Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Za włamania mogą trafić nawet na 10 lat za kraty

Do policyjnego aresztu trafiło dwóch mieszkańców Starogardu Gdańskiego, podejrzewanych o liczne włamania. Mieli okradać działki i budynki w budowie oraz włamać się do jednej z firm. Wstępna wartość strat wyniosła co najmniej 50 tys. zł.
Fot. Policja Starogard

Śledczy ze Starogardu Gdańskiego przedstawią jeszcze 12 sierpnia zarzuty dotyczące licznych włamań. Usłyszy je dwóch mieszkańców Starogardu Gdańskiego (w wieku 22 i 39 lat), którzy, jak wynika z ustaleń mundurowych, od początku kwietnia do chwili obecnej dopuścili się szeregu przestępstw.

- Na trop sprawców natrafili starogardzcy kryminalni, którzy szczegółowo przeanalizowali otrzymane wcześniej zgłoszenia oraz zabezpieczony materiał dowodowy - informuje asp. szt. Marcin Kunka, oficer prasowy starogardzkiej Policji. - Pierwszy z mężczyzn został zatrzymany, gdy spacerował jedną z ulic w centrum miasta. Podczas przeszukania w miejscu zamieszkania 39-latka, funkcjonariusze zabezpieczyli, między innymi 23 rolki papy termozgrzewalnej, zestaw specjalistycznych urządzeń elektronicznych wraz z panelem sterującym i siłownikami pneumatycznymi, a także liczne przedmioty i materiały wykorzystywane w budownictwie. Następnego dnia do policyjnego aresztu trafił jego 22-letni wspólnik. Mężczyzna był zaskoczony wizytą mundurowych. W czasie przeszukania policjanci znaleźli kolejne skradzione podczas włamania przedmioty, które w najbliższym czasie wrócą do swoich prawowitych właścicieli.

Zebrany do tej pory materiał dowodowy świadczy o tym, że obaj mężczyźni - zdaniem policji - dopuścili się co najmniej kilkunastu włamań. Wstępnie straty spowodowane ich przestępczą działalnością wynoszą ponad 50 tys. zł. Obecnie policjanci ustalają właścicieli odzyskanych przedmiotów oraz sprawdzają, czy zatrzymani mężczyźni w przeszłości nie popełnili innych podobnych przestępstw na terenie powiatu starogardzkiego. Za włamanie kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.

PRZECZYTAJ TAKŻE 50-latek z zarzutami za włamania na Jarmarku św. Dominika w Gdańsku

Aby zmniejszyć ryzyko kradzieży, czy włamania na budowie, policjanci apelują, aby ogrodzić działkę budowlaną, kupować materiały budowlane na bieżąco (nie są wówczas składowane i nie stanowią okazji dla złodzieja). Nie należy także zostawiać różnego rodzaju sprzętu wykorzystywanego przy pracach, lub zabezpieczać go w taki sposób, aby uniemożliwić złodziejowi kradzież, Ważną sprawą jest także zamykanie okien nawet tych dachowych, a klucze powinno się zabierać ze sobą – pozostawianie ich w „umówionym" miejscu to nie najlepszy pomysł. Jeśli tylko to możliwe i budowa znajduje się na odpowiednim etapie, warto zastosować elektroniczne zabezpieczania tj. alarmy czy kamery monitoringu.

- Zwracajmy uwagę na kręcące się w pobliżu naszej budowy osoby – radzi asp. szt. Marcin Kunka. - Zainteresujmy się nimi, zapytajmy kogo szukają, starajmy się zapamiętać ich wygład czy numery rejestracyjne pojazdów. Sprawdzajmy tożsamość i wiarygodność pracowników, których zatrudniamy na budowie. Kiedy koło naszej budowy są już zamieszkane domy, poprośmy sąsiadów o zwrócenie uwagi na naszą posesję, a w okresach dłuższych przerw w pracach, sprawujmy częstszy nadzór nad naszą budową – dodaje rzecznik.

Funkcjonariusze radzą, aby o niepokojących sytuacjach lub podejrzanych osobach, które mogą dokonywać kradzieży niezwłocznie informować Policję.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama