Kalina ma w domu świetny wzór, bo jej ojciec wierzy w sport i jego rolę w życiu człowieka. Choć w tym wypadku słowo „sport”, jest nie do końca właściwe, bardziej chodzi o to, by razem się poruszać, odejść od komputerów, smartfonów czy telewizora. Z Przemysławem Szaparem rozmawialiśmy w styczniu tego roku. - Przekonałem się, że ruch jest panaceum na wszystkie problemy, albo ich znaczącą część. 30 lat temu twierdziłem, że ruch powinien być zapisywany na recepty, i dziś zauważam, że psychiatrzy i psychologowie coraz więcej uwagi zwracają na to, ile ich pacjent poświęca czasu na aktywność fizyczną – mówił ojciec 8-letniej Kaliny w rozmowie „Sport to najprostszy sposób, by odzyskać kontrolę nad własnym życiem” na łamach tygodnika i portalu „Zawsze Pomorze”.
Ten problem dotyczy zwłaszcza ludzi bardzo młodych. - Dzieci były sobą, a podwórko, place zabaw to była podstawa. I nagle, w ciągu kilku dekad w Polsce doszło do ogromnej zmiany: w stylu życia, nawyków żywieniowych oraz w całym szeregu innych czynników, jak Internet, smartfon. A nasze ciała są jeszcze wciąż niemal takie same jak za czasów Platona. Ta zmiana to ogromny wstrząs dla naszych organizmów, a szczególnie jest to niebezpieczne dla dzieci i młodzieży – alarmuje Przemysław Szapar, który biega od dziecka, a w ubiegłym roku biegnąc z plecakiem pokonał Islandię.
Wiem, że nie jest łatwo, mamy dwójkę dzieci. Przeżywamy z żoną to samo, co wszyscy rodzice, czasem nam brakuje konsekwencji, czasem odpuszczamy, ale cały czas walczymy i jesteśmy świadomi, jak ważne są regularny ruch i poświęcony dzieciom czas.
Kalina i jej tata zapraszają do wspólnego biegania w każdy poniedziałek o godz. 18, u zbiegu Skweru Kościuszki i ul. Świętojańskiej w Gdyni. Już podczas pierwszego biegania nie byli sami. - Biegniemy powolutku do pomnika Józefa Korzeniowskiego i wracamy do miejsca startu. Dołącz do nas z mamą lub tatą, pieskiem, kotkiem lub chomikiem – zachęcają do wspólnego ruchu Kalina i jej tata.
W Gdyni można pobiegać, choć to pewnie nie jedyne miejsce na Pomorzu, gdzie powstają podobne sąsiedzkie, bardzo lokalne inicjatywy. W Gdańsku grupa ludzi skupiona wokół niedawno powstałego klubu sportowego Koloseum także zaprasza do aktywności fizycznej. Krzysztof Szymanel, prezes Koloseum zaprasza do korzystania z oferty klubu, która jest bezpłatna. W dużej mierze dzięki finansowemu wsparciu miasta Gdańska, w takich dzielnicach miasta jak Orunia, Św. Wojciech czy Lipce organizowane są zajęcia dla dzieci i młodzieży. Klub stawia na turnieje piłkarskie i tenisa stołowego. Każdy może przyjść i zagrać w turnieju i to nie raz, tylko cyklicznie. Zajęcia są bezpłatne, co dziś ma duże znaczenie. Na treningi piłkarskie Koloseum zaprasza dzieci i młodzież od 7 do 18 lat. Będą się one odbywać w każdą sobotę od 2 kwietnia do 30 listopada, od godz. 12 do 15 na boisku Szkoły Podstawowej nr 16 przy ul. Ubocze 3 na gdańskiej Oruni. Wszelkich informacji o zapisach udzieli Michał Stryjewski ([email protected]. Lub telefonicznie: 516 661 019. Kto woli pograć w tenisa stołowego, będzie miał szansę na skorzystanie z analogicznych zajęć w tej dyscyplinie sportu. W tym samym terminie, w tych samych godzinach i tej samej szkole będą odbywać się treningi tenisa stołowego, a informacji na ten temat chętnie udzieli Krzysztof Szymanel, telefonicznie (515 090 217) lub mailowo: [email protected].
O wszystkich podobnych inicjatywach, nie tylko w Trójmieście, chętnie będziemy informować i je promować. Wystarczy do nas napisać na adres: [email protected].
Napisz komentarz
Komentarze