Informacja o pojawieniu się ognia na poddaszu domu jednorodzinnego przy ul. Wejhera w Malborku nadeszła do służb ratowniczych we wtorek, 11 marca kilka minut po godzinie 17. Na miejsce natychmiast udali się strażacy z malborskiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej. Dwie osoby przebywające w budynku ewakuowały się bez szwanku.
Pożar domu w Malborku! Z ogniem walczy 11 zastępów straży pożarnej
Strażacy przystąpili do akcji gaśniczej, która okazała się utrudniona z powodu obecności na dachu domu kilkunastu paneli fotowoltaicznych. Równocześnie zadysponowano kolejne zastępy strażaków, z jednostek ochotniczych z powiatów malborskiego i sztumskiego. Dotarł nawet ciężki samochód gaśniczy z Wojskowej Straży Pożarnej z lotniska w Królewie Malborskim, który posiada duży zbiornik środka gaśniczego. W akcji był również podnośnik strażacki.
– To pierwsze zdarzenie na terenie naszego powiatu, kiedy pożar obejmuje instalacje fotowoltaiczne. Oczywiście, nasi strażacy przechodzą odpowiednie szkolenia, są przygotowani do akcji, lecz w podobnych przypadkach dopiero zdobywamy doświadczenie – powiedział nam st. kpt. Damian Tomaszewski, komendant powiatowy PSP w Malborku. – Najważniejsze, że ludzie znajdujący się w budynku zostali ewakuowani. Zanim ruszyła akcja gaśnicza, strażacy musieli sprawdzić stan instalacji. Trochę na podobnej zasadzie, jak w przypadku samochodów, gdzie trzeba odłączyć akumulator, by nie doszło do porażenia prądem.
Obecnie trwa już dogaszanie dachu, jego konstrukcja uległa wypaleniu. Przyczyny powstania pożaru będą przedmiotem dochodzenia policji.
Napisz komentarz
Komentarze