W Radzie Miasta w Gdyni będzie koalicja?
Jeżeli nowa koalicja zostanie zawiązana, tym samym będzie ona miała zdecydowaną większość w radzie – 20 mandatów na 28. Na razie trwają rozmowy, a sama koalicja – jak słychać w kuluarach – rodzi się w bólu. Jeden z radnych, będący w w klubie KORMiL, mówi że jest silna wola z ich strony, a także ze strony samej prezydent Aleksander Kosiorek. Są natomiast pewne rozbieżności na temat wizji miasta.
CZYTAJ TEŻ: W gdyńskiej "prawie-koalicji" znów iskrzy. Wsparcie dla powodzian zawisło w próżni
Od wyborów samorządowych i wygranej Aleksandry Kosiorek minęło już ponad pół roku. Jeszcze w trakcie kampanii wydawało się, że koalicja między tymi klubami w gdyńskiej radzie jest możliwa. Kosiorek i Tadeusz Szemiot (kontrkandydat na stanowisko prezydenta) deklarowali, że będą współpracować. Deklaracje szły tak daleko, że oboje obiecywali sobie stanowiska wiceprezydentów, jeśli jedno z nich wygra.
Miała być koalicja, były kłótnie
Po wygranej kandydatki Gdyńskiego Dialogu, mimo że kluby siadły do stołu, to jednak wizja koalicji szybko rozwiała się.
Spekulowano, że KORMiL chce dwa stanowiska wiceprezydenckie (o jedno za dużo do przełknięcia dla Kosiorek i jej radnych. Od tamtego czasu radni Gdyńskiego Dialogu i klubu KO, ruchów miejskich i Lewicy wzajemnie krytykowali się, nie mogąc dojść do porozumienia.
Teraz jest na to ogromna szansa. Jak mówi nieoficjalnie jeden z radnych KORMiL, oba kluby nareszcie siadły do rozmów.
Przyznaje, że to nie jest prosta droga. Bo o ile sama pani prezydent Kosiorek jest bardzo otwarta na koalicję, o tyle za jej plecami niektórzy z jej klubu tej kolacji nie chcą. Ale czasu nie ma – dodaje inny rozmówca. Bo przed nami głosowanie nad przyszłorocznym budżetem.
Gdyński Dialog odda dwa stanowiska wiceprezydentów?
Choć koalicja jeszcze nie została podpisana, to w kuluarowym obiegu pojawiły się już dwa nazwiska kandydatów na przyszłych wiceprezydentów. Nieoficjalnie mówi się, że jednym z nich ma być Maciej Zielonka - planista związany z Miastem Wspólnym i Rafał Geremek, który w przeszłości był radnym Gdyni z Platformy Obywatelskiej.
Jeśli nowa koalicja zostanie dopięta i KORMiL dostanie dwa stanowiska w zarządzie, to jedna z osób, która obecnie jest wiceprezydentem, a są to: Bartłomiej Austen, Oktawia Gorzeńska i Tomasz Augustyniak, będzie musiała z tego odejść. Bowiem Gdynia może mieć najwyżej 4 wiceprezydentów.
Próbowaliśmy spytać Gdyński Dialog jak blisko jest już nowej koalicji. Jego rzeczniczka Natalia Kłopotek-Główczewska odpowiedziała jedynie:
- Na razie nie chcę się na ten temat wypowiadać. Nic nie zostało podpisane i dopóki nie będzie, nie będę komentować tego tematu. Jeśli tylko dojdzie do jakiegokolwiek porozumienia, na pewno państwa poinformujemy.
Napisz komentarz
Komentarze