Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Ziaja kosmetyki kokos i pomarańcza

Gmina Chojnice: Podwyżka opłat i... diet radnych oraz sołtysów, a dla wójta nowy samochód

Radni gminy Chojnice podwyższyli mieszkańcom opłatę za wywóz śmieci, zwiększyli stawkę podatku od nieruchomości i gruntów, a na wniosek wójta Zbigniew Szczepańskiego sobie i sołtysom sobie uchwalili... wyższe o 20 proc. diety. Podczas piątkowej sesji radni przegłosowali też... zakup nowego samochodu służbowego dla wójta.
sesja rady gminy Chojnice
W ekspresowym tempie radni gminy Chojnice głosowali dziś za podwyżkami opłat dla mieszkańców gminy Chojnice oraz za wyższymi „wynagrodzeniami” dla samych siebie.
Zdjęcie ilustracyjne

Autor: Screen z obrad rady

W ekspresowym tempie radni gminy Chojnice głosowali dziś za podwyżkami opłat dla mieszkańców gminy Chojnice oraz za wyższymi „wynagrodzeniami” dla samych siebie. Jak tłumaczył przewodniczący Rady Gminy Józef Kołak tematy te były poruszane już wcześniej, m.in. na komisjach i zebraniach. A wójt gminy Chojnice Zbigniew Szczepański przed świętami dostał... zgodę na zakup nowego samochodu służbowego.

Do tej pory mieszkańcy gminy Chojnice za gospodarowanie odpadami komunalnymi płacili 30 zł od osoby. Od stycznia będą już płacić 40 zł. 

Wójt Zbigniew Szczepański przekonuje, że dla tych, którzy zdecydują się kompostować, podwyżka będzie o wiele niższa. W przypadku kompostowania (co czyniło 45 proc. mieszkańców) opłata wynosiła do tej pory 28 zł, a teraz będzie ona na poziomie 32 zł. Wójt chce tym samym przekonać do kompostowania większą liczbę mieszkańców, co ma też zmniejszyć koszty gospodarowania odpadów.

- Rachunku ekonomicznego nie oszukamy. W kwestii ceny za wywóz śmieci nigdy nie będziemy konkurencyjni chociażby dla Chojnic ze względu na odległość wywozu śmieci do Nowego Dworu. Według średniej arytmetycznej mieszkaniec Chojnic do Nowego Dworu ma 7 km, a gminy Chojnice 12,2 km. A połowa kosztów gospodarowania odpadów to właśnie logistyka, a więc transport śmieci – wyjaśnia wójt gminy Chojnice. 

Dziś wprowadzono dość sporą różnicę cen dla mieszkańców, którzy kompostują i dla tych, którzy tego robić nie chcą lub nie mogą. Do tej pory różnica wynosiła 2 zł od osoby, a teraz będzie to aż 8 zł od osoby. 

- W gminie Chojnice bioodpady kompostuje 45 proc. mieszkańców. Różnica 2 zł nie była jednak żadną zachętą, by to robić. Naszą intencją jest, aby wszyscy mieszkańcy gminy kompostowali, bo za same bio płacimy aż 1,3 mln zł rocznie. A przecież mieszkańcy wsi tą mokrą trawę czy liście mogą zakompostować i wykorzystać jako nawóz. Moim zdaniem może to robić nawet 95 proc. mieszkańców, a chcielibyśmy, by było to chociaż 80 proc. Dlatego ja nie będę się teraz przejmował tymi którzy mogą kompostować, a tego nie chcą robić i muszą płacić 40 zł. Przejmuję się tymi, którzy chcą kompostować, a nie mogą, bo np. mieszkają w zabudowie wielorodzinnej – mówi wójt Szczepański. 

Innym problemem (nie tylko gminy Chojnice) jest brak w deklaracjach... mieszkańców. Gmina Chojnice ma ich ok. 19300, a według deklaracji mieszka 17000. Ten wynik niepokoi władze gminy, które licząc nawet studentów i pracujących za granicą uważają, że to zbyt duża różnica. A mniej osób w systemie powoduje wyższe ceny, bo całkowity koszt gospodarowania odpadami (ok. 8 mln zł) rozkłada się na mniejszą liczbę. Dlatego gmina Chojnice rozważa zmianę sposobu rozliczania i odejście od opłaty za osobę na rzecz rozliczenia za zużycie wody w danym gospodarstwie domowym. Ma to pomóc w omijaniu opłaty przez nieuczciwych mieszkańców, którzy oszukują w deklaracjach czy w omijaniu opłat np. tych, którzy wynajmują mieszkania i nie zgłaszają dodatkowych osób. Dzieje się tak często w miejscowościach turystycznych. 
Radni zobowiązali się też na częściowe pokrycie kosztów funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi i dołożyli do tego systemu za ten rok 1,2 mln zł. 

Niestety, mieszkańcy gminy muszą się też liczyć m.in. z podwyżką o kilka groszy (od metra kwadratowego) stawek podatku od nieruchomości i gruntów. Do tej pory za metr kwadratowy powierzchni użytkowej mieszkania stawka wynosiła 1 zł, a teraz będzie to 1,04 zł. Metr powierzchni gruntu wynosił 1,20 zł, a będzie 1,25 zł.

Gmina Chojnice: podwyżka diet radnych

Radni - na wniosek wójta Zbigniewa Szczepańskiego - przegłosowali także inne podwyżki, a dokładniej diet dla siebie samych oraz dla sołtysów. Wyniosą one 20 proc. I tak:

  • przewodniczący Rady Gminy w Chojnicach będzie otrzymywał miesięczną dietę w wysokości 2520 zł, 
  • wiceprzewodniczący: 1920 zł, 
  • przewodniczący komisji stałych Rady Gminy: po 1560 zł. 

Natomiast miesięczna dieta „szeregowych” radnych będzie wynosiła 1320 zł. Warto podkreślić, że uchwała ta przeszła prawie jednomyślnie. Za było 12. radnych, a przeciwko tylko jedna – Kamila Mamczarek (jako jedyna głosowała też przeciwko podwyżce opłaty za śmieci). 

Natomiast diety sołtysów, które są ekwiwalentem za utracony czas na pracę na rzecz sołectwa i gminy, ryczałtem za korzystanie z własnego telefonu do celów służbowych i realizację różnych zadań wynikających ze statutu sołectwa i uchwał Rady Gminy w Chojnicach, uzależnione są od wielkości danego sołectwa. Wynoszą one od 1200 zł miesięcznie (liczba mieszkańców sołectwa poniżej 300) i rosną o 120 zł za każde dodatkowe 300 mieszkańców w sołectwie aż po 1920 zł (powyżej 1800 mieszkańców). 

- Do samorządu i do reprezentowania ludzi nie idzie się dla pieniędzy, ale trzeba zauważyć, że ostatnia waloryzacja diet w gminie Chojnice miała miejsce 29 grudnia 2021 roku. Od tego czasu wg. danych GUS inflacja wyniosła ponad 30 proc., a my dajemy radnym i sołtysom tylko 20 proc. To więc nawet nie rekompensuje tej waloryzacji inflacyjnej. A biorąc pod uwagę, że to będzie jedyna podwyżka w tej kadencji, to nie wliczamy w to też przyszłej inflacji na najbliższe lata. A radni i sołtysi ponoszą koszty, muszą brać bezpłatne dni urlopu, bo pracodawca nie ma obowiązku za te dni im płacić. Jeśli ktoś chce robić z tej podwyżki sensację to zapraszam go do startowania w wyborach i poddania się woli wyborców. Sami widzimy, że te pieniądze nie są nadzwyczajne, bo są problemy ze znalezieniem kandydatów np. na funkcję sołtysa czy do rady – argumentował wójt gminy Chojnice. 

A w poprawce budżetowej na 2024 r. radni przyjęli zwiększenie wydatków na zakupy inwestycyjne, a dokładniej na zakup samochodu osobowego dla celów służbowych dla wójta. Zbigniew Szczepański może sobie wybrać auto do 200 tys. zł. Nowe auto zastąpi kilkunastoletnią kię.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama