli dróg wojewódzkich ciągnących się przez miasto oraz wioski położone na ich przedłużeniu, a także wzdłuż drogi krajowej nr 20 na odcinku Bytów-Mądrzechowo.
Ponadto w Bytowie postanowiono wyłączyć również oświetlenie placów zabaw, gdyż jak poinformowano, w okresie jesienno-zimowym z reguły nie są one użytkowane po zmroku.
PRZECZYTAJ TEŻ: Rachunek za prąd czy posypane solą chodniki? Tej zimy w gminach dylematów nie zabraknie
Gmina apeluje też do mieszkańców o oszczędności.
– Gmina Bytów podejmuje działania, które sprowadzają się do spadku zużycia energii elektrycznej i ciepła, m.in. do wymiany opraw świetlnych z sodowych na LED, montażu kilkunastu instalacji fotowoltaicznych na budynkach remiz i świetlic wiejskich, temomodernizacji obiektów oświatowych i innych należących do gminy obiektów. Wszelkie działania w tym zakresie, długofalowo winny doprowadzić do ustabilizowania zużycia energii. Zachęcamy również mieszkańców gminy do dokonywania analiz możliwości ograniczenia zużycia ciepła i energii elektrycznej w swoich gospodarstwach domowych, co wpłynie na ograniczenie wydatków domowego budżetu – informują w Bytowie.
W Starogardzie Gdańskim szykują pakiet oszczędnościowy
W Starogardzie Gdańskim właśnie przygotowywany jest pakiet działań oszczędnościowych, który w przypadku wystąpienia takiej potrzeby, będzie realizowany.
– To będzie lista działań, które będziemy podejmować w sytuacji kryzysowej, gdy np. zderzymy się z rachunkami, które przekroczą nasze plany wydatkowe – usłyszeliśmy w starogardzkim urzędzie.
W Starogardzie trwa aktualnie audyt energetyczny i sprawdzane są możliwości oszczędności w różnych instytucjach oraz obiektach.
Oszczędności także w gminie Słupsk
W gminie Słupsk w najbliższym czasie planują przygasić nocne podświetlenie obiektów użyteczności publicznej oraz przygasić oświetlenie uliczne, szczególnie na odcinkach między miejscowościami.
– Wszelkie podejmowane działania będą uwzględniały bezpieczeństwo mieszkańców – podkreśla Ewa Guzińska, rzecznik prasowa Urzędu Gminy w Słupsku. I dodaje, że gmina Słupsk od kilku lat realizuje różne inwestycje związane z fotowoltaiką i na dzień dzisiejszy takie rozwiązania istnieją już we wszystkich szkołach, przedszkolach gminnych oraz w części obiektów kulturalnych. - Z tego tytułu samorząd generuje spore oszczędności – dodaje Guzińska.
W mieście Słupsk natomiast, które po raz kolejny będzie liderem grupy zakupowej (energii elektrycznej), obecnie przygotowywane jest zamówienie publiczne, od niego ma zależeć dalsze postępowanie. Na ten moment żadnych decyzji w tej kwestii nie podjęto.
W Chojnicach wymienią miejskie oświetlenie
W Chojnicach nie planują na razie żadnych ruchów związanych z wyłączaniem świateł czy rezygnacją z miejskich imprez, ale chcą wymienić wszystkie miejskie lampy na ledowe.
– Nawet te, które należą do spółki ENEA. Przy obecnych cenach ta inwestycji zwróci nam się już w trzy, cztery lata – mówi wiceburmistrz Chojnic Adam Kopczyński.
Jak wyjaśnia starosta Marek Szczepański w powiecie chojnickim natomiast szukają oszczędności, ale nie wykonują żadnych nerwowych ruchów.
– Zdajemy sobie sytuację z trudnej sytuacji. Zastanawiamy się i analizujemy, jak wdrożyć oszczędność dziesięciu procent. Scenariusze są różne. Czekam też na pomysły od dyrektorów instytucji. Na pewno chcemy, aby w budynku starostwa temperatura oscylowała w granicy 19-20 stopni i takie rekomendacje przekazałem do podległych nam instytucji. Czekamy też na obiecaną przez rządzących cenę maksymalną za energię elektryczną – mówi starosta Marek Szczepański.
Rząd uspokoi ceny?
Być może napiętą sytuację na rynku energii uspokoi nieco zapowiadana przez Jacka Sasina z Ministerstwa Aktywów Państwowych decyzja rządu związana z ustaleniem maksymalnej stawki energii dla jednostek samorządu terytorialnego i instytucji wrażliwych. Miałaby ona wynieść 618,24 zł/MWh. To kilka razy mniej niż obecnie oferowane samorządom stawki. Kilka dni temu spółka Energa-Obrót zaproponowała Gdyni i 43 innym samorządom i instytucjom stawkę... 2450 złotych za MWh. Dodajmy, że do tej pory w tym przypadku pomorskie samorządy z grupy zakupowej Norda płaciły 461 zł.
Napisz komentarz
Komentarze