W trakcie przedświątecznych przygotowań zdarza się, że zapominamy o właściwym zabezpieczeniu wielu miejsc na terenie posesji, gdzie pojawić się może zagrożenie dla ludzi i zwierząt. Tak też było w Pępowie, gdzie do dwukomorowego szamba wpadł pies. Domownicy natychmiast powiadomili Straż Pożarną.
Po dotarciu strażaków na miejsce okazało się, że pies znajduje się w dwukomorowym szambie o głębokości około 2,5 metra. Wewnątrz szamba - które jest przecież zbiornikiem fekalii, które fermentują i wydzielają rozmaite substancje, także groźne dla organizmów żywych - mógł znajdować się metan, dlatego strażacy w pierwszej kolejności wykonali pomiary stężenia gazów za pomocą specjalnego miernika. Jeden z ratowników wszedł z założonym aparatem ochrony dróg oddechowych do komory szamba i wydobył psa na powierzchnię. Zwierzę było z pewnością bardzo wystraszone, lecz ocalało.
Strażacy dopilnowali zabezpieczenia włazów do szamba - pies musiał przecież wpaść do środka z powodu niedostatecznego ich zamknięcia. Oczywiście włazy trzeba od czasu do czasu otwierać, choćby w przypadku opróżniania zbiornika, lecz w tym czasie konieczne jest ich odpowiednie zabezpieczenie. Na terenie Polski zdarzały się niestety przypadki wpadnięcia ludzi do szamb, czasem kończące się tragicznie. Dlatego Straż Pożarna apeluje i przypomina o obowiązku zachowania odpowiedniej ostrożności.
Napisz komentarz
Komentarze