Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Gdyński poseł Marek Rutka w Radzie Mediów Narodowych

W Radzie Mediów Narodowych też nie zawsze wszyscy członkowie są zgodni i jednomyślni. Przecież to przewodniczący Czabański miał inne zdanie na temat Jacka Kurskiego, aż musiało się to oprzeć o prezesa Kaczyńskiego żeby szef TVP utrzymał swoje stanowisko - mówi Marek Rutka poseł Lewicy.

Autor: archiwum prywatne

Poseł Rutka, potwierdził, że w czwartek, 28 lipca odebrał powołanie na to stanowisko. O jego wyborze do Rady Mediów Narodowych zdecydował prezydent Andrzej Duda.

Przed kilkoma tygodniami informowaliśmy, że poseł Rutka jest jednym z dwóch kandydatów do RMN (drugim był poseł KO). Poseł Lewicy mówił nam wtedy, że przemawia za nim wieloletnie doświadczenie współpracy z mediami.

– Przez 17 lat napisałem około 1400 artykułów do mediów opiniotwórczych i branżowych. Znam też media od strony zarządzania – tłumaczył.

Rutka jest z wykształcenia socjologiem, ale też doktorem nauk ekonomicznych, dziennikarzem i nauczycielem akademickim. Posłem w tej kadencji został po raz pierwszy.

Na stwierdzenie, że to będzie trochę taka fasadowa współpraca w tej radzie, bo większość w niej stanowią osoby wskazane przez PiS, poseł odpowiada, że rzeczywiście opozycja jest w mniejszości. – Ale nie można tak na to patrzeć. Bo przecież Zjednoczona Prawica, która wygrała wybory też ma większość w Sejmie, a jednak czasami opozycji udaje się coś przeforsować, wygrać głosowanie w komisji czy na sali plenarnej. A to, że po takich zwycięskich głosowaniach PiS zarządza reasumpcję, to zupełnie inna sprawa, a dokładnie jest to łamanie zasad prawa i regulaminu Sejmu. W Radzie Mediów Narodowych też nie zawsze wszyscy członkowie są zgodni i jednomyślni. Przecież to przewodniczący Czabański miał inne zdanie na temat Jacka Kurskiego i musiało się to aż oprzeć o prezesa Kaczyńskiego aby szef TVP utrzymał swoje stanowisko.

Jaka swoją rolę poseł Rutka postrzega w tej radzie?

– Stoję na stanowisku, że gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. I że nastąpi taki czas, kiedy będziemy wygrywać w radzie głosowania. Ale też trzeba pamiętać, że przedstawiciel Rady Mediów Narodowych ma dostęp do wielu informacji, także tych dotyczących finansów mediów państwowych, czy w zasadzie partyjnych. Dostęp do tego jak i na co są one  wydawane, także w naszym okręgu. Będę z uwagą przypatrywał się kwestiom finansowym w Radiu Gdańsk czy Telewizji Gdańsk i będę mówił to, co myślę – podsumował poseł Rutka.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama