Dodam więc tylko, że Trumpowi, mówiącemu językiem Kremla, udało się w okresie kilku tygodni skutecznie zniszczyć w naszych oczach wizerunek USA jako państwa odpowiedzialnego, strażnika demokracji i pokoju oraz bezinteresownie otwartego na pomoc słabszym państwom i narodom. Liczę więc tylko na to, że tym razem Unia Europejska podejmie szybką decyzję o odmrożeniu wartych blisko 300 miliardów Euro aktywów rosyjskich i przekaże je Ukrainie, zanim premier Orban zablokuje je po ustaniu obecnie obowiązujących sankcji. Na arenie ogólnopolskiej wydarzeniem ostatnich tygodni było powierzenie przez premiera Donalda Tuska roli reformatora w zakresie deregulacji gospodarki miliarderowi Rafałowi Brzosce, prezesowi i współwłaścicielowi firmy InPost. Odbyło się to podczas Gali zorganizowanej na Giełdzie Papierów Wartościowych na którą Rafał Brzoska przyszedł ze swoją żoną Omeną Mensah i skutecznie skradł show premierowi, który ogłaszał nowy plan dla polskiej gospodarki.
CZYTAJ TEŻ: Donald Trump wraca do władzy. Co to oznacza dla Polski i świata?
Środowisko gospodarcze przyjęło tę decyzję z dużym sceptycyzmem pamiętając podobną akcję z Januszem Palikotem. Deregulacja gospodarki, która jest bezwzględnie potrzebna to proces długotrwały wymagający często współpracy wielu resortów oraz szeregu opinii i konsultacji. Systematycznie i fachowo robią to od wielu, wielu lat organizacje gospodarcze. Przykładem eksperckiego podejścia do tego zagadnienia jest Konfederacja Lewiatan, która przedłożyła dziesiątki wniosków deregulacyjnych, które często utykają albo w ministerialnych szufladach, albo w komisjach sejmowych. Zdaniem wielu organizacji lepszym rozwiązaniem byłoby powołanie pełnomocnika rządu w randze ministra, który byłby jednocześnie przewodniczącym Komitetu Stałego Rady Ministrów ds. deregulacji gospodarki.
Na dziś wszyscy zadeklarowali pomoc i wsparcie w działaniach Rafała Brzoski ponieważ nawet niewielki sukces na tym polu będzie krokiem ku odblokowaniu innowacyjności i sprawczości polskich przedsiębiorców. Na naszym pomorskim poletku powiało optymizmem związanym z powołaniem znanego państwowca i samorządowca z dużym doświadczeniem administracyjnym, byłego wojewody pomorskiego Ryszarda Stachurskiego na stanowisko pełnomocnika Zarządu Spółki Polskie Elektrownie Jądrowe ds. budowy elektrowni jądrowej w gminie Choczewo. Poza budowaniem odpowiedniego klimatu społecznego wokół tej inwestycji w ramach współpracy ze wszystkimi samorządami za pierwszoplanowy cel postawił sobie udział pomorskich przedsiębiorstw w realizacji tego olbrzymiego przedsięwzięcia.
Do chwili obecnej Local content pozostawał bowiem tylko hasłem nie wypełnionym treścią i realnymi działaniami inwestora. Teraz ma to się zmienić, kiedy Ryszard Stachurski stwierdził, że nawet do prac usługowo-przygotowawczych zatrudniane były wysoko opłacane firmy spoza Pomorza pomimo dużej w tym zakresie oferty firm regionalnych. A w małym sopockim kurorcie koncerty, wystawy i atmosfera zimowego relaksu. Nawet Instytut Oceanologii Polskiej Akademii Nauk zorganizował w swojej sopockiej siedzibie interesującą wystawę pt. „Kobiecy Obraz Morza”. Dlatego też po prostu róbmy swoje.
Napisz komentarz
Komentarze