Do ataku na kobietę doszło w sobotę 8 lutego wczesnym rankiem na jednej z ulic Słupska, na przystanku komunikacji miejskiej. Napastnik szarpał ją, przewrócił na chodnik i groził zgwałceniem. Przerażona kobieta mimo wszystko zdołała wydobyć telefon i wezwać pomoc korzystając z numeru alarmowego 112. Wtedy agresor wyzwał ją w wulgarny sposób, skierował kolejne groźby i uciekł.
CZYTAJ TEŻ: Kościerzyna: Napadł i zgwałcił 17-latkę! Sprawca zatrzymany
Na miejsce szybko dotarli policjanci, którzy szczegółowo wypytali zaatakowaną, jak wyglądał napastnik. Sprawdzili dokładnie najbliższą okolicę, jednak opisywanego mężczyzny już nigdzie nie napotkali. Podjęli intensywne dochodzenie, które pozwoliło ustalić tożsamość i adres zamieszkania podejrzanego o dokonanie przestępstwa. Już w niedzielę funkcjonariusze udali się do mieszkania 37-letniego mężczyzny. Został zatrzymany. W trakcie przeszukania mieszkania znaleziono amfetaminę.
.jpg)
Mężczyzna został przewieziony do słupskiej Komendy Miejskiej Policji. Funkcjonariusze kontynuują czynności procesowe - w szczególności sprawdzają, czy 37-latek nie dopuszczał się podobnych czynów w przeszłości.
– Prosimy inne osoby, które zostały w ostatnim czasie pokrzywdzone w podobny sposób o pilne zgłaszanie się do słupskich policjantów – apeluje słupska komenda.
Napisz komentarz
Komentarze