Na targach przez dwa weekendowe dni do dyspozycji odwiedzających byty nie tylko stoiska z modą, biżuterią i akcesoriami, ale także strefy z naturalnymi kosmetykami oraz designerskimi przedmiotami do domu.
Sopockie Targi Mody i Designu Fale. Zobacz zdjęcia!
Targi mody i designu bez bursztynu, to jakby w ogóle się nie odbyło. Piękno bałtyckiego złota można było podziwiać dzięki wyrobom AmberMiraculum. To marka, która z miłością i pasją odczarowuje tradycyjne wyobrażenie o bursztynie. Tworząc swoje wyjątkowe projekty, pokazuje, że to nasze „Złoto Bałtyku” może zachwycać w nowoczesnej formie, nie tracąc nic ze swojego naturalnego uroku i wyjątkowej symboliki. Wybór był tak bogaty, że aż trudno było skupić się na pojedynczych produktach.
Pozostając w temacie bursztynu, pięknych kamieni odwiedzających czarowała marka Słony Wiatr. Każdy detal misternie wykańczany jest srebrem próby 925, pozłacany 18-karatowym złotem lub pokrywany szlachetną platyną. Jak podkreślają wytwórcy, wszystko to powstaje z troską o środowisko, by biżuteria była nie tylko piękna, ale i odpowiedzialna.
Z kolei marka Maybejwrl wniosła kolor, radość i odrobinę słońca do zimowej codzienności. Zwykle tę markę określa się, jako promyk słońca zamknięty w biżuterii. Wszystkie oryginalne, pełne barw ozdoby sprawiają, że każdy dzień staje się wyjątkowy.
Można też było dobrać dla siebie najodpowiedniejszą odzież, dodatki. Oferta była bardzo szeroka. Były propozycje klasyczne, ale i nieco ekstrawaganckie. Każdy mógł znaleźć dla siebie coś ciekawego, nietuzinkowego. Wśród wystawców były także marki odzieżowe, które łączą kreatywność, ekologiczną świadomość i rzemieślniczą precyzję w projektach modowych. Są autorskie projekty, tworzone z materiałów z odzysku oraz starannie wyselekcjonowane ubrania vintage.
Reprezentowany był styl upcycling, czyli twórcze przeróbki, które nadają nowe życie przedmiotom – każda sztuka jest niepowtarzalna. Można było wypatrzeć wspaniałe detale, takie jak guziki, krawaty czy fragmenty materiałów, które obdarzają projekty wyjątkowym charakterem. Jednym słowem moda z duszą. Targi stały się także okazją do poznania stylu tworzonego w duchu biophilic – harmonii z naturą i szacunku dla środowiska. Projekty w tym przypadku powstają ze stu procentowej, organicznej bawełny, zapewniając najwyższą jakość bez kompromisów, czyli moda, która łączy tradycję z nowoczesnością.
Zaprezentowali się również wystawcy z branży spożywczej. Aromatyczne przetwory, ręcznie robione słodycze czy wyjątkowe specjały, które mogą stać się idealnymi prezentami pod choinkę, to było to co przyciągało wielu gości.
Napisz komentarz
Komentarze