200 wystawców z Pomorza i nie tylko
Spotkanie przy stole, jak w domu rodzinnym, sprzyja rozmowom, wspomnieniom, tak było i w sobotę, 1 marca, podczas pierwszego dnia Festiwalu Smaków Regionalnych w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym AmberExpo w Gdańsku. Blisko dwustu wystawców, nie tylko z Pomorza, także z innych regionów Polski. Tłum gości, którzy mogli degustować, kupować, jednak przede wszystkim - jak się okazało - rozmawiać. O kuchni, ale i – poprzez smaki, wymianę receptur - o korzeniach, rodzinie, rodzinnych zwyczajach, tradycji. Ktoś przyszedł po sery kaszubskie, by wrócić do smaków z dzieciństwa, ktoś po kiełbasę z Wielkopolski, bo „taką jadło się u babci na wsi”, inny chciał kupić chleb z Pomorza, a wyszedł z razowcem z Mazowsza, bo przypomniał mu wakacje z młodości. Przy stoiskach szukaliśmy nie tylko dobrych produktów, przede wszystkim szukaliśmy okruchów kuchni naszych matek, zapachów ze spiżarni naszych babć, szukaliśmy nas samych sprzed lat. I wielu udało się i produkt, i tamten czas, który minął, odnaleźć.
.png)
Festiwal Smaków Regionalnych to niewątpliwie uczta dla podniebienia, można degustować, kupować, ale i wiele się dowiedzieć o specyfice regionu, to wyjątkowa podróż kulinarna, podróż, którą zapewne wielu będzie kontynuować na wakacjach, gdy wyruszą w poszukiwaniu miejsc, o których dowiedzieli się tutaj. Festiwal to też okazja, by poznać najważniejsze produkty Pomorza, ale i ludzi, którzy te cuda tworzą. A potrafią opowiadać! To często pasjonaci zakochani w miejscach, skąd pochodzą, tworzą smaki, które są marką regionu.
CZYTAJ TEŻ: I Festiwal Mąki i Chleba w Borzechowie. Znamy Kociewskiego Mistrza Chleba
Dwudniowe święto dla smakoszy
Sobota, 1 marca to pierwszy dzień festiwalu. Popularnością cieszyły się zwłaszcza swojskie wędliny, kiełbasa, smalec, boczek, salceson, sery z wiejskich gospodarstw, ale i nalewki, smakowy ocet, ryby, placki ziemniaczane, pieczywo i ciasta domowego wypieku, konfitury, soki, miody czy piwo rzemieślnicze warzone w lokalnych browarach. Do stoisk, jak do domu, zapraszali rolnicy i lokalni wytwórcy, właściciele małych rodzinnych gospodarstw, wreszcie panie, a i panowie z kół gospodyń wiejskich.
Wystawców, tak z Pomorza, jak i innych województw powitał na otwarcie marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk. Podziękował wójtom, burmistrzom i starostom, którzy wraz z wystawcami zdecydowali się na tę wielką ucztę do Gdańska przyjechać, tym samym osobiście promować swój region.
- Dziś marką wielu regionów jest właśnie dobra kuchnia, wyśmienicie przygotowana potrawa, charakterystyczny dla danego regionu produkt – powiedział. - To świetna marka dla Pomorza, ale i okazja, by pokazać, że i my przodujemy w dziedzinie produktów regionalnych. A jest wielu producentów, którzy produkując swoje wyroby mogą je pokazać - powiem szumnie - światu, mogą je pokazać innym, tak się buduje markę regionu.
Festiwal, oprócz biesiadowania i indywidualnych rozmów to także pokazy kulinarne, spotkania z influencerami kulinarnymi, konkursy i warsztaty, a dla najmłodszych – specjalna strefa warsztatów i zabaw edukacyjnych. Idea festiwalu to wspieranie lokalnych producentów i poznawanie korzyści płynących z jedzenia sezonowych, naturalnych produktów, przede wszystkim jednak - szacunek dla tradycji regionu. To okazja do promowania zdrowej, wysokiej jakości żywności.
Gospodarzem i Partnerem Strategicznym wydarzenia jest Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego. Organizatorem - Międzynarodowe Targi Gdańskie.
Festiwal Smaków Regionalnych można odwiedzić jeszcze w niedzielę, 2 marca, w godz. 10-18 w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym AmberExpo w Gdańsku. Wstęp jest wolny, wystarczy pobrać wejściówkę ze strony: ebilet.
Więcej na festiwalsmakowregionalnych.pl
Napisz komentarz
Komentarze