Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Z Tczewa wyruszył drugi konwój z pomocą dla strażaków z Ukrainy

Z Tczewa wyjechał drugi konwój ze sprzętem pożarniczym, 10 samochodami: gaśniczymi, operacyjnymi, specjalnymi. Ofiarowana przez pomorskich strażaków pomoc trafi do kolegów po fachu na Ukrainie. Wartość odtworzeniowa przekazanego sprzętu, to ok. 6,5 mln zł.
(fot. Krystyna Paszkowska I Zawsze Pomorze)

- Dzisiaj ważne wydarzenie – mówi Dariusz Drelich, wojewoda pomorski. - Z Tczewa, z komendy powiatowej wyjeżdża kolejny konwój sprzętu, samochodów na Ukrainę, tam gdzie jest to bardzo potrzebne. Mówi się, że przyjaciół poznaje się w biedzie. Pomoc udzielana przez Polskę, Polaków jest olbrzymia. To wzruszające, ale oprócz tej pomocy humanitarnej, jak zbieranie żywności, czy innych artykułów pierwszej potrzeby, dzisiaj wyjeżdża drugi konwój. Łącznie to już będzie 176 euro-palet, na których znajduje się sprzęt ochrony osobistej dla strażaków, który pracują w bardzo trudnych warunkach.

Wojewoda zauważył, że działania strażaków na Ukrainie są jeszcze trudniejsze, gdyż odbywają się w warunkach wojennych.

W środku Dariusz Drelich, wojewoda pomorski Fot. Krystyna Paszkowska I Zawsze Pomorze

- Sprzęt ochrony osobistej, jak kaski, mundury, sprzęt pomocniczy, czyli pompy, aparaty tlenowe, to wszystko jest niezbędne – podkreślał Dariusz Drelich. - Ten sprzęt w czasie bardzo trudnych akcji się zużywa. Wiemy, że wiele sprzętu praktycznie niemal po każdej akcji trzeba odtwarzać, jak choćby węże strażackie. W dzisiejszym transporcie oprócz sprzętu strażackiego pojedzie też 10 samochodów. Wysyłamy również karetki pogotowia. Wysyłamy to czym możemy się podzielić.

W tym miejscu warto przypomnieć akcję trzech lekarzy z Pruszcza Gdańskiego z prywatnej przychodni Medivec, którzy rozkręcili akcję pomocową właśnie w temacie kartek pogotowia. Przemysław Szcześniak i dr Dominik Świętoń i Piotr Czarniak zorganizowali w ciągu zaledwie dwóch dni karetkę pogotowia z wyposażeniem - dla Ukrainy. W efekcie akcja, która miała dotyczyć przygotowania terenówki z wyposażeniem rozrosła się i na Ukrainę trafią dwie zwykłe karetki oraz dwie terenówki. Oprócz pojazdów na samochody załadowano również środki opatrunkowe, wojskowe apteczki i inne bardzo potrzebne na Ukrainie towary.

Fot. Terenówka dla Ukrainy

- To jest piękny gest naszych strażaków, druhów – mówi wojewoda. - To wielkie serce ludzi, którzy są służbie. Wtedy kiedy trzeba, dzielą się tym co mają żeby pomóc tam w kryzysowych sytuacjach.

Pomorski Komendant Wojewódzki st. bryg. Piotr Socha, podzielił się z dziennikarzami informacją, o dotarciu pierwszego konwoju na Ukrainę.

- Ten sprzęt, który wysłaliśmy przed tygodniem już służy ukraińskim strażakom – mówił komendant. - To bardzo ważne żeby ten sprzęt jak najszybciej trafił na Ukrainę. Oprócz hełmów, ubrań specjalnych przygotowaliśmy również sprzęt medyczny niezbędny podczas działań ratowniczo-gaśniczych. 10 samochodów, to są samochody gaśnicze, operacyjne, specjalne, które od razu mogą być używane do działań ratunkowych. To nie jest sprzęt nowy, ale w pełni sprawny, który od razu można wykorzystać do działań gaśniczych, ratunkowych,

Wojewoda zapytany, czy planowane są kolejne konwoje stwierdził, że na tę chwilę nie, ale jeżeli będzie taka potrzeba, to możliwe, że jeszcze zostanie zorganizowana kolejna pomoc.

- Taki sprzęt wyjechał nie tylko z naszego województwa – wyjaśnił Dariusz Drelich. - Pomoc na Ukrainę dociera z wszystkich województw. Do nas będzie trafiał sprzęt dla strażaków na Ukrainie także z zagranicy. Będziemy go przekazywać dalej. Jeżeli coś się jeszcze w naszych magazynach znajdzie, to oczywiście zorganizujemy kolejny konwój.

- Wartość odtworzeniowa przekazanego sprzętu, czyli jeśli chcielibyśmy kupić nowy w to miejsce, oprócz samochodów, to 6,5 mln zł – mówi st. bryg. Piotr Socha.

Wojewoda podkreślił, że bardzo ważne jest, aby koordynować działania pomocowe z Ukrainą.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama