Pożar taśmociągu w Porcie Gdynia. Trwa rozbiórka konstrukcji

W nocy z wtorku na środę na terenie Portu Gdynia doszło do pożaru. Dokładnie o północy zapalił się tu terminal zbożowy znajdujący się nad hangarem - magazynem ze śrutą sojowa. Po około godzinie strażacy ugasili ogień, ale ten po czasie rozniecił się na nowo. Na szczęście sytuację udało się opanować. Dodatkowo strażacy zabezpieczali przed ogniem sąsiednie silosy oraz inny taśmociąg.

- W nocy na miejscu pracowało dziesięć zastępów straży, w tym operacyjne. Trudnością w tym przypadku była wysokość taśmociągu. Działania prowadzone są z podnośnika – poinformowali rano strażacy. 

Aktualnie w Porcie Gdynia jest osiem zastępów straży pożarnej. Trwa rozbiórka elementów konstrukcji. Na szczęście nikt w pożarze nie został ranny. Na miejscu zdarzenia cały czas byli ratownicy. W celu zabezpieczenia znajdujących się na sąsiednim nabrzeżu cystern z LPG, w akcję zaangażowano również holownik „Fairplay 16”, który wspierał zaopatrzenie wodne. 

- Pożar wybuchł najprawdopodobniej w pomieszczeniu technicznym zlokalizowanym na dachu magazynu, skąd rozprzestrzenił się na taśmociąg przesyłowy o długości około 70 metrów. Ogień nie przedostał się do wnętrza magazynu. W chwili zdarzenia w magazynie nie prowadzono żadnych prac eksploatacyjnych, a na miejscu nie przebywał żaden pracownik. Nikt nie ucierpiał w wyniku pożaru - poinformował Port Gdynia.

Jak informują w Porcie Gdynia, działania dogaszające trwały przez całą noc. Przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana.