Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

„My i psy, psy i my”. [nl] Z psem w Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie

Wystawę „My i psy, psy i my” w Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie odwiedziła aktorka Krystyna Łubieńska z psem Agatą.
(Fot. Karol Makurat | Zawsze Pomorze)

– Jestem za tym, by psy mogły chodzić do galerii, uważam, że często potrafią zachowywać się lepiej w przestrzeni sztuki niż ludzie – mówił Bogusław Deptuła, kurator wystawy „My i psy, psy i my”, którą wciąż możemy oglądać w Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie.

 Ekspozycja ukazuje wszechobecność motywu psa w sztuce na przestrzeni wieków. A że na wystawę można było przyjść do galerii z własnym czworonogiem, sopocianka, miłośniczka zwierząt, aktorka Teatru Wybrzeże Krystyna Łubieńska pojawiła się w PGS w towarzystwie swojego psa – Agaty.

– Czy psy znają się na sztuce? – zapytaliśmy aktorkę.

– Moja Agata, na pewno – odparła. – Na tej pięknej wystawie zatrzymywała się przed najbardziej interesującymi obrazami. Ja jestem wobec jej gustów bezradna… Zresztą, każdy pies jest sam w sobie dziełem sztuki, i to żywy pies, nie tylko ten na obrazie. Moja Agata ma taki wdzięk, czar, urok, że trudno od niej oderwać wzrok. Też byłaby wdzięcznym obiektem dla malarza. Wiele razy brałyśmy udział w sesjach zdjęciowych, jest szalenie fotogeniczna. Zresztą, zawsze uważałam, że zwierzęta są o wiele ciekawsze niż ludzie. Czy człowiek potrafi ofiarować tak wielką miłość, jaką może ofiarować pies?

Krystynie Łubieńskiej towarzyszył podczas oglądania wystawy znajomy Piotr Górniak.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama